Jak doszło do powstania tak nietypowego zespołu? W jednym z wywiadów współtwórca zespołu Krzysztof Lasoń opowiadał:
Poznaliśmy się dokładnie dziewięć lat temu [w 2004 roku – jś] na moim weselu, gdzie chciałem, żeby zagrała prawdziwa góralska kapela. Nazywali się Wałasi i miałem duże szczęście, bo okazało się, że potrafią rewelacyjnie wykonywać utwory z repertuaru muzyki góralskiej z Beskidu Śląskiego. Z czasem się zaprzyjaźniliśmy, zaczęliśmy grać najpierw dla własnej przyjemności, a potem tak się złożyło, że zaczęliśmy występować na różnych koncertach.
W 2007 roku z tego wspólnego muzykowania powstała grupa Wałasi i Lasoniowie, w której siły połączyli muzycy klasyczni: bracia Krzysztof i Stanisław Lasoniowie, oraz członkowie ludowej kapeli Wałasi: Zbigniew Wałach, Jan Kaczmarzyk, Zbigniew Michałek i Robert Waszut.
W 2010 roku pod nazwą Wołosi i Lasoniowie (już bez Zbigniewa Wałacha, lidera Wałachów) zdobyli Grand Prix festiwalu Nowa Tradycja. To jedno z najważniejszych wydarzeń w muzyce etnicznej w Polsce, a zespół wtedy tam debiutował. Wołosi i Lasoniowie okazali się bezapelacyjnie najlepsi, dostali wszystkie nagrody: Nagrodę Specjalną im. Czesława Niemena i nagrodę publiczności "Burza Braw", a także indywidualną nagrodę dla najlepszego instrumentalisty "Złote Gęśle", która przypadła Krzysztofowi Lasoniowi.
W marcu 2011 roku Wołosi i Lasoniowie zdobyli nagrodę Grand Prix "Svetozar Stracin" za najlepszy utwór folkowy Europy ("Zmierzch" ) na International Folk Competition organizowanym przez Europejską Unię Nadawców (EBU). Wkrótce wydali debiutancką płytę "Wołosi i Lasoniowie", a ta zajęła drugie miejsce w dorocznym konkursie na Folkowy Fonogram Roku 2011. Przy coraz częstszych wyjazdach zagranicznych "poprawili" nazwę na Vołosi.
Lasoniowie są synami wybitnego kompozytora Aleksandra Lasonia. Krzysztof gra na skrzypcach, Stanisław – na wiolonczeli. Piszą o sobie: "Instrumentaliści, związani na co dzień z Katowicką Akademią Muzyczną, którzy zawsze marzyli o improwizacji i którzy ponad wszystko ukochali ludowość wraz z jej spontanicznością, witalnością i pięknem".
Z kolei muzycy wywodzący się z zespołu Wałasi kultywują lokalną tradycję – a ich zespół działa w okolicy Istebnej. Reprezentują "muzykę Beskidu Śląskiego, Podhala, Orawy czy Beskidu Żywieckiego, Łemkowszczyzny i innych polskich i niepolskich zakątków Karpat". Zbigniew Michałek gra na skrzypcach, Robert Waszut na kontrabasie, a Jan Kaczmarzyk – na altówce i gajdach (rodzaju dud). Ten ostatni za działanie na rzecz popularyzacji folkloru został laureatem Nagrody im. Oskara Kolberga.
Wykonali ponad 400 koncertów w 20 krajach Europy, Kanadzie, Chinach, Indiach, Nepalu, Japonii i Gruzji. Występowali na festiwalach, m. in.: WOMEX, TFF Rudolstadt, WOMAD, Songlines Encounters, Urkult, Stockholm Fringe Festival, Mission Folk Music Festival, Hamamatsu World Music Festival, Shenzhen International Music Festival, United Islands, Colours of Ostrava, Arts Festival of North Norway, Dranouter, Les Traversées Tatihou, VIDOR, Budapest Ritmo, Fira Mediteranea, Val Tidone, Buskers Festival Neuchâtel, FolkBaltica, Lessinia Fest, Ancient Trance Festival, Elvermose Koncerter, EBU Festival Opatija, ArtPole, ArtGene, ArtZona, Cross Culture, Chopiniana, Kolory Polski, Dwa Brzegi, Spoiwa Kultury, Pannonica, Globaltica, Dźwięki Północy, Chanterelle, Festiwal Bronisława Hubermana, Etno Jazz Festival, Mikołajki Folkowe, Muzyka Polska na Żuławach, Ogrody Dźwięków. Zagrali na wręczeniu Stockholm Water Prize dla Króla Szwecji Karola XVI Gustawa. Koncertowali dla przywódców Polski, Holandii, Belgii, Węgier, Czech, Słowacji, Ukrainy, Łotwy, Bułgarii i Izraela.
Dzielili scenę z artystami z najróżniejszych muzycznych bajek. Występowali m.in. z pianistą Januszem Olejniczakiem, z Mamadou Dioufem, mnichami klasztoru Drepung Gomang, Niazem Diasamidze, 33a, Felixem Lajko, Lo’jo, Sigrid Moldestad Trio, Chveneburebi, Markiem Mosiem, Adamem Klockiem, i orkiestrami: AUKSO, Elbląską Orkiestrą Kameralną, Radomską Orkiestrą Kameralną, Płocką Orkiestrą Symfoniczną, Młodą Polską Filharmonią, Filharmonią Kaliską, Filharmonią Częstochowską, Capellą Bydgostiensis, Suwalską Orkiestrą Kameralną.
Gerald Seligman, były dyrektor WOMEX nazywa ich: ''Jednym z najbardziej ekscytujących i dynamicznych zespołów na współczesnej scenie''. Mary Ann Kennedy z BBC pisze: ''VOŁOSI są rewelacją - ich zniewalająca energia przekracza muzyczne i geograficzne granice tworząc absolutnie nieodpartą mieszankę̨. Spróbujcie ich nie pokochać!''.
Czerpią głównie z muzyki Karpat, ale nie boją się na tym fundamencie kłaść elementów zaczerpniętych z muzyki bałkańskiej, cygańskiej, orientalnej. To przenikanie się wpływów w ich utworach zbliża ich do nurtu "nowej muzyki etnicznej", związanego właśnie z festiwalem Nowa Tradycja. W nim muzyka o wielowiekowej tradycji może i powinna podlegać mutacjom, przetworzeniom i remiksom. Na folkowej czy etnicznej scenie opozycją wobec tego nurtu jest ten bardziej konserwatywny, w którym wykonanie muzyki powinno wiązać się z jak najwierniejszym odwzorowaniem dawnego utworu. Tworzą go uczniowie ostatnich prawdziwych wiejskich muzykantów, dźwiękowi kronikarze.
Krzysztof Lasoń mówi: "Nie można powiedzieć, że nasz zespół czerpie inspiracje tylko z ludowej muzyki i gramy jedynie etno. Dużą część naszych pomysłów bierzemy z muzyki klasycznej, rocka albo po prostu z wydarzeń w życiu. Ludowa muzyka to ważny element naszej twórczości, ale nie jedyny".
Swobodne łączenie elementów różnych tradycji, szkół i metod uwidacznia się także na wydanym w 2015 roku albumie zespołu: "Nomadism". Już w samym tytule muzycy sugerują nieskrępowaną wędrówkę między motywami, inspiracjami, technikami, celowe zacieranie granicy między tym, co uznane za klasyczne, a tym, co ludowe. Podobnie jest w brzmieniu albumu, w którym zdyscyplinowane podążanie za melodią muzycy kontrastują ze swobodą improwizacji i ekspresyjnością wyrazu.
W 2023 roku ukazała się najnowsza płyta zespołu "200 Weeks Ago". Nagrany w opuszczonym dworku w Karpatach album dotyka istotnego dla grupy tematu czasu i jego niejednorodnego upływu – innego w skali ludzkiej, odrębnego w perspektywie cykliczności przyrody, a zupełnie odmiennego w kontekście planetarnych wyzwań, przed którymi stoi człowiek. Muzycy tym razem również łączą muzyczną tradycję, do której odnosili się w poprzednich projektach, ze współczesnością, jednak jak zauważa recenzentka na portalu Folk24.pl, tym razem
nie słychać tu żadnego łącznika, żadnego dystansu między jednym a drugim, żadnego pomnikowego respektu dla przeszłości i hołubienia się wizjonerstwem. Oczywiście pod względem formalnym tak należałoby określić pomysł na płytę "200 weeks ago", jako czerpanie z ludowej tradycji na potrzeby współczesnej muzyki instrumentalnej. Ale takie określenie złudnie tworzy dwa światy, podporządkowując przeszłość teraźniejszości, a ta płyta jest całością bez odcieni, bez hierarchii i bez czasu.
Autor: Jacek Świąder, czerwiec 2014, akt. 24.10.2017 fl, 02.08.2024 ak.
Dyskografia:
- 2023 – 200 Weeks Ago
- 2019 – Lajkó Félix & Vołosi
- 2015 – Nomadism
- 2011 – Vołosi
Wcześniej (jako Wałosi i Lasoniowie):
- 2007 – Wołanie
- 2009 – Maj
Linki: http://www.volosiband.com/volosi-oficjalna-strona.html