Scena z przedstawienia "Multimedialne coś", fot. materiały prasowe / źródło: e-teatr.pl
Rzecz opowiada o pewnym muzyku, który przybywa na własny benefis, nieświadomy faktu, że impreza jest w proszku, aktorzy nie mają pojęcia czego się od nich oczekuje, a scenariusz skonstruowano bez sensu.
- Nawiązałem tu do moich sztuk sprzed 40 lat - do solowego "Scenariusza..." i "Audiencji". Tu - jak i tam - aktor czyta swój tekst; czytając - interpretuje to, co da się interpretować, ale kiedy poczuje wenę, gra bez tekstu jak dobry pianista, który zna utwór, ale woli mieć przed nosem nuty - mówi Bogusław Schaeffer w "Gazecie Wyborczej".
Według twórcy "sam tytuł sztuki nie mógł więcej powiedzieć niż to, co nieśmiało sugeruje. Jest to coś teatralnego, coś dla teatru, a przede wszystkim coś dla aktora schaefferowskiego (bodaj najlepszego)".
Jak to zwykle bywa u Schaeffera, który w tym spektaklu osobiście zasiada przy fortepianie i wciela się w rolę beneficjenta, kształt przedstawienia zależy od reakcji publiczności i aktorów: Marka Frąckowiaka, Waldemara Obłozy i Agnieszki Wielgosz.
Spektakl wyreżyserowała Karina Piwowarska, autorem scenografii jest Andrzej Kokoszą, a muzyki - Bogusław Schaeffer. Sztuka "Multimedialne coś" powstała z okazji 60-lecia pracy twórczej Schaeffera. Prapremiera przedstawienia odbyła się w marcu 2007 w warszawskim Teatrze Bajka.
Ponad osiemdziesięcioletni artysta jest przede wszystkim kompozytorem, choć także wybitnym teoretykiem i krytykiem muzycznym, pedagogiem, dramatopisarzem i grafikiem. Jego najważniejsze i najbardziej znane dramaty sceniczne to m.in. "Webern", "Audiencja", "Scenariusze dla Aktorów", "Kaczo", "Tutam", "Rondo". Dramaty te zostały przetłumaczone na wiele języków i były wystawiane za granicą: Londynie, Paryżu, Wiedniu, Rzymie, Atenach, Madrycie, Bogocie, Nowym Jorku, Toronto czy Los Angeles.
Spektakl odbędzie się w dniach 16, 17 i 18 sierpnia 2012 o godz. 14:30 na deskach The Tom Fleming Centre (Queensferry Road, EH4 3EZ) w Edynburgu.
Źródło: www.polishculture.org.uk, e-teatr.pl; oprac. LS