W 1915 roku rozpoczął naukę w Gimnazjum im. Zamoyskiego w Warszawie, jednak nie ukończył tej szkoły. Z powodu wysokich kosztów nauki, po czterech klasach przeniósł się do Seminarium Nauczycielskiego w Ursynowie, które ukończył w 1923 roku. Rozpoczął wówczas pracę jako nauczyciel szkoły powszechnej w Konstancinie. Równocześnie brał udział w wykładach Wolnej Wszechnicy przy Uniwersytecie Warszawskim. Za namową Józefa Kotarbińskiego rozpoczął studia aktorskie na Oddziale Dramatycznym przy Konserwatorium Muzycznym w Warszawie.
Po ukończeniu szkoły aktorskiej w 1926 roku dostał angaż do Teatru Narodowego. Debiutował tutaj w 1926 roku grając Kozaka w Śnie srebrnym Salomei Juliusza Słowackiego. Występował na scenach Teatru Narodowego, Teatru Letniego i Teatru Nowego. Nadal grał w polskiej klasyce, przede wszystkim w repertuarze romantycznym, który wkrótce stanie się mu bardzo bliski. Był Sobolewskim w Dziadach Adama Mickiewicza i Kleofasem w Złotej czaszce Słowackiego. W 1929 roku aktor przeniósł się do Wilna, gdzie został zaangażowany do Teatrów Miejskich prowadzonych przez Aleksandra Zelwerowicza, był wówczas jednym z głównych aktorów wileńskiej sceny. Wykreował tutaj m.in. postać Gustawa-Konrada w Dziadach, Wysockiego w Nocy listopadowej Stanisława Wyspiańskiego i rolę tytułową w Lelewelu Wyspiańskiego. Zagrał także Stacha w Krakowiakach i Góralach Wojciecha Bogusławskiego i Czarowica w Róży Stefana Żeromskiego.
W 1932 roku ponownie związał się z warszawskimi teatrami. Występował na wielu scenach, m.in. w Teatrze Polskim i w Teatrze Ateneum. Jednak początkowo nigdzie nie zagrzał na dłużej miejsca, okresami był bez pracy. Jego zawodowa kariera ustabilizowała się w 1934 roku, kiedy został przyjęty do zespołu aktorskiego teatrów pod patronatem Towarzystwa Krzewienia Kultury Teatralnej, w Warszawie występował do wybuchu wojny. W tym czasie rozpoczęła się także współpraca Wyrzykowskiego z Leonem Schillerem. W Teatrze Polskim grał u niego m.in. w dramatach Szekspira - Demetriusza w Śnie nocy letniej i Edgara w Królu Learze. Doskonale radził sobie również w polskim repertuarze romantycznym. Z sukcesem wcielał się w postaci z dramatów Słowackiego. Wystąpił jako z ducha romantyczny, gorący i szczery, ale równocześnie snujący poważne refleksje tytułowy Kordian i Szczęsny w Horsztyńskim. Ważną kreacją okazał się także Puszkin z Maskarady Jarosława Iwaszkiewicza w reżyserii Edmunda Wiercińskiego - zagrana w 1938 roku, jedna z ostatnich przedwojennych ról aktora.
"Wyrzykowski jako Puszkin święcił triumf" - pisał Kazimierz Wierzyński. - "Świetna maska, nerwowe ruchy i trafnie dobrany ton ogólny odpowiadały znakomicie odtwarzanej postaci poety. Był żywy w każdym geście, w nieustannej zmienności swej natury. No i czarujący sposób mówienia wierszy, jeszcze ciepłych, jakby przekazywanych w zaufaniu." ("Gazeta Polska" 09.12.1938 za: W. Sadowy, "Gazeta Wyborcza - Lublin" 07.10.2005)
W roli Puszkina zaznaczyły się dobitnie cechy aktorstwa Wyrzykowskiego, który grał z zaangażowaniem, ale daleki był od nadmiernej ekspresji i przesady. Potrafił zazwyczaj z prostotą i dyskrecją, a jednocześnie bardzo wyraziście narysować postać i oddać jej charakter. Poza tym znakomicie radził sobie na scenie z wierszem, był uznanym recytatorem. Zawsze bardzo bliski był mu żywioł liryczny. Wierszem operował uwypuklając jego melodię, umiał przekonująco oddać nastrój wypowiadanej kwestii.
Przed wojną Wyrzykowski uczył się również reżyserii. W 1933 roku rozpoczął studia na Wydziale Reżyserskim Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej. Jego pracą dyplomową, przygotowaną pod kierunkiem Leona Schillera, był Miguel Mañara Oskara W. Miłosza zrealizowany w 1937 roku na deskach Teatru Narodowego. W 1939 roku Wyrzykowski zdążył jeszcze wyreżyserować w Teatrze Letnim Świerszcza za kominem Charlesa Dickensa.
Po wybuchu wojny Wyrzykowski brał udział w kampanii wrześniowej. Później, w czasie okupacji spędzonej w Warszawie, pracował m.in. jako kelner w kawiarni "U Aktorek". Równocześnie działał w konspiracyjnym PIST-cie, brał udział w podziemnych wieczorach poetyckich i teatralnych. W 1943 roku przygotował inscenizację na podstawie fragmentów Irydiona Zygmunta Krasińskiego. Jako żołnierz Armii Krajowej walczył w Powstaniu Warszawskim. Po upadku powstania znalazł się w obozie w Pruszkowie, potem zamieszkał w Podkowie Leśnej.
W 1945 roku wyjechał do Łodzi i zaangażował się do zespołu Teatru Wojska Polskiego. Pierwszą jego powojenną rolą był Dziennikarz w Weselu Wyspiańskiego - inscenizacji przygotowanej przez Jacka Woszczerowicza, która otwierała dzieje teatru w powojennej Polsce. Jeszcze w 1945 roku Wyrzykowski wrócił do Warszawy i związał się z Teatrem Polskim. Grał tutaj i reżyserował do końca życia. Jedynie w latach 60., na krótko, przeniósł się do Teatru Narodowego prowadzonego wówczas przez Kazimierza Dejmka, gdzie występował w okresie od 1962 do 1965 roku. W 1947 roku na deskach warszawskiej sceny wcielił się w jedną z największych swoich ról - tytułową postać z Hamleta Szekspira w inscenizacji Arnolda Szyfmana. Jego Hamlet wyrósł, jak podkreślała krytyka, z doświadczeń wojny. Królewicz duński w wykonaniu Wyrzykowskiego był buntowniczy, ale jego intelekt brał górę nad uczuciowością, Hamlet z intelektualną pasją walczył ze złem tego świata. Zresztą niektórzy recenzenci zarzucali mu nazbyt "suche", za mało emocjonalne ujęcie tej roli.
"Artysta zademonstrował arcywzór opanowania" - pisał Wacław Borowy - "jego Hamlet wybucha ledwo w kilku scenach najwyższego dramatycznego napięcia; na ogół mówi głosem wyczuwalnie tłumionym; jego oburzenie wypowiada się raczej w tremolandach frazy, a sarkazm w modulacjach głosu. (...) Hamlet p. Wyrzykowskiego jest nade wszystko Hamletem akcji; najbardziej niejako się wypowiada w scenie przedstawienia i w scenie pojedynku. Elastyczny krok artysty, jego postawa, jego orli profil, jego opanowana prawie do nieruchomości maska: wszystko to służy interpretacji roli." (w: W. Borowy, "Studia i szkice literackie", Warszawa 1983)
Aktor wystąpił w tym przedstawieniu u boku swojej drugiej żony Elżbiety Barszczewskiej, która doskonale wcieliła się tutaj w postać Ofelii.
W latach 50. Wyrzykowski stworzył wiele bardzo dobrych ról. Był niezapomnianym Kochanowskim w Drodze do Czarnolasu Aleksandra Maliszewskiego w reżyserii Erwina Axera (1952). Aktor wystąpił wówczas gościnnie w warszawskim Teatrze Współczesnym. Potem w Teatrze Polskim zagrał m.in. Poetę w Horsztyńskim Słowackiego w reżyserii Edmunda Wiercińskiego (1953), księdza Piotra w pierwszej powojennej inscenizacji Dziadów w reżyserii Aleksandra Bardiniego (1955) oraz Doktora Ranka w Norze Henryka Ibsena zrealizowanej przez Marię Wiercińską (1958). W Teatrze Ludowym przygotował natomiast bardzo oryginalną interpretację roli Przełęckiego w Uciekła mi przepióreczka Stefana Żeromskiego - spektaklu reżyserowanym przez Irenę Grywińską (1956).
Wyrzykowski zajmował się również reżyserią, pracował przede wszystkim nad polskimi sztukami. W Teatrze Polskim zrealizował m.in. Penelopę Ludwika Hieronima Morstina z doskonałymi rolami Jana Kreczmara i Janiny Romanówny (1946), Powrót posła Juliana Ursyna Niemcewicza grany razem z Dowodem wdzięczności narodu Wojciecha Bogusławskiego (1952), bardzo popularną komedię Jerzego Jurandota Takie czasy (1953) i Wysoką ścianę Jerzego Zawieyskiego (1961). Do polskiej dramaturgii powrócił w Teatrze Narodowym, przygotował tutaj Most Jerzego Szaniawskiego (1963) i Grube ryby Michała Bałuckiego (1964).
Wyrzykowski był aktorem przede wszystkim teatralnym. Zagrał jednak kilka ról w Teatrze Telewizji i w filmie. Na małym ekranie w spektaklach reżyserowanych przez Ludwika René; wcielił się m.in. w postać Antenora z Odprawy posłów greckich Jana Kochanowskiego (1966) i Don Diega z Cyda Wyspiańskiego (1969). W filmie fabularnym zagrał dwie role przed wojną, był leśniczym Jankiem w Znachorze Michała Waszyńskiego (1937) i Szczęsnym-Kossakowskim w filmie o Ludwiku Solskim Geniusz sceny w reżyserii Romualda Gantkowskiego (1939).
Od lat 40. pracował jako pedagog. Najpierw wykładał grę aktorską w konspiracyjnym Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej, a po wojnie uczył w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi (1946), a potem w Warszawie. Z warszawską uczelnią teatralną był związany niemal do śmierci, wykładał tu w latach 1947-1969. Od lat przedwojennych działał również w Związku Artystów Scen Polskich, w 1969 roku został członkiem zasłużonym tego stowarzyszenia.
W drugiej połowie lat 50. i w latach 60. Wyrzykowski zagrał sporo ról w dramacie obyczajowym, był m.in. Doktorem w reżyserowanym przez siebie W małym domku Tadeusza Rittnera (Teatr Ludowy w Warszawie, 1958), Mężem w Ich czworo Gabrieli Zapolskiej w reżyserii Marii Wiercińskiej (Teatr Polski w Warszawie, 1960) i Gościem w Moście Szaniawskiego (także we własnej reżyserii). Do ważnych jego ról należał w tym czasie również Baron w Na dnie Maksyma Gorkiego w inscenizacji Władysława Krasnowieckiego z Teatru Narodowego (1963), a także postaci stworzone w rodzimym Teatrze Polskim - On w On i ona Nicolaja Aldy w reżyserii Jana Kulczyńskiego (1965) oraz bohaterowie wykreowani w spektaklach Jerzego Kreczmara. Wyrzykowski powrócił w nich do polskiego repertuaru klasycznego, był znakomitym, świetnie operującym wierszem patrycjuszem Ulpianem w Irydionie Krasińskiego (1966) i doskonałym, tytułowym Panem Jowialskim z komedii Aleksandra Fredry (1967). Ze sceną aktor pożegnał się w 1969 roku postacią Maniłowa z Martwych dusz Mikołaja Gogola w reżyserii Władysława Hańczy - była to jego ostatnia rola w teatrze.
Odznaczenia:
- 1952 - Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski
- 1959 - Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski
- 1963 - Order Sztandaru Pracy I klasy
- 1967 - Zasłużony Działacz Kultury
Autor: Monika Mokrzycka-Pokora, luty 2007.