Data rozpoczęcia i zakończenia
-
Podsumowanie
Wystawa "Arsenał '88 - 20 lat po..." to spotkanie przyjaciół - artystów, marszandów, krytyków, miłośników sztuki. Tych, którzy pamiętają tamten wystawę z 1988 roku. Wystawa prezentuje ostatnie dokonania laureatów wystawy sprzed 20 lat.
Zawartość
Wystawa Arsenał '88 - 20 lat po... to spotkanie przyjaciół - artystów, marszandów, krytyków, miłośników sztuki. Tych, którzy pamiętają tamten wystawę z 1988 roku. Wystawa prezentuje ostatnie dokonania laureatów wystawy sprzed 20 lat: Leszka Żegalskiego, Jerzego Kopcia, Janusza Akermana, Anny Ziaji, Doroty Brodowskiej, Zdzisława Nitki, Jacka Rykały, Aleksandra Roszkowskiego, Anny Tokarczyk-Szmit.
"Wystawa 'Arsenał 88. Każdemu czasowi jego sztuka' eksplodowała prawdziwą różnorodnością formy i treści. Była niezależną manifestacją naturalnych ambicji oraz aspiracji twórców młodego pokolenia. Była poszukiwaniem własnych obszarów, bez dominacji i zawłaszczeń. Była wreszcie ich (artystów) własnym skrawkiem wolnej myśli i woli.
Siedem tygodni ekspozycji ponad tysiąca obiektów trzystu artystów, koncerty, pokazy filmów, relacje polskich i światowych massmediów zgromadziły prawie stutysięczną widownię, stając się fenomenem (jak na tamte czasy) łamiącym stereotypy prezentowania sztuki najnowszej. Wystawa nie potrzebowała wielkich nazwisk, protektorów, ciał doradczych i honorowych, by stać się pokoleniową manifestacją i przedmiotem porównań asocjacji z ówczesnymi dokonaniami polskiej sztuki.
Arsenał 88 obalał szereg mitów głoszonych przez jedynie słusznych piewców tamtej epoki, ukazując kliniczny stan polskiego życia artystycznego. Bez makijażu i pudrowania rzeczywistości przez ówczesny establishment kultury. Począwszy od środowisk akademickich po tzw. krytykę artystyczną i znawców przedmiotu.
Ta ostatnia wielka wystawa pokoleniowa była przez kolejne lata marginalizowana w oficjalnym i już 'poprawnym politycznie' obiegu informacji historycznej - sprowadzana do wydarzenia bardziej socjologicznego fenomenu niż normalnego procesu kontynuacji życia artystycznego tamtych czasów. Przeciwstawiana innym wystawom, które z punktu widzenia masowego odbiorcy były zupełnie nieznaczącymi wydarzeniami, a raczej punktami odniesienia, na których zbudowano ówczesny obraz życia artystycznego z wyraźnym podziałem na MY, WY i ONI. Co ważniejsze, bez najmniejszej próby opisania rzeczywistości z charakterystycznym dla tej części Europy, ahumanistycznym podejściem do spolaryzowanego postrzegania rzeczywistości i zjawisk w sztuce.
Relacje z Arsenału 88 obiegły świat od Nowej Zelandii poprzez Afrykę, Europę, USA i inne dziwne zakątki świata. Były bardziej zaskoczeniem, że Polacy 'coś takiego' zrobili, niż próbą wartościowania zjawiska. W kraju zaś wywołały burzę polemik, oszczerstw, przekłamań i półprawd.
Powiew wolności w 89 z całą brutalnością pokazał brak struktur, ludzi, niezbędnej infrastruktury, jak i w końcu 'pomysłu' na polską sztukę współczesną, nieobecną w europejskich czy światowych galeriach. Przez kolejne dekady do światowego obiegu kultury dynamicznie wkraczali Rosjanie, Koreańczycy, Chińczycy.
Przez ostatnie 20 lat nie wnosimy nic znaczącego do sztuki europejskiej czy światowej, zamykając się w kręgu rodzimej siermiężności własnych kompleksów oraz środowiskowych uprzedzeń. Sztuką nie zawiadują już komisarze wyparci przez kuratorów, z wszelakim podtekstem tego terminu, cokolwiek to może znaczyć. Zdawać się może, iż cała kreacja uciekła do reklamy, pozostawiając sztuce jedynie prawdziwych pionierów czy wytrwałych traperów, penetrujących peryferie życia artystycznego Polaków.
Dystans czasu jest dziś pretekstem do spotkania w jednym miejscu aktorów tamtej sceny: laureatów, uczestników oraz publiczności.
Myślę, że postawione jeszcze w tamtej epoce jedno z kluczowych pytań: 'Co słychać?', jak tytuł głośnej wystawy Andrzeja Bonarskiego z 1987 roku, należałoby dziś zmienić na: 'Co dalej?'." (Leszek Jampolski)
Otwarcie wystawy: 10 grudnia 2008, godz. 19:00.
Galeria w Centrum Olimpijskim im. Jana Pawła II
Warszawa, Wybrzeże Gdyńskie 4Informacja nadesłana