Jest absolwentem Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej. Pracę dyplomową z zakresu przestrzeni teatralnej zrealizował pod kierunkiem profesora Jerzego Gurawskiego, który był m.in. scenografem Teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego. Piotr Kruszczyński ukończył także Wydział Reżyserii Akademii Teatralnej w Warszawie. Od czasu swojego teatralnego debiutu w 1997 roku reżyserował w wielu teatrach. Pracował m.in. w Poznaniu, Krakowie, Gdańsku, Warszawie, Nowym Jorku, Niemczech oraz w mniejszych ośrodkach - Kaliszu, Jeleniej Górze, Wałbrzychu, Gnieźnie:
"U ludzi myślących stereotypowo hasło 'teatr w Gnieźnie' wywołuje ironiczny uśmiech. To niesprawiedliwe" - mówił. - "Tam można uprawiać taki sam teatr, jak wszędzie indziej, tyle że o wiele spokojniej" ("Gazeta Wielkopolska" 12.12.2000).
W latach 2002-2008 piastował stanowiska dyrektora artystycznego Tatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu. Za jego kadencji w Wałbrzychu rozpoczęły się kariery reżyserskie Mai Kleczewskiej i Jana Klaty oraz dramatopisarska Michała Walczaka. Na wałbrzyskiej scenie swoje pierwsze ogólnopolskie sukcesy święcił duet Monika Strzępka/ Paweł Demirski. Od 2011 roku jest dyrektorem Teatru Nowego im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu
Ciekawym teatralnym debiutem był spektakl dyplomowy Kruszczyńskiego Fernando Krapp napisał do mnie ten list Tankreda Dorsta zrealizowany w Teatrze Polskim w Poznaniu (1997). Przedstawienie w przenikliwy sposób opowiadało o kolejnych maskach, jakie w życiu zakładamy i o skomplikowanych międzyludzkich grach.
"Tak precyzyjnego przedstawienia nie widziałam już dawno" - pisała Ewa Obrębowska-Piasecka. - "Tak przejmującego aktorstwa również. Fenomen polega na tym, że postacie zbudowano z dystansem - są one niemal przejrzyste wobec tekstu, ale nie papierowe. (...) Ten spektakl to jakaś mieszanina teatru psychologicznego i tak zwanego 'efektu obcości' " ("Gazeta Wielkopolska" 14.04.1997).
Kruszczyński od początku interesował się współczesnym dramatem, zarówno obcym jak i polskim. Oprócz tekstu Dorsta wystawił jeszcze Świętego Mikołaja Irlandczyka Conora McPhersona - monodram w wykonaniu Witolda Dębickiego (poznańska Scena Na Piętrze, 1998) i powrócił do najnowszego dramatu niemieckiego realizując Ogień w głowie Mariusa von Mayenburga (Teatr Wybrzeże w Gdańsku, 2000). Potem przyszedł czas na Niezydentyfikowane szczątki ludzkie i prawdziwą naturę miłości - sztukę Kanadyjczyka Brada Frasera (Teatr Miejski w Gdyni, 2000) - historię o rozpadzie społecznych więzi.
"Dotyka mnie sztuczność i plastikowość intymnych relacji, bliskich więzi z drugim człowiekiem w dzisiejszych czasach" - mówił reżyser. - "(...) Jesteśmy teraz w momencie kulminacji przewagi tego, co cielesne, nad tym, co duchowe. Trzeba, aby ta czara się przepełniła i taką sytuację staram się pokazać" ("Gazeta Morska" 02.01.2001).
Kruszczyński w swoim teatrze opowiadał także o uwikłaniu człowieka w politykę (Królowa i Szekspir Esther Vilar, Teatr Jeleniogórski im. Cypriana Kamila Norwida, 2000) oraz próbował analizować relacje pomiędzy rodzicami i dzieckiem w kameralnym przedstawieniu na podstawie dramatu Jeana Claude'a Sussfelda Nazywam się Isabelle... (Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, 2000). Ostatnią, jak do tej pory, realizacją współczesnego dramatu obcego były Demony szwedzkiego poety i dramatopisarza Larsa Noréna (Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, 2002); chłodna opowieść o wzajemnych fascynacjach w nieco melodramatycznym czworokącie.
"Nie odważyłbym się dziś widzów epatować czymkolwiek, a zwłaszcza własnymi bebechami, wnętrzem czy problemem" - mówił o swojej pracy reżyserskiej Kruszczyński. - "Jestem konserwatywny. Nawet jeśli to jest kontrowersyjny 'Ogień w głowie' - bo i taki tekst robiłem - nie staram się być groźniejszy czy mądrzejszy niż autor. Jeśli autor pisze, że na palcu bohatera pojawia się krew, to nie uzurpuję sobie prawa do wylewania wiadra krwi na scenie. A autorów, którzy wylewają krew wiadrami, w ogóle nie traktuję poważnie i nie zajmuję się ich tekstami. Nie chciałbym, żeby jakakolwiek scena mojego spektaklu mogła być przez kogoś - nawet opacznie - zrozumiana jako gloryfikacja zła" ("Gazeta Wielkopolska" 27.03.2001).
Kruszczyński interpretował na scenie także polskich autorów - Sławomira Mrożka (Tango, Teatr Miejski w Gdyni, 1999), a także Tadeusza Różewicza. Po ciekawej, ironicznie traktującej historię Kartotece, w której Chór Starców zastąpiony został przez reżysera bandą małolatów (Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie, 1999), sięgnął po Odejście głodomora dając sztuce bardzo współczesną interpretację. Kruszczyński
"Czyta kafkowskie i różewiczowskie głodowanie nie jako niezgodę na społeczeństwo, trywialność życia, ale gest wykonany w stronę społeczeństwa" - pisał Łukasz Drewniak. - "Akt artysty szukającego poklasku, akceptacji za wszelką cenę. Oddaje celnie sytuację, w której artystom robi się coraz duszniej w fałszywej medialnej rzeczywistości, nie mogą w niej już wytrzymać, ale jednocześnie są w niej zanurzeni po uszy, oplątani pajęczyną małych ustępstw, kapitulacji i zdrad" ("Tygodnik Powszechny" 2003, nr 20).
Kruszczyński pracował także nad najnowszym dramatem polskim. Zrealizował Nonduma, opowiadający o śmierci, poetycki i groteskowy dramat Lidii Amejko (Teatr Polski w Warszawie, 2002) oraz dwukrotnie, na wałbrzyskiej scenie im. Szaniawskiego, wystawiał sztuki Michała Walczaka. Prapremierę Piaskownicy dał w 2003 roku. W tragikomiczny sposób pokazał relacje młodych ludzi pozbawionych autentyzmu i spontaniczności, ludzi emocjonalnie wyjałowionych. Później zamówił u Walczaka tekst, który miał opowiadać o atmosferze i sytuacji miasta podobnego do Wałbrzycha. Tak powstała Kopalnia, którą przeniósł na scenę w 2004 roku.
Reżyser zmierzył się także z dramaturgią Antoniego Czechowa. W 2001 roku w Teatrze im. Fredry w Gnieźnie wystawił Trzy siostry. W 2003 roku w Teatrze Polskim w Poznaniu, na scenie swojego reżyserskiego debiutu, zrealizował Płatonowa. W przepełnionym gorzką ironią Płatonowie postaci Czechowa pokazane zostały w sposób drapieżny i bardzo współczesny.
"Wszystkie (jakże liczne!) romansowe wątki 'Płatonowa' wpisane są w jeden, bardzo w tym przedstawieniu wyeksponowany, kontekst: ekonomiczny" - notowała Ewa Obrębowska-Piasecka. - "Z tej perspektywy duszne dylematy naszych drogich bohaterów oraz ich egzystencjalne wynurzenia nabierają zupełnie nowego wymiaru - wszystko sprowadza się wyłącznie do mniej i bardziej udanych transakcji. Kłopot w tym, że bankrutują w efekcie wszyscy. I ci, którzy coś mają, i ci, którzy nie mają nic" ("Gazeta Wyborcza - Poznań", 18.11.2003).
Do Czechowa wrócił ponownie w 2010 roku, wystawiając Dramat powiatowego performera w Teatrze Studyjnym Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Wcześniej wystawił Odejście głodomora Tadeusza Różewicza (2008) w Gerhart-Hauptmann-Theater w Zittau, spektakl ten obejrzała w 2002 wrocławska publiczność.
W 2009 Kruszczyński podjął się trudnego tematu Zagłady, realizując Walizkę Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk w Teatrze Polskim w Poznaniu. Fransua Żako odnajduje po latach tytułową walizkę, dzięki której odbywa podróż do własnych korzeni i bolesnej historii rodzinnej. Wojciech Morawski pisał o spektaklu:
Główna myśl, wyłaniająca się ze spektaklu, to przestroga - wymazane nie równa się zapomnieniu. Pozbawieni pamięci jesteśmy niekompletni. Tożsamość to polepione słowa. Czasami wystarczy brak dwóch, by wewnętrzne relacje przestały się zgadzać - i "dramat" gotowy. Musimy odnaleźć, by móc zapomnieć. Proste ambiwalencje przetwarzanych informacji. "Nie wiem" nie umiera nigdy. Więc jeszcze inaczej - nie da się zapomnieć Zagłady. (Nowa Siła Krytyczna, 18.03.2009)
W kolejnym roku zrealizował Człowieka z Bogiem w szafie Michała Walczaka (Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu) oraz Wszystko, co chcielibyście powiedzieć po śmierci ojca, ale boicie się odezwać Szymona Bogacza (Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni).
W zwariowanej dwuaktowej Komedii o niemej żonie Kruszczyński opowiada historię małżeństwa, w którym Leonard nie mogąc znieść milczenia swojej żony – niemowy, postanawia poddać ją zabiegowi przywracania głosu. Przemieniona w gadułę kobieta, ponownie nieznośna dla męża, doprowadza go do desperacji i poddania się zabiegowi utraty słuchu. Spektakl został napisany przez Tadeusza Zygfryda Kasserna na podstawie sztuki Anatola France'a Komedia o człowieku, który zaślubił niemowę / La comédie de celui qui épousa une femme muette.
W latach 2012-2014 Kruszczyński na deskach Teatru Nowego, w którym piastuje stanowisko dyrektora, wyreżyserował trzy spektakle: PEEPshow w benefis aktora George'a Taboriego, Osiecką. Byle nie o miłości na podstawie tekstów Agnieszki Osieckiej oraz Prezydentki Wernera Schwaba.
W 2015 w Teatrze im. Aleksandra Fredry w Gnieznie wyreżyserował Nasze miasto Wildera Thorntona. Kruszczyński przenosi akcję na lokalny grunt. Stanisław Godlewski w swojej recenzji zauważa:
„Mimo że akcja Naszego miasta jest osadzona w Ameryce (jak sugerują kostiumy), to i tak jest to przede wszystkim spektakl o Gnieźnie. W roli statystów występują słuchacze Gnieźnieńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, na scenie piosenki o Gnieźnie śpiewa Spirituals & Gospel Quartet pod wodzą Macieja Szymańskiego (śpiewacy odpowiadają też za całą sferę dźwiękową spektaklu). Ten prosty, a jednocześnie niezwykle przejmujący spektakl, bogaty w osobiste tony, naprawdę warto zobaczyć.” („Gazeta Wyborcza. Poznań”, 13.10.2015)
Współpracował m.in. ze scenografami: Markiem Braunem, Janem Kozikowskim, Mirkiem Kaczmarkiem, kompozytorami: Bartoszem Chajdeckim, Jackiem Kitą i Pawłem Dampcem. Zrealizował wiele inscenizacji współczesnej dramaturgii polskiej, w tym prapremiery dramatów Michała Walczaka, Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, Lidii Amejko czy Szymona Bogacza.
Od 2013 roku jest wykładowcą Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.
Nagrody:
- 2001 - Poznański Medal Młodej Sztuki za reżyserskie osiągnięcia w repertuarze współczesnym;
- 2003 - I nagroda za spektakl Piaskownica Michała Walczaka z Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu na 1. Ogólnopolskim Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych dla Dzieci i Młodzieży "Konteksty" w Poznaniu; Nagroda za reżyserię sztuki Nondum Lidii Amejko w Teatrze Polskim w Warszawie na 9. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej w Warszawie;
- 2004 - Nagroda promocyjna im. Kazimierz Krzanowskiego za reżyserię przedstawienia Piaskownica Michała Walczaka w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu na 39. Ogólnopolskim Przeglądzie Teatrów Małych Form "Kontrapunkt" w Szczecinie; Świadectwo Wysokiej Jakości i Poziomu Artystycznego ATEST za rok 2003 dla przedstawienia "Piaskownica" Michała Walczaka w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu; Nagroda marszałka województwa dolnośląskiego z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru; Dolnośląski Brylant Roku 2003 w dziedzinie kultury w kategorii "Osobowość Twórcza Roku";
- 2009 - wyróżnienie dla twórców przedstawienia Walizka Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk z Teatru Polskiego w Poznaniu na 4. Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port w Gdyni;
- 2013 – Brązowy Medal Zasłużony dla Kultury – Gloria Artis.
Autor: Monika Mokrzycka-Pokora, październik 2004; ostatnia aktualizacja: sierpień 2016 (ND).