Jerzy Boczkowski, fot. z archiwum Tomasza Mościckiego
Legendarny dyrektor warszawskich teatrzyków literackich działających w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Był także reżyserem i kompozytorem. Urodził się 24 kwietnia 1882 roku we Włocławku, zmarł 5 kwietnia 1953 roku w Warszawie.
Edukację rozpoczął w Warszawie i tu w 1900 roku ukończył gimnazjum realne. Rozpoczął studia politechniczne w Warszawie, kontynuował je w Berlinie i w Pradze, dyplomu inżyniera nigdy jednak nie zdobył. W legendzie przetrwał także epizod Boczkowskiego - studenta medycyny. Tym tłumaczono później jego szczególną troskę o zdrowie artystów w prowadzonych przez niego teatrach. Do Warszawy powrócił w roku 1908 i tu został redaktorem "Nowej Gazety". Zajmował się w niej publicystyką, objął także stanowisko recenzenta przedstawień muzycznych (Opery i Operetki). W 1909 roku zadebiutował jako kompozytor w kabarecie Momus założonym przez Arnolda Szyfmana, pierwszej stałej imprezie kabaretowej w Warszawie. Komponował piosenki, jedna z nich - Na Czerniakowskiej była wielkim ówczesnym przebojem. Tak rozpoczęła się wieloletnia współpraca Boczkowskiego z Konradem Tomem, który do piosenki tej napisał słowa.
Kariera dyrektorska Boczkowskiego rozpoczęła się w 1915 roku od objęcia kierownictwa muzycznego teatrzyku Żywa Mucha. W 1917 roku objął kierownictwo literacko-artystyczne teatrzyku Miraż - przodka słynnego teatru Qui Pro Quo, a rok później kierował następnym teatrem małych form - Argusem. W kwietniu 1919 roku rozpoczął kierowanie najsłynniejszym teatrzykiem przedwojennej Warszawy - Qui Pro Quo, przez pierwsze dwa sezony jako szef artystyczny, zaś od 1921 roku jako współwłaściciel (wraz z Sewerynem Majde) całości przedsiębiorstwa. Wybitny historyk teatru Edward Krasiński nazwał kiedyś Boczkowskiego "szefem Warszawskiego Instytutu Rozrywki". W tym żartobliwym określeniu jest wiele prawdy. Boczkowski miał ogromny talent do prowadzenia przedsiębiorstw teatralnych i wielką umiejętność gromadzenia wokół siebie najwybitniejszych artystów. W Qui Pro Quo spotkali się twórcy miary Juliana Tuwima, Mariana Hemara, Fryderyka Járosyego, Miry Zimińskiej, Hanki Ordonówny, Zuli Pogorzelskiej i wielu innych - co zapewniło Qui Pro Quo wyjątkowo długi, bo aż dwunastoletni byt. Boczkowski próbował też otwierać inne filialne teatry, a więc miał widać ambicję prowadzenia w Warszawie swoistego koncernu rozrywkowego. W późniejszych latach stworzył wraz Leonem Schillerem działający krótko teatr Melodram (1932), przez jeden sezon kierował Morskim Okiem (1933), a jego ostatnim przedwojennym przedsięwzięciem było Małe Qui Pro Quo działające na piętrze znanej kawiarni Ziemiańska.
We wspomnieniach Boczkowski jawi się jako dyrektor niezwykle surowy i wymagający, lecz otaczający swoich pracowników ogromną troskliwością. Przez swoich artystów nazywany był "Faja" - od zwyczaju palenia fajki, z którą ponoć nigdy się nie rozstawał. Umiał narzucić prowadzonym przez siebie zespołom żelazną dyscyplinę artystyczną, nie był wolny od słabostek, jedną z nich była wspomniana już mania leczenia swoich artystów, którą ci często wykorzystywali do płatania mu kawałów, za które Boczkowski nigdy ponoć jednak się nie obrażał.
Oprócz umiejętności dyrekcyjnych był Boczkowski także sprawnym kompozytorem. Ma w swoim dorobku wiele piosenek, w tym słynne Szumiały mu echa kawiarni, Mam chłopczyka na Kopernika, piosenka wsławiona wspaniałą interpretacją Hanki Ordonówny na scenie Qui Pro Quo, czy szlagieru Ty zapomnisz o letniej przygodzie. Dla Qui Pro Quo skomponował też kilka jednoaktowych operetek: Na jasnym brzegu, Pomponette, choć swą przygodę z operetką zaczął wcześniej - w 1916 i 1917 roku skomponował miniatury Jeszcze jeden i Pudełko z zabawkami. Tworzył też ulotną, dziś zaginioną muzykę do skeczów granych w prowadzonych przez siebie teatrach.
W biografii Boczkowskiego jest też okres wojny i uczestniczenia w jawnym życiu teatralnym Warszawy - pomimo wyraźnego zakazu Tajnej Rady Teatralnej, która piętnowała prowadzenie i występowanie w imprezach pod egidą niemieckiego Wydziału Propagandy. Boczkowski był dyrektorem działającego przy Nowym Świecie teatru Złoty Ul. To w nim wystawiano rewie W ululanym ulu - upiły się pszczółki miodem czy Moczmy nogi - choć kronikarze tamtego czasu podkreślają, że poziom Ula - zapewne dzięki smakowi Boczkowskiego - był wyższy niż innych podobnych teatrzyków. Złoty Ul prowadził Boczkowski od 1941 do marca 1944 roku. Wtedy to przemianował go na Wodewil i na inaugurację dał francuską farsę z Antonim Fertnerem w roli głównej Pan naczelnik to ja. Wykorzystał wtedy swoje umiejętności kompozytorskie i przerobił ją na komedię muzyczną.
Po wojnie usiłował wskrzesić ducha przedwojennego warszawskiego kabaretu tworząc działający w 1945 roku na Pradze teatrzyk Różowy Balonik. Po jego rozwiązaniu powrócił do pracy organizacyjnej - był pierwszym powojennym prezesem ZAiKS-u, którą to funkcję sprawował po raz pierwszy od 1936 roku. Zmarł w Warszawie 5 kwietnia 1953 roku. Przyczyną jego śmierci była, jak zanotował w swoich pamiętnikach scenograf Józef Galewski, "silna skleroza" (a więc był prawdopodobnie Boczkowski ofiarą choroby Alzheimera). Odszedł dokładnie trzydzieści cztery lata i jeden dzień po inauguracji największego dzieła swojego życia - teatrzyku Qui Pro Quo.
Bibliografia:
- Władysław Dan-Daniłowski, Oj dana dana, Miami Beach 1996;
- Mieczysław Fogg, Od palanta do belcanta, Warszawa 1971;
- Józef Galewski, Wspomnienia, mps, rkps, sygn. M. 233, t. 5., Zespół Dokumentacji Teatralnej IS PAN Warszawa;
- Stefania Grodzieńska, Urodził go Niebieski Ptak, Warszawa 1988;
- Ryszard Marek Groński, Jak w przedwojennym kabarecie, Warszawa 1978;
- Ryszard Marek Groński, Kabaret Hemara, Warszawa 1988;
- Kazimierz Krukowski, Mała antologia kabaretu, Warszawa 1982;
- Kazimierz Krukowski, Moja Warszawka, Warszawa 1957;
- Małgorzata Kucińska-Wiśniewska, "Teatr rewiowy Morskie Oko 1928-1933", praca magisterska, mps, sygn. 348, Biblioteka Akademii Teatralnej w Warszawie 1988;
- Ludwik Lawiński, Aczkolwiek, Londyn 1963;
- Ludwik Lawiński, Kupiłem. Wspomnienia zza kulis, Londyn 1958;
- Edward Krasiński, Warszawskie sceny 1918-1939, Warszawa 1976;
- Anna Mieszkowska, Ja, kabareciarz. Marian Hemar od Lwowa do Londynu, Warszawa 2006;
- Anna Mieszkowska, Jestem Járosy. Zawsze ten sam, Warszawa 2008;
- Tomasz Mościcki, Kochana stara buda. Teatr Qui Pro Quo, Łomianki 2008;
- Tomasz Mościcki, Teatry Warszawy 1939. Kronika, Warszawa 2009;
- Zbigniew Raszewski, Krótka historia teatru polskiego, Warszawa 1977;
- Kazimierz Rudzki [red.], Dymek z papierosa. Wspomnienia o scenkach i nadscenkach, Warszawa 1959;
- Ludwik Sempoliński, Wielcy artyści małych scen, Warszawa 1968;
- Tadeusz Wittlin, Pieśniarka Warszawy. Hanka Ordonówna i jej świat, Warszawa 1990;
- Mira Zimińska-Sygietyńska, Nie żyłam samotnie, Warszawa 1985.
Autor: Tomasz Mościcki, październik 2010.