Dzieciństwo spędził na wsi w Sandomierskiem. Po ukończeniu Szkoły Obwodowej w Warszawie krótko pracował jako aplikant kancelarii w fabryce Sztumfa w Ostrowcu. W latach 1844-49 kształcił się w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie pod kierunkiem Chrystiana Breslauera, Aleksandra Kokulara, Rafała Hadziewicza, Marcina Zaleskiego i Jana Feliksa Piwarskiego, który wywarł największy wpływ na jego młodzieńczą twórczość. W okresie studiów zaprzyjaźnił się m.in. z Wojciechem Gersonem, Józefem Brodowskim, Ignacym Gierdziejewskim, Henrykiem Pillatim.
Jeszcze w kilka lat po ukończeniu nauki ci młodzi malarze utrzymywali bliskie kontakty i podejmowali wspólne działania, tworząc pierwszą na gruncie warszawskim cyganerię artystyczną. Poszukując świeżych wrażeń i nowych motywów malarskich przede wszystkim w dziedzinie pejzażu i tematyki rodzajowej, wspólnie prowadzili studia plenerowe w okolicach Warszawy, podejmowali wakacyjne wędrówki po kraju, które miały służyć poznawaniu ziemi ojczystej, utrwalaniu w rysunku lub akwareli najpiękniejszych widoków, zabytków dawnej architektury, lokalnych typów budownictwa, ludowego stroju i obyczaju różnych regionów Polski.
Rolę ich mecenasa i inspiratora wielu poczynań artystycznych pełnił Marcin Olszyński, warszawski fotograf i rysownik-amator. Do siedmiu albumów Olszyńskiego Kostrzewski wykonał (w latach 1850-60) ponad dwieście akwarel i rysunków, ukazujących scenki obyczajowe z życia Warszawy oraz z podróży po kraju, portrety i karykatury przyjaciół. W tym okresie utrzymywał się głównie z malowania szyldów sklepowych i udzielania lekcji rysunku (uczył m.in. Marcina Olszyńskiego, a nieco później Józefa Szermentowskiego).
Lata 1849-51 spędził w Kielcach, zaproszony przez marszałka powiatu kieleckiego, znanego kolekcjonera Tomasza Zielińskiego. Kopiując obrazy w jego galerii (m.in. na zamówienie okolicznego ziemiaństwa), przyswoił sobie cechy stylistyczne siedemnastowiecznego malarstwa holenderskiego. Po powrocie do Warszawy nadal pracował jako nauczyciel rysunków, głównie w domach arystokratycznych, a od 1868 w Szkole Rysunku i Malarstwa Marii Łubieńskiej.
W latach 1852-53 na zamówienie Towarzystwa Żeglugi Parowej wykonał kilka obrazów na blasze przeznaczonych do dekoracji statków pasażerskich kursujących po Wiśle. Obdarzony bystrym dowcipem, ogromnym urokiem osobistym i towarzyskim talentem, wkrótce stał się ulubieńcem stolicy, nawiązał też liczne przyjaźnie w sferach warszawskiej inteligencji oraz arystokracji. Wiele czasu spędzał na prowincji, serdecznie zapraszany i goszczony przez szlachtę i ziemiaństwo, bywał m.in. u Sułkowskich w Rydzynie, Chłapowskich w Turwi, Kościelskich w Karczynie i Horodyskich w Mołodiatyczach.
Istotne znaczenie dla rozwoju twórczości Kostrzewskiego miała kilkumiesięczna podróż (w 1856) do Drezna, Berlina, Wiednia, Brukseli i Paryża, podczas której pogłębił swoją znajomość dzieł tzw. małych mistrzów holenderskich, a także zapoznał się z malarstwem pejzażowo-rodzajowym barbizończyków (szczególnie zainteresowały go dzieła Constanta Troyona).
W latach 1858-59 był współredaktorem satyrycznego pisma "Wolne Żarty", a w okresie 1859-1911 współpracował jako rysownik z "Tygodnikiem Ilustrowanym". Jego rysunki pojawiały się też w wielu czasopismach literackich i satyrycznych, m.in. w "Biesiadzie Literackiej" (w latach 1894-1905), "Kłosach" (1865-90), "Kolcach" (1874-1910), "Kurierze Świątecznym" (1883-1911), "Wędrowcu" (1869-1905).
Ilustrował ponadto wiele utworów literackich, m.in.: "Lirnika wioskowego" (1857) W. Syrokomli, Wioskę (1859) J.I. Kraszewskiego, "Nową Lirenkę" (1859) T. Lenartowicza, "Powiastki polskie" (1860) F. Skarbka, "Ramoty i Ramotki" (1873) A. Wilkońskiego, "Klechdy" (wyd. III, 1876) K.W. Wójcickiego. Prace Kostrzewskiego były prezentowane m.in. w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie (w latach 1854-96) i Lwowie (1874, 1890, 1894), w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie (w latach 1860-1911), w warszawskim Salonie Ungra (1880), Salonie Aleksandra Krywulta (1881-1906), Salonie Artystycznym (1889-1903) i Salonie Stefana Kulikowskiego (1907, 1908).
Kostrzewski należał do grona młodych warszawskich malarzy (pierwszych absolwentów Szkoły Sztuk Pięknych z lat ok. 1849-51), którzy w swojej twórczości świadomie dążyli do przełamania wywodzącej się ze sztuki biedermeieru, idealistyczno-nastrojowej konwencji malarstwa pejzażowego i rodzajowego w imię poszukiwania realnej prawdy oraz włączenia sztuki w wartki nurt bieżącego życia. Pod wpływem studiów plenerowych, umożliwiających bezpośredni kontakt ze zmieniającą się wciąż przyrodą, zaczęli przyjmować za podstawę swej kompozycji układ świetlny i barwny dostrzeżony w naturze w miejsce tradycyjnego, konwencjonalnego rozkładania w obrazie partii światła i cienia, wzajemnego równoważenia form i akcentów kolorystycznych. Ważnym doświadczeniem w rozwoju talentu Kostrzewskiego była praca (wspólnie z Gersonem i Pillatim) nad cyklem obrazów zamówionych przez Towarzystwo Żeglugi Parowej (łącznie wykonał siedem kompozycji, obecnie w większości zaginionych). Do tej serii należał również obraz "Cyrk na Saskiej Kępie" (1852), ukazujący scenę z codziennego życia warszawskich mieszczan, którzy tworzą tu świetnie podpatrzony tłum widzów oglądających przedstawienie w typie włoskiej commedia dell' arte. Partia pejzażowa doskonale oddaje malowniczość i podmiejski naówczas charakter Saskiej Kępy. Ta młodzieńcza kompozycja, namalowana lekko, bez nadmiernej drobiazgowości szczegółu, natomiast ze świetnym wyczuciem koloru i światła, należy do najlepszych, najbardziej samodzielnych prac w niezbyt obfitej spuściźnie malarskiej Kostrzewskiego. Tworzą ją przede wszystkim rozgrywające się w plenerze sceny rodzajowe z życia wsi i małych miasteczek, o rozbudowanej, ujętej narracyjnie anegdocie ("Z grzybobrania", 1862; "Odpust na wsi", 1866; "Przed plebanią", 1869; "Brama trynitarska w Lublinie", 1879). Początkowo nawiązywał w nich do dzieł szczególnie cenionego nauczyciela - Jana Feliksa Piwarskiego. Świadczy o tym często stosowany przez Kostrzewskiego układ kompozycji rozbitej na wiele nie powiązanych wspólną akcją epizodów, a także charakterystyczny typ postaci o krępych, przysadzistych proporcjach oraz troska artysty o oddanie specyfiki barwnych ludowych strojów. Niewielkie sylwetki bohaterów tych scen są przedstawione z dużym autentyzmem w oddaniu zróżnicowanych ruchów, póz i gestów. Ich ekspresja przybiera na sile w takich obrazach, jak "Pożar miasteczka" (1868), ukazujących dramatyczne chwile walki ludzi z żywiołem natury. Z ogromną wrażliwością i prostotą Kostrzewski potrafił oddać urodę polskiego krajobrazu - rozległych pól, zakątków leśnych, łąk z charakterystycznymi grupami wyniosłych drzew, piaszczystych dróg, drewnianych kościółków, przydrożnych kapliczek i wiejskich chat ("Burza", 1853; "Pożar wsi", 1862; "Cyganka wróżąca", 1863; "Polowanie na dzika", 1857; "Kamieniarz i żyd na polnej drodze"). Koloryt jego obrazów najczęściej utrzymany jest w gamie ciepłych, złocistych brązów (zapewne pod wpływem malarstwa holenderskiego), wzbogaconej tonami nasyconej zieleni w partiach pejzażowych oraz drobnymi akcentami jasnych, żywych barw w strojach postaci.
Kostrzewski, podobnie jak jego koledzy z kręgu warszawskiej cyganerii, podczas młodzieńczych pieszych wędrówek po kraju miał okazję poznać prawdziwe, nie idealizowane przez poetów i malarzy, życie polskiej wsi, co z czasem zaowocowało w jego twórczości dziełami o wyraźnie zaakcentowanej krytyce stosunków społecznych ("Chłopi w karczmie", 1854). Malując chłopów we wnętrzu brudnej, zadymionej karczmy, świadomie stawiał przed oczyma widza konkretny problem społeczny - szerzącego się wśród włościan pijaństwa, uwarunkowanego w dużej mierze ich ubóstwem i ogólnym zacofaniem wsi. W swojej twórczości odwoływał się niekiedy również do tematyki patriotycznej, ze względu na obostrzenia carskiej cenzury nadając tym obrazom pozór malarstwa rodzajowego o ukrytej, metaforycznej wymowie. Do tej grupy dzieł należy m.in. "Powrót powstańca" (1861), wzruszająca scena modlitwy pod przydrożną kapliczką starca wspartego na pielgrzymim kosturze i młodzieńca z ręką na temblaku - postaci symbolizujących kolejne pokolenia Polaków walczących o niepodległość.
Poczynając od lat siedemdziesiątych Kostrzewski coraz mocniej skłaniał się ku działalności ilustratorskiej (którą rozpoczął po 1856), stopniowo rezygnując niemal całkowicie z malarstwa. Był znakomitym rysownikiem, obdarzonym bogatą wyobraźnią, wyostrzonym zmysłem obserwacji i umiejętnością bezbłędnego chwytania komizmu sytuacyjnego. Jego rysunki charakteryzowały się naturalną swobodą kompozycji i lekką, precyzyjnie zróżnicowaną kreską. Jako współpracownik większości czasopism i wielu wydawnictw warszawskich tworzył przede wszystkim karykatury, rysunki obyczajowe i satyryczne z życia stolicy. W początkowym okresie bezkompromisowo krytykował panujące stosunki społeczne, często przeciwstawiając życie miejskiej biedoty - dozorców, służących, śmieciarzy, drobnych handlarzy czy wyrobników - wytwornym rozrywkom i stylowi życia przedstawicieli zamożnych warstw społecznych ("Kapitał i praca", 1870; "Dobrze urodzony... i źle urodzony", 1870; "Czy będziemy dziś jedli? - Czy będziemy dziś tańczyły?", 1875). Z czasem w swoich pracach zrezygnował z radykalnego ostrza krytyki, stając się swoistym kronikarzem życia towarzyskiego stolicy. Kompozycje rysunkowe często łączył w cykle tematyczne, np. "Historia jedynaka" lub "Szkice z życia warszawskiego".
Autor: Ewa Micke-Broniarek, Muzeum Narodowe w Warszawie, marzec 2005.