Zachowanie poety w czasie potopu szwedzkiego rysuje obraz osoby targanej wątpliwościami. Wiadomo, że w październiku 1655 roku Zbigniew Morsztyn podpisał w imieniu rodziny akt poddańczy wobec Karola Gustawa, lecz już w grudniu tego samego roku brał udział w antyszwedzkim powstaniu. 20 czerwca 1656 dostał się do szwedzkiej niewoli i był więziony prawdopodobnie do sierpnia 1657 w obleganym przez Polaków Krakowie (być może na tym tle powstał wiersz Pieśń sześciu panien, które w oblężeniu same sobie pęcak tłuc musiały). W 1659 poeta ożenił się z pochodzącą z Wołynia arianką, Zofią Czaplicówną.
Po dekrecie o wygnaniu arian Zbigniew Morsztyn nie zmienił wyznania, w zamian wybierając emigrację do Prus Książęcych, gdzie wydzierżawił dwa majątki - Rudówkę i Małe Jagodne. Mimo to często pojawiał się na terenie Rzeczypospolitej, czy to na dyplomatycznej służbie u Bogusława Radziwiłła, czy to w sprawach ariańskich. Miejsce jego zamieszkania stało się z czasem ośrodkiem tego ruchu religijnego, a on sam stał się ważną jego figurą. Wiadomo na przykład o uczestnictwie Zbigniewa Morsztyna w synodach ariańskich, np. w Kotle koło Pisza (1665 i 1668; następny odbył się już w jego Rudówce w 1678). Po śmierci księcia Bogusława Radziwiłła w dniu 31 grudnia 1669 Zbigniew Morsztyn został prawnym opiekunem jego dwuletniej wówczas córki, z powodzeniem zabezpieczając dla niej spadek. Poetycką odpowiedź na wygnanie arian stanowi natomiast Pieśń z ucisku.
Zbigniew Morsztyn próbował swoich sił w opisywaniu bieżących wydarzeń historycznych - przykład mogą stanowić takie dzieła, jak Sławna wiktoryja nad Turkami [...] pod Chocimiem otrzymaną w dzień świętego Marcina (1673), Duma o wzięciu szturmem Pawołoczy... (1675). Za najważniejsze w jego spuściźnie wypada jednak uznać dwa nieogłoszone drukiem, lecz pieczołowicie przygotowane zbiory wierszy: Muza domowa (powstała prawdopodobnie w latach 1676-1684) oraz Emblemata (1675-1680).
W nazwanym "Przestrogą" wstępie do Muzy domowej uderza ostentacyjna skromność autora, a także charakterystyczna autoironia. Poeta daje tam m.in. następujące, skrajnie nietypowe uzasadnienie dla pisania wierszy: "czego mi potrzeba w domu, żebym gdzie indziej nie pożyczał". Własna książka ma więc niejako zastąpić książki cudze. Być może między innymi ze względu na powyższą deklarację Czesław Hernas stwierdził, iż Muza domowa zawiera "cykl wzorów wypowiedzi miłosnych na różne sytuacje, i choć nie wiemy, czy poeta myślał o wydaniu takiego 'wzornika', cykl taki faktycznie ułożył".
Jednakże nie ta część twórczości wyróżnia Zbigniewa Morsztyna spośród poetów polskiego baroku. Najbardziej charakterystyczne są dla niego wiersze o wojnie, po raz pierwszy w poezji staropolskiej programowo rezygnujące z heroicznego tonu, a nawet - rzecz na owe czasy niezwykła - negujące wartość rycerskiej sławy ("i ta ubieży / kto zabit leży") i podważające moralną wartość żołnierskiego procederu. Charakterystyczny pod tym względem jest utwór Votum, stanowiący pochwałę wyidealizowanego życia wiejskiego, do którego poeta chce dążyć po latach wojaczki. Zbigniew Morsztyn wprawdzie trzeźwo zauważa swoje nieprzygotowanie do roli gospodarza, lecz zaraz potem dodaje, że zgromadził przecież pewien zasób doświadczenia, łupiąc dwory w poszukiwaniu prowiantu i żnąc cudze zboże.
Innym istotnym wierszem z tej serii jest stojący na pograniczu epiki i liryki List... o szepielowskiej potrzebie, opisujący bitwę odwrotową, w której radziwiłłowska chorągiew pancerna została prawie doszczętnie rozbita przez siły moskiewskie. W środku typowo epickiego, bo znanego jeszcze z Iliady, apelu poległych, poeta bardzo niepochlebnie wypowiada się o własnym udziale w bitwie. Pikanterii całemu tekstowi dodaje zaś fakt, że rozpoczynająca całość apostrofa do chorągwi wykorzystuje słownictwo typowe raczej dla modlitw do Maryi, której kultu arianie nie uznawali.
Podobnych akcentów polemicznych próżno szukać w cyklu 113 Emblematów, pisanych dla katoliczki, Katarzyny Radziwiłłowej z Sobieskich. Główny temat cyklu - poszukiwanie Bożej miłości i odpowiadanie na nią - jest bowiem ważny dla wszystkich wyznań chrześcijańskich, zaś opowiadanie o nim na podstawie Pieśni nad Pieśniami, z odwołaniem do postaci Oblubieńca-Chrystusa i Oblubienicy-Duszy, należy do kanonu literatury mistycznej. Zakorzeniona w tradycji literackiej - choć tym razem XVII wieku - jest również forma emblematu, będącego połączeniem motta, ilustracji i odnoszącego się do nich wiersza.
Z tego krótkiego omówienia widać, że Zbigniew Morsztyn uprawiał twórczość niezwykle różnorodną, i że chyba niesłusznie uważany jest za poetę mniej istotnego niż jego krewny, Jan Andrzej.
Twórczość:
- Muza domowa, wyd. Jan Dűrr-Durski, Warszawa 1954.
- Wybór wierszy, wyd. Janusz Pelc, Wrocław 1975, BN I 215.
Wybrane opracowania:
- Krzysztof Mrowcewicz, "Miłości Bożej rozmyślanie. O 'Emblematach' Zbigniewa Morsztyna", [w:] Literatura i kultura polska po "potopie", praca zbiorowa, Warszawa 1992.
- Janusz Pelc, "Patriotyczny poemat ariańskiego wygnańca", [w:] Kultura i literatura dawnej Polski, praca zbiorowa, Warszawa 1968.
- Janusz Pelc, Zbigniew Morsztyn na tle poezji polskiej XVII w., Wiedza Powszechna, Warszawa 1973.
Autor: Paweł Kozioł, grudzień 2008. Tekst opracowany do projektu internetowej "Antologii polskiej poezji od Średniowiecza do wieku XXI" wg koncepcji Piotra Matywieckiego.