W latach 1994-1999 studiował na Wydziale Grafiki warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, w Pracowni Projektowania Graficznego prof. Mieczysława Wasilewskiego, w której zrealizował dyplom (aneks do dyplomu - w Pracowni Rysunku prof. Juliana Raczki). Przebywał na stypendiach w Schule für Gestaltung w St. Gallen oraz w Akademie Schloss Solitude w Stuttgarcie. Od 2000 roku jest pedagogiem na Wydziale Grafiki macierzystej uczelni, początkowo jako asystent w pracowni Wasilewskiego, zaś od 2007 roku jako samodzielny wykładowca na studiach wieczorowych. W latach 2003-2005 był wykładowcą Wyższej Szkoły Sztuk Wizualnych i Nowych Mediów w Warszawie. Od roku 2007 odpowiada za szatę graficzną kwartalnika warszawskich szkół artystycznych "Aspiracje".
Współpracował m.in. z Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Grupą ITI, TVP, a także z Festiwalem Ogrody Muzyczne. Jest jurorem w konkursach na plakat, a także organizatorem niektórych z nich (np. konkursu na plakat dla Urzędu Patentowego RP).Od roku 2000 prowadzi w Warszawie studio graficzne Headmade. Specjalizuje się w dziedzinie grafiki wydawniczej, znaku graficznego, identyfikacji wizualnej, animacji i grafiki telewizyjnej; uprawia także rysunek.
Rozgłos przyniósł mu dyplom, nagrodzony na Międzynarodowym Biennale Plakatu w Wilanowie (2000). Wcześniej, bo we wrześniu 1999 prace dyplomowe Władyki oraz Przemysława Kozanowskiego (innego absolwenta ASP z pracowni prof. Wasilewskiego) były prezentowane na sześćdziesięciu warszawskich billboardach, udostępnionych przez AMS SA. Plakaty komentowały w ironiczny sposób status Polski w Europie oraz nasze kulturowe i cywilizacyjne szanse na integrację z nią. Jak pisał Marek Krajewski,
"autorzy plakatów smutno, ale w doskonałej graficznej formie konstatowali, iż Polacy mają do zaproponowania Europie: klerykalizm, alkoholizm i ubóstwo. Plakaty z tej serii stanowiły więc doskonałą przeciwwagę dla eurooptymizmu dominującego w mass mediach i publicznych debatach."
Władyka zaproponował w swym dyplomie pięć plakatów, z których najdosadniejszy był ten zatytułowany Przemiana materii 89-99. Trzy zawarte w nim motywy, ukształtowane lapidarnymi, odręcznymi pociągnięciami czarnej farby nie pozostawiały złudzeń co do krytycznej oceny ewolucji polskich aspiracji po 1989 roku. Pierwszy to solidarnościowe, zwycięskie "V", drugi to wyprostowany kciuk - znak sukcesu, jednakowoż pozornego, skoro zamienić się miał w... fekalia.
Kolejny z dyplomowych plakatów oparty został na interakcji wizualnych kontekstów narodowego patosu i wzmożonego, zaimportowanego konsumeryzmu. Oto na czerwonej tarczy godła państwowego pojawia się zamiast białego orła żółty, przygotowany do konsumpcji kurczak, ukoronowany charakterystycznym logo najpopularniejszego z fastfoodów. Obok niego - ironicznie sparafrazowane hasło promującej Polskę kampanii: "Teraz Poland".
Władyka należy do pokolenia młodych projektantów - pedagogów ASP, którzy nie rezygnując z metod projektowania swych profesorów, szukają nowych sposobów budowania znaku odartego z literackiej metafory, skoncentrowanego na działaniu czysto wizualnym (Zdzisław Schubert). Formułującemu swój wizualny język Władyce bliżej do Romana Cieślewicza, niż do Henryka Tomaszewskiego. Bowiem plakat staje się dlań polem nie tyle uatrakcyjniania sfery obrazowej przez rozmaite wyrafinowane zabiegi, co raczej intelektualnej zaczepki, opartej na wyrazistym koncepcie krótkiego komunikatu. Przemyślany minimalizm działania projektowego, zawarty w pracach Władyki zdaje się pokłosiem postawy i formuły intelektualnej proponowanej w pracowni Mieczysława Wasilewskiego. Przykładem może być np. plakat 15. Lato Filmów (2009), w którym jedyny motyw stanowi sylwetowo potraktowana szklanka z napojem gazowanym. Zanurzony w niej czarny pasek, jedynie dzięki odpowiedniemu usytuowaniu na nim i wokół niego białych kropek - powyżej powierzchni zawartego w szklance płynu staje się taśmą filmową, a poniżej - słomką do picia.
W plakacie Festiwalu Pasyjnego Crucifixus Est (i w samym jego logotypie) semantyka nazwy została wydobyta prostym zabiegiem typograficznym: zastosowaniem dwuelementowej czcionki, pozwalającym na takie przekształcenie litery "X" w słowie "cucifixus", że stała się ona krzyżem łacińskim, pochylonym w stosunku do znaków sąsiednich tak, jakby był niesiony przez Chrystusa.
O ile właściwie każdego wytrawnego grafika-projektanta, a plakacistę w szczególności musi cechować poczucie humoru, Władyka niejednokrotnie daje dowody pogodnego dystansu wobec świata i umiejętności inteligentnej jego wizualizacji. Zaliczyć do nich należy plakaty dla warszawskiego Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa. Na jednym z nich biała płaszczyzna przecina na wysokości szyi czerwoną sylwetkę łosia i ten lapidarny zabieg uzmysławia całą dwuznaczność traktowania zwierząt: głowa łosia na tle białej "gabloty" to już trofeum, muzealny eksponat, podczas gdy jego tułów i nogi to wprawdzie to samo, ale jeszcze żywe zwierzę. Inny projekt dla tej samej instytucji wykorzystuje zbliżenie fragmentu bluzy leśniczego czy myśliwego, tzw. panterki, której maskujące, dopełniające się konturami plamy kilku kolorów układają się w sylwetki zwierząt.
Te i inne prace Władyki określają główne wyznaczniki jego języka projektowego: wobec oszczędnie stosowanego koloru, naczelne miejsce zajmuje w nim znak graficzny, celnie dopełniany literą, która niekiedy staje się samoistnym symbolem, jedynym i wystarczającym nośnikiem wizualnego przekazu. Projektowa dyscyplina i myślenie koncepcyjne charakteryzują także pozaplakatowe zadania realizowane przez Władykę - od całościowych systemów identyfikacji wizualnej (łącznie ze spotami telewizyjnymi, np. dla satelitarnego kanału iTVN) po liczne projekty książek (np. katalogi wystaw "Chiharu Shiota / air laboratory", CSW, Warszawa 2003 czy "Young Blood: Cieślak, Dmitruk, Kijek, Starowieyski, Świątek", Fundacja ASP, Warszawa 2007). Finalizowana na macierzystej uczelni praca doktorska Władyki wiąże się z koncepcją i realizacją książki-katalogu Interpretacje. Tradycje warszawskiej grafiki artystycznej (wydane ASP, Warszawa 2008).
Wśród najważniejszych trofeów zdobytych przez artystę znajduje się srebrny medal w kategorii plakatu ideowego na XVII Międzynarodowym Biennale Plakatu w Warszawie (2000), a także nagroda główna konkursu na znak Warszawy z okazji 400-lecia miasta (1996). Władyka bierze udział w wielu wystawach pokonkursowych, m.in. w Toyamie, Honk Kongu i Warszawie. Jego prace były reprodukowane w takich prestiżowych publikacjach, jak "Graphic Agitation 2: Social and Political Graphicsin the Digital Age", Phaidon Press, London-New York 2004.
Jedyna dotychczas wystawa indywidualna Władyki miała miejsce w Muzeum Archeologicznym w Pruszkowie (2001). Artysta zaprezentował na niej prace fotograficzne.
Literatura:
- Michał Warda, "Marcin Władyka", "Digit" 2004, nr 12, s. 50-53;
- "Mistrzowie plakatu i ich uczniowie", koncepcja, wybór prac i teksty Zdzisław Szubert, Rzeczpospolita SA, Warszawa 2008;
- "Sztuka w mieście. Zewnętrzna Galeria AMS w latach 1998–2002", katalog wystawy, redakcja: Marek Krajewski, Zachęta Państwowa Galeria Sztuki, Warszawa 2003.
Autor: Artur Tanikowski, marzec 2010.