Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego, wizualizacja projektu, fot. materiały prasowe
Uroczystym koncertem w wykonaniu światowej sławy skrzypaczki Anne-Sophie Mutter, której towarzyszyć będą młodzi muzycy z Polski i zagranicy, zainauguruje działalność Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w położonym w województwie małopolskim Lusławicach.
"Tutaj w niewielkich Lusławicach powstało ważne miejsce, które będzie oddziaływać kulturalnie na cały rejon" - ocenił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej inicjator przedsięwzięcia Krzysztof Penderecki.
Inwestycja wybudowana od podstaw w ciągu 16 miesięcy kosztowała blisko 65 mln zł z czego 50 mln będą stanowiły środki unijne w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Resztę, po 5 mln zł, dołożyło województwo małopolskie, budżet państwa oraz Stowarzyszenie Akademia im. Krzysztofa Pendereckiego - Międzynarodowe Centrum Muzyki, Baletu i Sportu.
"Zaczęliśmy już cykl koncertów - wszystkie miały pełną salę, jest nimi olbrzymie zainteresowanie. Przyjeżdżają ludzie z Krakowa, Tarnowa i tutaj z najbliższych okolic, do tej pory mieliśmy już cztery tysiące słuchaczy" - podkreślił kompozytor.
Zgodnie z jego ideą Europejskie Centrum Muzyki w Lusławicach jest dedykowane artystycznie utalentowanej młodzieży z całej Europy. Pod okiem mistrzów swój warsztat będą tam wszechstronnie doskonalić młodzi instrumentaliści, wokaliści i dyrygenci.
Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego, wizualizacja projektu, fot. materiały prasowe
Idea Europejskiego Centrum Muzyki w Lusławicach odwołuje się do tradycji Szkoły Lusławickiej, założonej przez Braci Polskich i działającej w tym miejscu na przełomie XVI i XVII wieku. Bracia Polscy, znani tez jako Arianie, wyodrębnili się z polskiego Kościoła Ewangelicko-Reformowanego - zaprzeczali istnieniu Trójcy Świętej. Na mocy ślubów lwowskich Kazimierza Wielkiego zostali wydaleni z Polski. Szkoła Lusławicka na wzór ówczesnych akademii prowadziła kształcenie w dziedzinach teologii, metafizyki, logiki, dialektyki, anatomii i fizyki. Przygotowywała również uczniów do trudnej sztuki prowadzenia dysput religijnych, a w dziedzinie muzyki – do wspólnego śpiewania psalmów i pieśni. Tradycje artystyczne Lusławic przetrwały do początku XX wieku kiedy mieszkał tu i tworzył młodopolski malarz – Jacek Malczewski.
Po II wojnie opuszczony dwór popadł w ruinę. Swą dawną świetność odzyskał jednak za sprawą Krzysztofa Pendereckiego – dziś odrestaurowany dwór, będący jego domem i miejscem pracy twórczej, otacza 5-hektarowy park i arboretum a do Lusławic ponownie przyjeżdżają polscy i zagraniczni artyści.
"To właściwie jest kampus, one istnieją na całym świecie, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie gościłem wielokrotnie jako wykładowca. Wydaje mi się, że takie miejsce jest bardzo potrzebne także u nas w Polsce" - wyjaśnił.
Centrum zostało zaprojektowane jako wysokiej klasy, wielofunkcyjny obiekt muzyczny stwarzający możliwości wszechstronnego doskonalenia w dziedzinie muzyki, organizacji koncertów oraz kameralnych spektakli baletowych.
W ramach przedsięwzięcia wybudowano zespół budynków wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną. "Sercem" obiektu jest nowoczesna sala koncertowa na 650 miejsc spełniająca najwyższe standardy akustyczne. Są też sale prób orkiestry i ćwiczeń baletowych.
Jak podkreślił dyrektor Centrum Adam Balas wykonana z naturalnych materiałów sala (dąb, świerk) spełnia najbardziej rygorystyczne światowe standardy w dziedzinie akustyki. "Takie sale spotyka się bardzo rzadko, w opinii wielu specjalistów jest to najlepsza tej wielkości sala koncertowa w Polsce" - zaznaczył.
Źródła: PAP, http://penderecki-center.pl/, oprac. fl
22.04.2013