"Dom odziany" wykorzystuje tradycje polskich wzorów tekstylnych sprzed ery elektryczności, aby przypomnieć o tym, jak "odziewane" były domy naszych przodków. Twórcy ręcznie tkanych kilimów, obić ściennych, kołder-podsufitników, dywanów i innych tekstyliów używanych do aranżacji wnętrz, odtwarzając je, korzystają ze znaczenia i temperatury barw. Wskazują tym samym na rytm, jaki wyznaczał kiedyś cykl pór roku. Wizualizacja tych "odzianych" pomieszczeń w wykonaniu Alicji Bielawskiej, artystki tworzącej prace przestrzenne z użyciem tkanin, inspiruje do ponownego dostrojenia się do cykliczności natury i zastanowienia się nad jej miejscem we współczesności.
"Dziś, kiedy nie mamy już potrzeby, aby za pomocą tkanin ocieplać, doświetlać czy ochładzać nasze domy, nie musimy też zwracać aż takiej uwagi na zmiany pór roku. Zobojętnieliśmy nie tylko na cykliczność natury, lecz także na samą jej obecność w naszej codzienności. Wystawa «Dom odziany», poza oczywiście niezwykle ciekawym przypomnieniem o tradycji tekstylnej, pozwala nam spojrzeć na naturę innymi oczami” – mówi Barbara Schabowska, dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza.
Za koncepcję i projekt wystawy odpowiedzialni są: Małgorzata Kuciewicz i Simone De Iacobis z grupy Centrala – warszawskiej pracowni architektoniczno-badawczej, która zajmuje się reinterpretacjami i interwencjami przestrzennymi, które mają odnawiać język architektury. W swojej praktyce badają relacje między architekturą a zjawiskami przyrodniczymi. Kuratorką wystawy jest Aleksandra Kędziorek, a identyfikację wizualną zaprojektowała Anna Kulachek.