Fragmenty oryginalnych taśm non-camerowych Juliana Antonisza, © własność Danuty, Malwiny i Sabiny Antoniszcz / fot. Weronika Łodzińska
W Zachęcie odbywa się wystawa Juliana Józefa Antoniszczaka – reżysera pełnych surrealistycznego humoru animacji, konstruktora maszyn służących do tworzenia filmów bez użycia kamery oraz współzałożyciela legendarnego Studia Filmów Animowanych w Krakowie.
Wystawa w Zachęcie jest pierwszą tak obszerną prezentacją bogatego dorobku Juliana Józefa Antoniszczaka, zwanego Antoniszem. Oprócz przypomnienia dorobku filmowego, wystawa koncentruje się na ukazaniu nie mniej fascynującego warsztatu artysty.
Punkt wyjścia ekspozycji stanowi archiwum zawierające dzienniki oraz "pomysłowniki" – gromadzone i segregowane na przestrzeni kilkudziesięciu lat zbiory notatek, "złotych myśli", wycinków z gazet, projektów maszyn. Prezentowany wybór zapisków i szkiców daje rzadką okazję prześledzenia procesu twórczego – od spisanego na świstku papieru pierwszego pomysłu filmu lub maszyny, po kolejne etapy realizacji.
Non-camerowe filmy, w których Antonisz stale powraca do takich tematów jak przemijanie, walka z czasem, choroba, a także ludzka głupota, potraktować można również jako swoisty dziennik, zapis jego lęków i obsesji. Artystę wyraźnie fascynuje ciało-mechanizm i jego działanie nie tylko jako motyw filmu, lecz także jego udział w procesie tworzenia i odbiorze filmu. Ciekawi go nie tylko eksperymentowanie na taśmie filmowej, ale i testowanie wrażliwości i wytrzymałości widza.
Na wystawie "Antonisz: Technika jest dla mnie rodzajem sztuki" będzie można zobaczyć kilkanaście filmów artysty, m. in. jego filmowy debiut z 1967 roku "Fobia" – o malarzu, który chce coś namalować, ale wszystko mu przeszkadza. Jak również pseudonaukowy wykład "Jak działa jamniczek" (1971), "Słońce" (1977), "Ludzie więdną jak liście" (1978) oraz "Światło w tunelu" (1986).
"Słońce" było pierwszym filmem zrealizowanym przez Antonisza całkowicie bez kamery, za to za pomocą "pantografu-animografu" służącego do przenoszenia rysunku na taśmę filmową. Czarno-białe rysunki zostały odbite techniką drzeworytu bezpośrednio na taśmie filmowej, która wprawiona w ruch daje rozedrgany obraz naśladujący migotliwość promieni słonecznych. Podczas prapremierowego pokazu artysta wygłosił "Manifest Artystyczny Non Camera", w którym podkreślił potrzebę uniezależnienia się kina od zinstytucjonalizowanej i masowej produkcji oraz powrotu do anachronicznych metod pracy. Postulowaną przez siebie w "Manifeście" ideę powrotu do rękodzieła Antonisz realizował we wszystkich dziedzinach twórczości. "Bardzo zależało mu na bezpośrednim oddziaływaniu na taśmę filmową i na skróceniu dystansu pomiędzy autorem filmu a odbiorcą." – mówiła na konferencji prasowej kuratorka ekspozycji Joanna Kordjak.
Ważną częścią wystawy są skonstruowane przez Antonisza według własnego pomysłu mechaniczne urządzenia służące do pracy w technice non-camerowej. Niezwykłe maszyny do rysowania i malowania bezpośrednio na taśmie filmowej – "pantografy", "dźwiękownice", "animografy", "sonografy" – zamykane w skrzyniach-walizkach stwarzały artyście możliwość indywidualnej pracy twórczej niezależnej od instytucji i biurokracji. Wszystko, co robił było podporządkowane nadrzędnemu celowi: pracować jak najwięcej, jak najbardziej wydajnie, jak najszybciej. Projektowane i tworzone przez niego maszyny oraz przedmioty codziennego użytku, a także pewne elementy specyficznej "architektury wnętrz" będącej również swoistym handmade artysty, tworzą na wystawie szczególną atmosferę pracowni-laboratorium, w której – jak mówił Antonisz – technika stawała się rodzajem sztuki.
Wystawie towarzyszy pierwsza przekrojowa publikacja podsumowująca wszystkie dziedziny twórczości Juliana Antoniszczaka.
Filmy animowane Antonisza i innych polskich twórców – Jerzego Kuci, Krzysztofa Kiwerskiego, Ryszarda Antoniszczaka, Aleksandra Sroczyńskiego oraz Kazimierza Urbańskiego – będzie można zobaczyć w kinie Iluzjon w dniach 8-10 marca. Taśmy filmowe Antonisza odrestaurował i zrekonstruował cyfrowo właściciel kina, Filmoteka Narodowa.
Wiosną wystawa będzie prezentowana w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Julian Józef Antoniszczak (1941-87), reżyser, scenarzysta, muzyk i wynalazca. Absolwent szkoły muzycznej oraz wydziału malarstwa i grafiki na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Uczył się w Pracowni Rysunku Filmowego pod kierunkiem reżysera filmów animowanych – Kazimierza Urbańskiego.
W 1968 roku współzałożyciel krakowskiej filii Studia Miniatur Filmowych, które 6 lat później usamodzielniło się jako Studio Filmów Animowanych. Jako reżyser debiutował w 1967. Od 1977 realizował filmy noncamerowe.
Był człowiekiem wszechstronnym. Swoje filmy realizował całkowicie samodzielnie, pisał do nich scenariusze, realizował je i komponował do nich muzykę. Jego eksperymentalne filmy to swoiste portrety PRL-u, "animowane dokumenty". Nazwany został Bareją polskiej animacji. Jest też autorem kilkunastosekundowego, wykonanego bez użycia kamery znaku firmowego Zespołu Filmowego "Silesia".
Julian Józef Antoniszczak (Antonisz)
"Antonisz: Technika jest dla mnie rodzajem sztuki"
Kuratorka: Joanna Kordjak
Zachęta Narodowa Galeria Sztuki
18.01 – 17.3.2013
Muzeum Narodowe w Krakowie
12.04 - 16.06.2013
Źródło: PAP, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Muzeum Narodowe w Krakowie
Autorka: Agnieszka Sural, 22.01.2013