Ten ostatni temat Strachota w 2014 roku podjął też w innej formie – dziennikarskiej. Dla "Dużego Formatu" napisał reportaż o swoich zmaganiach z uzależnieniem od leków przeciwlękowych. Był to o tyle istotny dla twórczości pisarza moment, że rok później ukazał się jego "Relaks amerykański" – książka prozatorska, której tytuł nawiązuje do stanu, jaki gwarantuje zażycie Xanaxu. Jak pisał Mateusz Witkowski dla portalu wp.pl:
[O]braz uzależnienia, jaki przedkłada przed czytelnikiem autor, daleki jest od stereotypów narosłych wokół narkomanii i alkoholizmu. Strachota [...] zdaje relację z uzależnienia znacznie mniej efektownego, a przez to: dużo bardziej niebezpiecznego.
O swoich doświadczeniach mówił też w wywiadach, łamiąc tabu, jakim jest uzależnienie od farmaceutyków, które – jak dowiedzieć się można z tekstów autora – stosunkowo łatwo można zdobyć w gabinecie lekarskim. "Relaks amerykański" był więc nie tylko powieścią, ale też przyczynkiem do nagłaśniania problemu, o którym mało się w polskiej sferze publicznej mówi.
Osobiste doświadczenia były też napędem dla kolejnej książki Strachoty – "Turysty polskiego w ZSRR" wydanego w 2019 roku. Wszystko zaczęło się od pomysłu, by ze starym, nieaktualnym przewodnikiem turystycznym wybrać się na tereny byłego Związku Radzieckiego. Warto tu zaznaczyć, że "Turysta…" jest jednak kolejną książką prozatorską w dorobku autora, a nie reportażem – choć Strachota rzeczywiście odbył podróże we wszystkie opisywane przez siebie miejsca. W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" mówił o tej książce:
Wydaje mi się, że ludzie, którzy zajmują się profesjonalnie podróżami, nie mają problemu z tą książką, bo widzą w niej szczerość. Ona z kolei może się nie spodobać tym, którzy lubią podróżnicze książki i podoba im się narracja o niezwykłości i egzotyce. [...] Ja tej bajkowości i niezwykłości szukałem przez 20 lat. Za wszelką cenę chciałem zakłamać rzeczywistość. "Turysta..." opowiada o zgodzie na nieporadność, zwyczajność. Dla mnie jako autora tego eksperymentu był to proces uzwyczajnienia siebie.
Powieść znalazła się w finale Nike 2019, była też nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia.
Na kolejną książkę nie kazał czytelnikom i czytelniczkom długo czekać – w 2020 roku ukazała się powieść "Krótka wycieczka na tamten świat", historia o poszukiwaniu nigdy niepoznanej rodziny. Narratorem i głównym bohaterem ponownie jest porte-parole autora, Julian, który pojawiał się już we wcześniejszej twórczości Strachoty.
Pisarz wspólnie z Jakubem Żulczykiem prowadzi podcast "Co ćpać po odwyku".