Jest autorem niezliczonych plakatów propagandowych, cyrkowych, teatralnych (m.in. dla Teatru Kwadrat, Teatru Guliwer, Teatru Lalki i Aktora Baj w Warszawie, łódzkiego Teatru Wielkiego, olsztyńskiego Państwowego Teatru Lalki i Aktora "Czerwony Kapturek"), operowych (dla bydgoskiej Państwowej Opery), muzycznych ("Warszawska Jesień", 1964), wystawowych, sportowych. W tym trudnym dla reklamy czasie opracowywał broszury, kalendarze i plakaty dla Orbisu, Coopeximu, Tonpressu, Domu Książki, Cepelii, LOT-u, Centrali Handlowej Przemysłu Muzycznego, Skórimpexu.
Brał udział w wystawach polskich (m.in. wielokrotnie w Polskim Biennale Plakatu w Katowicach i Międzynarodowym Biennale Plakatu w Warszawie) i zagranicznych (np. w Wiedniu, 1962; Waszyngtonie, 1964; Helsinkach, 1969; Berlinie, 1973; Hanowerze, 1978; Moskwie, 1990; Pradze, 1990; kilkakrotnie uczestniczył w Biennale Plakatu w Brnie).
Na przełomie 2004 i 2005 roku w Galerii Test w Warszawie odbył się pokaz "Tadeusz Jodłowski - trochę inaczej" prezentujący kolaże artysty, wykorzystujące fotografię, druk komputerowy, gwasz i tekst. W 2010 roku Muzeum Plakatu w Wilanowie przygotowało ekspozycję retrospektywną "Tadeusz Jodłowski. Plakaty".
Jodłowski był laureatem prestiżowej nagrody WAG im. Tadeusza Trepkowskiego. W 1956 roku jego plakat "Melbourne 1956" zdobył wyróżnienie w Krajowym Olimpijskim Konkursie Sztuki. Dynamiczny "X Jubileuszowy Międzypaństwowy Drużynowy Turniej w Szabli" wyróżniono zaś w konkursie na najlepszy plakat Warszawy (1964).
Jako uczestnik Międzynarodowego Biennale Plakatu w Warszawie Jodłowski debiutował już w pierwszej edycji, w 1966 roku, niezwykłym plakatem "Makbet" (1965), epatującym niekompletną klatką piersiową osadzoną na mieczu-kręgosłupie. Na 5. MBP zaprezentował plakat wystawowy "Gustaw Zemła" z 1974 roku - zbudowany osiowo, wokół powielonego, zmniejszającego się ku dołowi motywu postaci ludzkiej - oraz posługujący się lustrzanym, "karcianym" odbiciem plakat "Filenis" dla Teatru Wielkiego w Łodzi. Oba wykorzystywały zabieg zwielokrotnienia motywu, potęgujący dramatyzm przedstawienia.
Jodłowski jest także autorem wielu plakatów dla teatrów dziecięcych. Są to kompozycje zabawne, przeznaczone dla dzieci, ale nigdy infantylne - dzięki umiejętnościom warsztatowym, poważnemu podejściu do materii malarskiej i odważnym zestawieniom. Kwintesencją tych walorów jest "Grymasela" z 1964 roku: kompozycja ujęta w elipsę, podkreślona białymi, świecącymi z tła elementami. Plakat stanowi efekt połączenia gry malarskiej, mocnego gestu, wycinanek i kaligraficznej pisanki. Masywny, ustawiony frontalnie do widza, jaskrawo wybarwiony czerwienią byk trzyma między rogami delikatne ciałko nadąsanej dziewczynki. Zabawne, ale i straszne, dziecięce, ale niebanalne.
Podobna bajkowa uroda cechuje zielonego gada z plakatu "Kasia i krokodyl" (1962). Jodłowski w plakatach dziecięcych swobodnie stosuje różnorodne techniki: "Która godzina?" (1964) to oparty na grze ciężkie-lekkie futurystyczny kolaż, wykorzystujący kontrast "gryzących się" kolorów. Plakat "Rozbójnicy z Kardamonu" (1975) przywodzi na myśl międzywojenne "prószone" plakaty, z kolei "Trzej muszkieterowie" z 1971 roku to wycinankowa rytmiczna wyliczanka.
Artysta projektował również plakaty propagandowe. Osiągnął w tej trudnej dziedzinie wyjątkowe efekty dzięki odważnej kompozycji. "22 lipca" dzieli się wyraźnie na dwie połówki: ciężką i lekką. "1000-lecie Państwa Polskiego" (1958) daje pozytywne przesłanie: masywne, kubizujące formy zostały zelżone podziałem na pola bieli i czerwieni, a soczysta zieleń liści, daje widzowi odpocząć od państwowej symboliki. Plakat "Czuwamy" z 1955 roku emanuje ciepłem dzięki żółtemu ognikowi żyta. Nawet zbudowany na monumentalnych, skrajnie ciężkich formach "Pokój światu - wolność ludom" z 1959 roku lekko oddycha dzięki falującej na dole czerwonej tkaninie.
Realizując z kolei tematy sportowe i muzyczne Jodłowski wykazywał się umiejętnością oddania ruchu, tańca, muzyki. Stosował ruch poklatkowy ("X Jubileuszowy Międzypaństwowy Drużynowy Turniej w Szabli"), rytmy i akcenty ("Warszawska Jesień", 1964), poruszoną fotografię ("Wystawa Książki Polskiej na Węgrzech" z 1962 roku, z geometrycznym, subtelnym akcentem).
Podglądał starych mistrzów i estetykę różnych epok. W "Paris sur Glace" (1962) tekst ustępuje nadrzędnej warstwie ilustracyjnej. To zabieg stosowany często przez Jules'a Chéreta (np. w "Pippermint", 1900) - jego modelki "wchodziły nogami" pomiędzy bloki tekstu, rozsuwając je. Dotykanie, szczelne wypełnianie wymiarów formatu przez modela to zabieg znany w plakacie od dawna. Wycinankowe postacie, dopasowujące pozy do prostokąta plakatu przywodzą na myśl sylwetowe wycinanki Henri Matisse'a. Jodłowski chętnie korzystał również z motywów secesyjnych: maluje pawie pióra, pająki, muchy, kobiety-motyle ("Anna Karenina", 1979; "Paryżanka", 1976; "Madame Bovary", 1968), odpowiednio ustawia modelki. Surrealne hybrydy są bohaterkami jego komputerowych kolaży z początku XXI wieku: to groźne i tajemnicze postacie: kobieta-motyl, kobieta-jastrząb.
Wiele plakatów Jodłowski poświęcił tematowi cyrku. "Cyrk" z 1963 roku przedstawia stojącego skośnie tygrysa, prowadzącego oko widza ku górze, tuż pod krawędź formatu, do jasnego błysku zębów. Tło stanowi konstrukcja z liter. Słowo "cyrk" powielone jest w dolnej części - to z niego wybija się zwierz. Ogon tygrysa przesuwa w prawo tytułowy wyraz. Litery stają się materią plastyczną, mają swój ciężar, są elementami konstrukcyjnymi kompozycji, a w tym przypadku służą również anegdocie. "Cyrk" z 1967 roku korzysta z techniki łączonej: znad głowy malarskiego lwa unosi się komiksowa chmurka wycinankowych liter, krasnali, zwierząt. "Cyrk chiński" (1964) to oparta na zasadzie ciężarów elementów malarska gra. Nie brak inspiracji Warholem (kolorowe powielenia).
Plakaty Jodłowskiego z lat siedemdziesiątych (nie tylko cyrkowe) czerpią z nowej estetyki "psychodelicznej". Bawią się linearnym płynnym rysunkiem, wypełnionym płaską plamą o wyrazistym kolorze.
Jodłowski swobodnie operował rzadko wówczas stosowaną, często niedostępną, fotografią, którą podkolorowywał ("Która godzina?", 1964; "Dzień Łącznościowca", 1976), zestawiał z płaskimi wektorowymi obiektami, jak w wykwintnym, srebrnym plakacie "Międzynarodowa współpraca w badaniach kosmosu" dla Muzeum Techniki w Warszawie z 1975 roku, czy jak w "Czytamy Prasę Radziecką" z roku 1969.
Plakaty Tadeusza Jodłowskiego uderzają żywym, mięsistym kolorem. Jaskrawe, utrzymane w kontraście zestawienia nie drażnią, a są źródłem plastycznej siły. Zabiegi wzajemnego przepychania się elementów, rozsuwania jednych przez drugie, przesuwania osi wyraźnie poza środek plakatu - wprawiają motywy w ruch i dialog, wprowadzają między nimi zależności.
Kluczem do jego plakatów jest kontrast - kolorystyczny, fakturowy, kompozycyjny, polegający na zestawianiu elementów ciężkich z lekkimi, z których te cięższe często wypełniają górne pola kompozycji.
Autorka: Sylwia Giżka, listopad 2010