W latach 1997-2000 odbyła studia w Instytucie Sztuki Uniwersytetu Opolskiego, które ukończyła dyplomem licencjackim. Od 1999 roku studiowała rzeźbę w Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Dyplom w pracowni prof. Leona Podsiadłego obroniła w 2004 roku. Od 2006 roku prowadzi na tej uczelni Pracownię Gościnną im. Eugeniusza Gepperta.
W swych pracach i projektach Laura Pawela tworzy ikonografię współczesnego świata poprzez wykorzystanie estetyki programów komputerowych czy wyświetlaczy telefonów komórkowych. Zazwyczaj osiąga w ten sposób podwójny efekt - z jednej strony żartu, z drugiej - utajnionej krytyki społecznej. Jej dotychczasowa twórczość jest dzięki temu spójna, a jej rozwój logiczny, jednocześnie udaje się artystce podejmować różnorodne problemy - od rzeczywistości wirtualnej i miejsca zajmowanego w niej przez człowieka, przez tematykę feministyczną i społeczną, po kwestię twórcy i jego uwikłania w sieć instytucjonalną.
Jedną z pierwszych prac Laury Paweli był "Wykrój mojego ciała" (2001) stworzony na wzór wykroi krawieckich. Dokładnie wyrysowany schemat poszczególnych elementów, z których można by uszyć sobowtóra artystki, uzupełniały sepiowe zdjęcia jej ciała podzielonego przerywanymi liniami, podpisane "model 152, rozmiar 36", nasuwające na myśl operacje plastyczne lub dawne atlasy medyczne. Podczas akcji "EuroDrama" we Wrocławiu Pawela uszyła swoją kopię z flaneli, zachęcając do tego samego innych. Wykrój... można potraktować zarówno jako dowcip, jak i poważny głos w sprawie uprzedmiotowienia ciała kobiety. Do pozycji kobiety odnosiły się bezpośrednio dwie prace z 2004 roku. We wlepce "CHWDF" w popularnym napisie z murów znieważającym policję artystka zmieniła literę "P" na "F", którą odczytywać można różnie, np. jako feministki lub faceci. W serii zdjęć "Suczki" artystka sfotografowała i utrwaliła obraźliwe napisy o kobietach spotkane przez nią na klatkach schodowych i innych miejscach publicznych.
Popularność Laura Pawela zdobyła jednak dzięki serii prac wykorzystujących estetykę komputerową i prostych wyświetlaczy elektronicznych. W długoterminowym projekcie "Reallaura" (2002-2004) regularnie tworzyła i rozsyłała pocztą elektroniczną obrazki przypominające ikonki z zielonych wyświetlaczy telefonów komórkowych, z tym że odnosiły się one bezpośrednio do jej życia prywatnego. Powstała również oparta na nich seria obrazów. W ten sposób Pawela powieliła schemat reality show, jednocześnie go wyśmiewając. Towarzyszące jej wizerunkowi napisy były pełne autoironii ("No i jestem zdołowaną kurą domową?"), przypisywanej kobietom frustracji ("Dlaczego jestem taka gruba?"), banału ("Znowu się spóźnię przez ten makijaż"). Artystka poddawała krytyce współczesne środki komunikacji jako zbyt proste, ograniczone do niewielkiej ilości znaków, spłaszczające międzyludzkie relacje do stereotypowych komend. Estetykę wyświetlaczy telefonów komórkowych Pawela wykorzystała także w swej pracy dyplomowej z 2004 roku Mobile.
Na wystawach XProblems oraz Reality Lp w 2004 roku Laura Pawela zaprezentowała cykl obrazów inspirowanych środowiskiem systemu komputerowego Windows. Obrazy stylizowane były na okienka z komputerowymi komunikatami, które zamienione zostały na informacje wymieniane przez ludzi.
To ja stałam się systemem komunikującym otoczenie o tym, co mi się nie podoba, o tym, jakie są moje problemy, rozterki i pytania wobec siebie oraz wobec sztuki, którą tworzę - twierdziła artystka.
Pawela wykorzystała też charakterystyczną dla systemu Windows tapetę - widok błękitnego nieba z białymi obłokami, którą wykleiła salę wystawy. Wszystkie jej zabiegi wskazywały na atrakcyjność świata wirtualnego oraz jego nieprzystawalność do rzeczywistości. Innego rodzaju wymieszania dokonała artystka w instalacji "Natural View" (2006) prezentowanej na Biennale w Łodzi. Pawela zastąpiła popularny pulpit systemu Windows łudząco podobnym filmem wideo, rejestrującym krajobraz i niebo gdzieś na Opolszczyźnie. Widzowie oglądają go siedząc na pufach, będących trójwymiarowymi okienkami Windowsa.
W wielu pracach Pawela podejmuje też wątek autorefleksyjny i autotematyczny - problem artysty jako wytwórcy i oczekiwań stawianych mu przez rynek sztuki. W tym celu wykorzystywała również swój wizerunek. W 2004 roku stworzyła grę komputerową "Train Your Artist", w której jej postać wykonuje polecenia gracza - maluje, śpi, wygłupia się, przygotowuje wystawę. W instalacji "Faster" (2005) zastąpiła wystawę jej widokiem na filmie nagranym przez kamery przemysłowe, co sugerować miało kradzież eksponowanych dzieł, a tym samym popyt na nie. Uzupełniała je ironiczna próba sprostania popytowi - maszyna i pracownik produkujący przy jej pomocy identyczne obrazy - nawiązujące do "windowsowej" stylistyki białe okienka z czerwonym krzyżykiem w rogu, które znamionują błąd w systemie. Z kolei na wystawie "Budżet 500" w białostockiej Galerii Arsenał w 2005 roku na ekranie z monitorujących sale kamer widoczne były całe obiekty, po wejściu okazywało się jednak, że ekspozycja złożona jest z przepołowionych blejtramów i lightboxów, zgodnie z nakładem finansowym instytucji.
Problem artysty jako wyrobnika Pawela podjęła także przebywając na stypendium we Francji w 2006 roku. Naigrywając się z obaw Francuzów przed napływem z Polski taniej siły roboczej, jako swą pracę wyremontowała łazienkę w budynku, w którym mieszkała. Akcję dokumentuje film wideo. Artystka postawiła się w sytuacji polskich (i nie tylko) emigrantów we Francji. Jej praca jest zarówno humorystyczna, jak i krytyczna.
Jednym z ostatnich projektów Paweli jest "Ubezpieczenie talentu" (2005/2006), film zmontowany z nagranych ukrytą kamerą rozmów, które artystka przeprowadziła z agentami firm ubezpieczeniowych. Podczas trwającej kilka miesięcy akcji Pawela próbowała bezskutecznie nakłonić swych rozmówców do sprzedaży polisy ubezpieczającej jej talent. Na wystawach eksponuje także fotogramy i materiał listowy. Najbardziej gorzkim komentarzem do sytuacji artysty w Polsce był obraz Paweli z serii "Reallaura" zatytułowany "Tu nie ma miejsca na sztukę" (2004) - autoportret artystki z tekstem tradycyjnie utrzymany w konwencji wyświetlacza telefonu komórkowego.