Kadr z filmu "Róża" Wojciecha Smarzowskiego, na zdj. Marcin Dorociński, Agata Kulesza
Film "Róża" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego zdobył Nagrodę Dziennikarzy na 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Dziennikarski werdykt został ogłoszony w piątek, 10 czerwca, po zakończeniu cyklu pokazów prasowych filmów startujących w konkursie głównym.
Nagrodę przyznano "za poruszającą opowieść, która przywraca wiarę w miłość wbrew losowi, za prawdziwy obraz ważnego fragmentu środkowoeuropejskiej historii".
Akcja "Róży" rozgrywa się w latach 1945-46 na Mazurach, na terenie starego pogranicza polsko-pruskiego. Po zakończeniu II wojny światowej Mazury - w XIX wieku i w pierwszej połowie wieku XX poddawane silnej germanizacji- zostają włączone do Polski. Rozpoczyna się proces repolonizacji miejscowej ludności. Mazurzy, którzy czują się Niemcami, zaczynają wyjeżdżać do Niemiec. Jeśli chcą zostać, muszą posługiwać się językiem polskim. W domostwach Mazurów osiedlają się nowi mieszkańcy, wśród nich polscy repatrianci ze wschodu i osadnicy z Mazowsza.
Latem 1945 roku na teren Mazur dociera Tadeusz (w tej roli Marcin Dorociński), były żołnierz AK, któremu wojna odebrała wszystko. Mężczyzna przybywa do domu Róży (Agata Kulesza), Mazurki władającej językiem niemieckim i polskim, wdowy po niemieckim żołnierzu. Tadeusz poznaje dramatyczną historię życia kobiety. W czasie wojny Róża była brutalnie gwałcona przez żołnierzy. W jej gospodarstwie sowieci urządzili siedzibę swojego miejscowego dowództwa. Różę traktowali jak nałożnicę. Po wojnie dramat kobiety trwa nadal. Róża jest odrzucana przez osadników napływających na Mazury, ponieważ uważają ją za Niemkę. Między kobietą i byłym żołnierzem, broniącym Róży, rodzi się uczucie.
Wojciech Smarzowski, twórca "Wesela" i "Domu złego", zrealizował "Różę" według scenariusza Michała Szczerbica. W filmie wystąpili m.in.: Marcin Dorociński, Agata Kulesza, Marian Dziędziel, Eryk Lubos, Kinga Preis, Jacek Braciak.
36. festiwal filmowy w Gdyni potrwa do soboty, 11 czerwca i zakończy się ceremonią rozdania nagród przyznanych przez jury w konkursie głównym. O tegoroczne Złote Lwy walczy dwanaście tytułów: "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" Antoniego Krauze, "Daas" Adriana Panka, "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego, "Italiani" Łukasza Barczyka, "Ki" Leszka Dawida, "Kret" Rafaela Lewandowskiego, "Lęk wysokości" Bartosza Konopki, "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego, "Róża" Wojciecha Smarzowskiego, "Sala samobójców" Jana Komasy, "W imieniu diabła" Barbary Sass-Zdort oraz "Wymyk" Grega Zglińskiego.
Więcej informacji o 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni na stronach Culture.pl