Joris Van de Moortel, "Crash", 2009, kolekcja prywatna, fot. Marek Krzyżanek / Medium / Zachęta
Czy młodych artystów stać na artystyczne chuligaństwo? Czy niszczenie w sztuce to droga do rewolucyjnych przemian, czy tylko strategia artystyczna? - pytają kuratorzy otwartej właśnie wystawy "Huls" w Zachęcie.
To szczególnie interesujące pytania w czasach niepokoju, kiedy coraz większą rolę odgrywają spontaniczne ruchy społeczne jak Occupy Wall Street, Oburzeni, czy Arabska Wiosna Ludów. A artystyczne działania mogą mieć bardzo realne skutki, o czym mogliśmy się przekonać śledząc ostatnio proces członkiń feministycznej, punkrockowej grupy Pussy Riot.
W Zachęcie zaprezentowane zostały przejawy zjawiska, które określić można artystycznym chuligaństwem: obiekty i sytuacje o różnym stopniu napięcia - od mniej kontrolowanych, impulsywnych (video-art z człowiekiem niszczącym rower - Klara Lidén, "Bodies of Society"), po bardziej subtelne (zapis gry w golfa metalowymi puszkami i plastikowymi zabawkami - praca Satoru Tamury), poetyckie czy metaforyczne (jak dywan z bejsbolowych kijów - "Święto Wiosny" Davida Adamo).
Szczególne podejście do tematu reprezentuje praca Olafa Brzeskiego. Artysta dokonuje w niej estetyzacji samego chuligańskiego aktu. Brzeski zaaranżował z roślin "rajski ogród", który jednak potraktował brutalnie, zalewając korzenie betonem. Następnie przewrócił stworzony przez siebie "mały kawałek dzikiej natury" w taki sposób, że masa betonu przygniata rośliny, które walczą o przetrwanie. Ten zaplanowany przez artystę gest wynika z jego fascynacji postacią chuligana. Jak tłumaczy Brzeski: "Widzę, że czasem wandal sam ma dość bezmyślnego niszczenia, zaczyna dekonstruować w coraz bardziej przemyślany sposób. Pogłębia wartość niszczonych przez niego obiektów i nadaje im nowe znaczenia" (cytat za: www.bwa.wroc.pl). Instalacja jest logicznym następstwem poprzednich działań Brzeskiego, będących efektem fascynacji kontrolowanymi procesami niszczenia czy deformowania w pracach takich jak "Kraksa na schodach Zachęty" (2009) czy "Sztuka jest przemocą" (2006).
Nie zabrakło też aktów zupełnie realnej destrukcji i chaosu - taką formę przybrały koncerty dwóch zespołów noise'owych, które odbyły się na wernisażu (28 września):
"Te dwa koncerty, Eda Wooda oraz BNNT, umieszczone w przestrzeni zasłużonej instytucji, dla publiczności składającej się z wyjadaczy świata sztuki odzianych w czerń oraz młodszych groupies awangardy w odzieży od polskich projektantów, to prawdziwa rozkosz destrukcji" - pisała Małgorzata Halber w portalu t-mobile-music.pl
BNNT to duet artysty Kondrada Smoleńskiego i perkusisty Daniela Szweda. "BNNT to w zasadzie nie jest projekt stricte muzyczny. Jest raczej zawieszony pomiędzy muzyką, teatrem, a sztukami plastycznymi" - mówi Smoleński (w wywiadzie dla t-mobile-music.pl). Kluczowym elementem tego mobilnego kolektywu jest ciężarówka z aparaturą nagłaśniającą (poziom dźwięku jest tu szczególnie istotny) i apokaliptyczno-militarna estetyka (artyści występują zamaskowani, spowici dymem i z akcesoriami takimi jak bomba).
Działania na wernisażu to jednak nie koniec aktywności Konrada Smoleńskiego na wystawie "Huls". W Zachęcie znajduje się też instalacja artysty pt. "The order is rapidly fadin'" - jest ona jednak tylko zapowiedzią, czy też reprezentacją akcji, która odbędzie się wkrótce. Organizatorzy celowo nie informują o dacie i szczegółach działania - ten, jak można się domyślać, chuligański akt ma być zaskoczeniem również dla personelu Zachęty.
Skupiony wokół warszawskiej wytwórni Lado ABC zespół Ed Wood tworzą Tomek Popowski i Kuba Ziołek. Ich muzyka określana była jako "niebezpieczny, nieprzewidywalny, orgiastyczny i gdzieś tam uroczy terroryzm dźwiękowy".
Czemu służą artystyczne wybryki i łobuzerka pokazywane na wystawie "Huls"?
- Fascynacja aktami chuligaństwa, wandalizmu, przemocą i destrukcją prowadzi do estetyzacji tych aktów, do "oswajania niebezpieczeństwa", świadomego podejmowania ryzyka, konfrontowania publiczności z potencjalnym lub pozornym zagrożeniem - piszą kuratorki. Niszczenie, unicestwianie, brutalność i przemoc stają się działaniami performatywnymi, zmieniają się w analizę cielesnego aspektu użycia siły, a wandalizm - w wesołą zabawę, żart czy łobuzerskie psikusy.
A o tym że chuligańskie postawy w sztuce mogą być rzeczywiście niebezpieczne świadczą choćby ostatnie zdania kuratorskiej informacji: "Osoby starsze oraz osoby o ograniczonej sprawności ruchowej, przed wejściem do sali z ruchomymi elementami na podłodze, powinny ocenić swoje możliwości ruchowe przejścia przez salę".
Artyści biorący udział w wystawie: David Adamo, Olaf Brzeski, Klara Lidén, Joris van de Moortel, Ahmet Ögüt, Ariel Schlesinger, Konrad Smoleński, Satoru Tamura
kuratorki: Katarzyna Kołodziej, Magdalena Komornicka
projekt ekspozycji: Paulina Tyro Niezgoda
Patronem wystawy jest Ambasada Stanów Zjednoczonych Ameryki
Wystawa otwarta od 29 września do 11 listopada 2012 roku.
Hol główny Zachęty Narodowej Galerii Sztuki
Plac Małachowskiego 3
Warszawa
Źródło: www.t-mobile-music.pl, www.zacheta.art.pl , www.t-mobile-music.pl - wywiad z Konradem Smoleńskim, tekst kuratorski.