Po ukończeniu nauki w Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu studiował w latach 1929-1938 na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej (dyplom w 1949 roku). Pracownik dydaktyczny na Wydziale Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz w Pracowni Architektury Wystawienniczej w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu. W latach 1955-1957 pełnił funkcję przewodniczącego sekcji Architektury Wnętrz i Sztuki Dekoracyjnej w Związku Polskich Artystów Plastyków.
Stanisław Zamecznik był z wykształcenia architektem, ale rozwijał bardzo wszechstronną działalność i tworzył na styku wielu dziedzin plastyki i architektury: projektował pawilony i stoiska na targach zagranicznych, wnętrza muzealne i wnętrza obiektów użyteczności publicznej, opracował oprawę plastyczną wielu ważnych wystaw artystycznych, zajmował się grafiką książkową i plakatem, typografią i scenografią. Na jego działalność rzutowała nowoczesna postawa artysty, który dąży do organizowania otaczającej rzeczywistość. Aleksander Kobzej pisał o artyście:
Był architektem, który nie umiał i nie chciał ulegać banałowi anachronicznych dla współczesnego świata form i formułek, kreatorem, który w małych formach tworzył wizje nowej architektury, formował system nowego otoczenia... twórcą w każdym poczynaniu, poddawał w wątpliwość wszystko, co robił, po to aby znaleźć lepszą, logiczniejszą, piękniejszą odpowiedź.
Zamecznik rozpoczął swoją działalność artystyczną od współpracy przy realizacji Polskiego Pawilonu na Wystawie Światowej w Paryżu w 1937 roku, a jego pierwszą pracą architektoniczną był nagrodzony projekt na Osiedle Robotnicze wykonany w zespole ZOR (1938), który opowiadał się za funkcjonalizmem i społeczną funkcją architektury. W czasie okupacji zaprojektował budynek łaźni w Cieleśnicy, a po wyzwoleniu, w 1945 roku, rozpoczął pracę w Biurze Odbudowy Stolicy.
Najbogatszą część twórczości Zamecznika stanowią realizacje wystawiennicze. Zainicjował nimi w Polsce nowatorską w koncepcji, nowoczesną sztukę wystawienniczą. W swoich projektach budował taką przestrzeń ekspozycyjną, w której dzieła innych artystów nabierały nowego wyrazu i znaczenia. Jako jeden z pierwszych w Polsce podjął zadanie świadomego komponowania przestrzeni, organizowania jej w taki sposób, aby wrażenia docierały do wędrującego po niej widza stopniowo, ukazując cały wachlarz narracji emocjonalnych zamierzonych przez autora.
Myślę, że tak jak słuch muzyczny, istnieją powszechne dyspozycje dla odbioru przestrzeni. Słuch przestrzenny, poczucie przestrzeni.
Zamecznik tworzył w aranżowanych przez siebie wystawach przestrzeń aktywną emocjonalnie, w której poszczególne eksponaty, obrazy, rzeźby czy fotografie pozostając integralnymi dziełami sztuki stawały się jednocześnie elementami składowymi nadrzędnej całości. Zamecznik uważał, że:
Wnętrza wystawiennicze stają się laboratorium dla doświadczeń. Tu można mniej szanować reguły i za to bawić się oszukiwaniem systemu (...). Badać napięcia istniejące w przestrzeni miedzy formami i ustawiać je w układy odbierane w czasie.
To przeświadczenie skłoniło go do podjęcia pracy przy aranżacji wystaw, dzięki czemu mógł eksperymentować i zdobywać doświadczenia. W swoich realizacjach wystawienniczych dążył do przełamania tradycyjnych metod formowania przestrzeni, które nie przystawały do współczesnych potrzeb, zwłaszcza potrzeb współczesnej sztuki.
Znamienną ewolucję przeszły wystawy obrazów. Do niedawna broniły się przed resztą świata grubymi, najczęściej złotymi ramami. Broniły swoje (zawarte wewnątrz ram) iluzoryczne przestrzenie przed konstrukcją wiszącą obok i przed przestrzenią, w której się znalazły. Ilość była nieograniczona, a wzajemna odległość i ułożenie względem siebie obojętne. Następnie pozbyły się swoich groźnych ram - i same też uległy zmianom w swojej materii malarskiej. Okazało się, że dobór sąsiedztwa oraz układy w przestrzeni odgrywają zasadniczą rolę, stanowiąc często o wnętrzu obrazu. Można by mówić o początku ich życia społecznego. Okazało się zresztą znacznie więcej, że treści malarskie poszczególnych obrazów, ułożone w prawidłowy dla tej treści sposób, dają zespołowo nowe wartości w przestrzeni między nimi.
To stwierdzenie najlepiej wyjaśnia zasadę praktyki twórczej Zamecznika. Jego poszukiwania potwierdziła sama sztuka, kiedy environment stał się jednym z ważniejszych nurtów jej rozwoju. W Polsce prekursorskim dziełem tego typu była awangardowa kompozycja przestrzenna w stylu environment Stanisława Zamecznika i Wojciecha Fangora z 1958 roku ("Studium przestrzeni") i kolejna praca tej pary artystów, z 1959 "Kolor w przestrzeni" w Stedelijk Museum w Amsterdamie. W tych realizacjach mamy do czynienia z budowaniem przestrzeni opisanej obiektami malarskimi, pulsującej własnym rytmem, wzbogacającej obrazy działające kolorem o wszystkie konsekwencje odbioru tych wrażeń w czasie, bo, jak twierdził artysta
specyfika napięć i dramatów zachodząca w malarstwie przestrzennym nie jest do uzyskania w żadne innej dyscyplinie sztuki.
Kompozycja z Amsterdamu to układ powierzchni oświetlonych kolorem i barwnych brył przeznaczony do odbierania w czasie, w rytmie zwiedzania ekspozycji. Podstawową rolę odgrywała w niej reakcja na zmianę koloru, bowiem zachowane wspomnienie jednej barwy rzutowało na odbiór następnej, dając dopiero po obejrzeniu całości, ostateczny efekt. Taka koncepcja przestrzennego dzieła sztuki wyprzedzała o kilka lat pokrewne rozwiązania, jakie zrodziły się w sztuce op-artu. Zamecznik współpracował z Fangorem już wcześniej, w 1957 roku, w ramach II Wystawy Sztuki Nowoczesnej, kiedy we trójkę z Oskarem Hansenem zrealizowali instalację z wygiętych, czarnych i białych płyt zawieszonych wewnątrz i na zewnątrz gmachu "Zachęty".
Po odwilży, w 1958 roku na zlecenie Ministra Kultury i Sztuki Stanisław Zamecznik wraz z Oskarem Hansenem i Lechem Tomaszewskim opracował projekt rozbudowy gmachu "Zachęty" (1960-61). Powstała wtedy propozycja stworzenia rewelacyjnej, ruchomej struktury umożliwiającej swobodne operowanie przestrzenią ekspozycyjną. Bryła aneksu miała formę prostego, ascetycznego sześcianu o stalowej konstrukcji i szklanych elewacjach. Wewnętrzne ściany można było dowolnie przesuwać, wedle potrzeb konkretnej wystawy. Co więcej, jedynie kondygnacja parterowa przekryta była stałym stropem. Kolejne trzy piętra miały przewidziane ruchome sufity, tak że można było regulować wysokość sal ekspozycyjnych, odpowiednich zarówno do prezentacji sztuki kameralnej, jak i monumentalnych realizacji. Projekt ten, nowatorski w skali światowej, nie został zrealizowany.
Nie sposób opisać wszystkich opracowanych przez Stanisława Zamecznika wystaw. Z całą pewnością do tych najbardziej zapamiętanych należała wystawa fotogramów Leopolda Sempolińskiego (1969 rok, "Zachęta") przedstawiających zniszczoną Warszawę. Zamecznik zaaranżował ją w ekspresyjnej formie aluzji do nagrobków cmentarnych.
Zamecznik rozumiał konieczność podporządkowania przestrzennego wszystkich elementów składowych ekspozycji nowej jakościowo całości, tworzącej w konsekwencji wydzieloną sferę, obszar, którego sens i klimat uzależniony był od zadań danego pokazu. Takimi wydzielonymi strefami są z założenia muzea. Owocem blisko 20-letniej współpracy Stanisława Zamecznika z Muzeum Historycznym Miasta Warszawy był kształt stałej ekspozycji obrazujący dzieje Warszawy średniowiecznej, epokę Odrodzenia i Oświecenia, jak również sale ukazujące miasto w czasie okupacji hitlerowskiej i podczas odbudowy stolicy po II wojnie. Stworzył tam przestrzenie o własnej, rozwijającej się w czasie dramaturgii, podporządkowanej jednak zawsze przekazywanej treści.
Kolejnym nurtem poszukiwań Zamecznika było tworzenie innej niż tradycyjna "aranżacji" książki. W jego rozumieniu książka to nie tylko treść podana w statycznej formie druku i oprawiona w okładkę, ale także towarzyszący jej barwny, dynamiczny ekwiwalent w postaci wrażeń wzrokowych, które podążają za słowem. Opracowany przez niego "Młynek do kawy" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego nazwany został przez prasę angielską "arcydziełem pomysłowości wydawniczej". Druga ważna pozycja, "Czary i czarty polskie" Juliana Tuwima w chwili wydania wywołała spore kontrowersje z uwagi na przełamanie uznanych konwencji. Zamecznik pokazał, jak twórczo operując plastycznym skrótem, kadrem reprodukcji czy kolumną druku, można układ graficzny nasycić i rozwibrować bogactwem koloru, papieru, czcionki.
Stanisław Zamecznik był też autorem wielu plakatów filmowych, m.in.: "Jak zabić starszą panią", "Pancernik Potiomkin", "Ringo Kid", "Obcy", "Popioły".
W swojej pracy dydaktycznej lansował oryginalny pomysł "polifonii w przestrzeni" każąc studentom układać pudełka od zapałek z zastosowaniem dyscypliny muzycznej.
Najważniejsze nagrody: I nagroda w konkursie za plakat Maria Skłodowska-Curie i Piotr Curie - życie i dzieło (1958); wyróżnienie w konkursie na najlepiej wydaną książkę (ilustracje i układ graficzny Młynka do kawy Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, wyd. Czytelnik, 1959); nagroda Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek w konkursie na najlepiej wydaną książkę (układ graficzny i ilustracje Czarów i czartów polskich Juliana Tuwima, wyd. Czytelnik, 1960); nagroda za projekt w konkursie na polichromię sali Zwycięstwa w Muzeum Wojska Polskiego, Warszawa; nagroda III stopnia za projekt przebudowy wnętrz Centralnego Ośrodka Doskonalenia Kadr Kierowniczych w Warszawie (z R. Guttem, M. Guttem, J. Kosińskim); I nagroda Wydawnictwa Arkady za opracowanie graficzne książki Architektura polska Jana Zachwatowicza (1967). Stanisław Zamecznik odznaczony został Złotym Krzyżem Zasługi (1949) i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1954).
Ważniejsze realizacje:
- 1937 - oprawa graficzna Pawilonu Polskiego na Wystawie Światowej Sztuka i Technika w Paryżu
- 1937 - oprawa graficzna wystawy "Warszawa wczoraj, dziś i jutro", Muzeum Narodowe, Warszawa
- 1947 - projekt ekspozycji wystawy "50 lat filmu francuskiego", Muzeum Narodowe, Warszawa
- 1948 - projekt ekspozycji wystawy "Malarstwo francuskie i ceramika Picassa", Muzeum Narodowe, Warszawa
- 1948 - projekt pawilonu "Węgiel" na Wystawie Ziem Odzyskanych, Wrocław (z Wojciechem Zamecznikiem); nagroda
- 1950 - projekt ekspozycji dla Muzeum Ziemi w Warszawie
- 1951 - projekt ekspozycji Pawilonu Polskiego na 29. Międzynarodowych Targach w Mediolanie (z Henrykiem Tomaszewskim)
- 1953 - projekt ekspozycji Pawilonu Polskiego na Międzynarodowych Targach w Sztokholmie (z Oskarem Hansenem i Wojciechem Zamecznikiem)
- 1954 - projekt ekspozycji Pawilonu Polskiego na Międzynarodowych Targach w Paryżu (z Wojciechem Fangorem)
- 1957 - projekt ekspozycji wystawy "Rzeźba w ogrodzie", SARP, Warszawa
- 1957 - udział w II wystawie Sztuki Nowoczesnej, Galeria Zachęta, Warszawa
- 1958 - projekt ekspozycji przestrzennej wystawy obrazów Wojciecha Fangora, Salon Nowej Kultury, Teatr Żydowski, Warszawa
- 1959 - projekt ekspozycji wystawy malarstwa polskiego "Kolor w przestrzeni" (z Wojciechem Fangorem), Amsterdam, Kopenhaga
- 1959 - projekt ekspozycji wystawy rzeźb i rysunków Henry Moore'a (z Wojciechem Zamecznikiem), Galeria Zachęta, Warszawa
- 1959 - projekt ekspozycji wystawy fotograficznej "Rodzina człowiecza" (z Wojciechem Fangorem), Sale Redutowe Teatru Narodowego, Warszawa
- 1960 - projekt Pawilonu Polskiego na Międzynarodowych Targach w Buenos Aires (złoty medal)
- 1960-61 - projekt rozbudowy gmachu Zachęty w Warszawie (z Oskarem Hansenem i Lechem Tomaszewskim), niezrealizowany
- 1961 - projekt aranżacji skweru przed gmachem Zachęty "Kolor w przestrzeni" (z Wojciechem Fangorem)
- 1964-65 - projekt ekspozycji stałej w Muzeum Lenina w Warszawie (z J. Kosińskim)
- 1969 - udział w konkursie na projekt przebudowy Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie (zespół)
Autor: Ewa Gorządek, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, wrzesień 2007.