Absolwent wydziału reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, którą ukończył w 1965 roku. Jako reżyser zrealizował kilka filmów, znany jest bardziej ze współpracy scenariuszowej z Krzysztofem Zanussim. Edward Żebrowski był w latach 1978-80 przewodniczącym sekcji filmu fabularnego SFP. W latach 1981-84 przewodniczył Radzie Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych. Wykładał także reżyserię na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego, prowadził seminarium na Studium Scenariuszowym w Łodzi. Wykładał także w Duńskiej Szkole Filmowej oraz w Berlinie Zachodnim i Bernie w Szwajcarii. Obecnie jest wykładowcą Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. Edward Żebrowski jest autorem opublikowanych w 1976 scenariuszy filmowych "Nowele filmowe" (wraz z Zanussim). Jeden z bohaterów Pięknych dwudziestoletnich Marka Hłaski. Z powodu choroby musiał wycofać się z uprawiania zawodu reżysera.
Edward Żebrowski w 1981 otrzymał nagrodę Ministra Kultury i Sztuki I stopnia w dziedzinie filmu za twórczość scenariopisarską i reżyserską, ze szczególnym uwzględnieniem filmów Ocalenie (1972), Szpital Przemienienia (1978) i W biały dzień (1980). Edward Żebrowski był dwukrotnie laureatem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku (Szpital Przemienienia w 1979, W biały dzień w 1981).
"Edward Żebrowski (...) nakręcił zaledwie trzy pełnometrażowe filmy fabularne, ale każdy z nich na trwałe zapisał się w historii polskiej kinematografii" - napisał Adam Uryniak po retrospektywie filmowej Żebrowskiego na festiwalu Era Nowe Horyzonty w Cieszynie w 2005 roku (Qino.pl).
Podobnie o reżyserze mówił ćwierć wieku wcześniej Tadeusz Sobolewski:
"Autorytet, jakim się cieszy, nie wynika z czysto filmowych zalet jego warsztatu, ani z ilości błyskotliwych sukcesów. Ten zawodowy reżyser pozostaje raczej intelektualistą, który wypowiada się korzystając z kina, niż 'człowiekiem kina'." (Filmowy Serwis Prasowy, 3/1979)
Sobolewski szukał antenatów dla twórczości Żebrowskiego w literaturze, wskazując przede wszystkim na Tomasza Manna. Poprzez Manna niektórzy czytali jego pełnometrażowy debiut fabularny Ocalenie. Sam Żebrowski nie odżegnywał się zresztą od tego powinowactwa. Związki z Mannem dostrzegł nawet u Stanisława Lema w powieści "Szpital Przemienienia", która stała się punktem wyjścia jego drugiego filmu fabularnego ("Szpital Przemienienia").
W reportażu Małgorzaty Dupont reżyser tak o tym mówił:
"Wydaje mi się, że książka ta stanowi polski odpowiednik gatunku, który w historii literatury określa się jako powieść edukacyjną. Jej bohater zostaje bowiem, podobnie jak Hans Kastorp poddany jakby edukacji, nie tylko zawodowej, lecz również (...) światopoglądowej i emocjonalnej. Podobnie też, jak w 'Czarodziejskiej górze' tworzy się tu taki układ, w którym kilka osób walczy (...) o duszę młodego bohatera, stara się przekonać Stefana (...) do swoich racji." ("Życie Warszawy", 17-18.06.1978)
Na związki z Mannem kolejnego filmu Żebrowskiego W biały dzień zwracał również uwagę Kazimierz Henczel (Film 12/1981).
Krytycy (i sam reżyser) wskazują też na związki twórczości Żebrowskiego z Dostojewskim, szczególnie Biesami, jak autor podpisujący się "ts", który znajduje inspiracje powieścią Dostojewskiego w filmie W biały dzień, ale widzi ją też w Szpitalu Przemienienia oraz scenariuszu Pasji (1977, "Film", 32/1980).
To sięganie do wzorów literackich nie dziwi. Prawie cała bowiem twórczość Żebrowskiego, nawet W biały dzień, Szansa (1970) czy Ocalenie, choć nie zawsze ich bohaterem jak w Szpitalu Przemienienia, W biały dzień czy napisanym wspólnie z Krzysztofem Zanussim Zaliczeniu (1968), jest młody, wchodzący w życie człowiek, to swoisty Bildungsromman, opowieść o nabywaniu nowych życiowych doświadczeń i zmianie stosunku do innych ludzi oraz postrzegania siebie. Wszędzie bohaterowie wykonują w wyniku tych doświadczeń znaczące gesty, które świadczą, że przemiana nastąpiła, czasem, jak u bohatera W biały dzień, gesty te mogą być bardzo kosztowne, czasem wie o nich jedynie sam bohater (i widz), jak w Szansie, gdzie pod wpływem wizyty w szpitalu bohater postanawia oddać jednemu z chorych nerkę, i choć z powodów medycznych jego plan nie może być wykonany, wychodzi stamtąd innym człowiekiem.
W rozmowie z Elżbietą Smoleń-Wasilewską przeprowadzonej podczas realizacji Ocalenia, Edward Żebrowski powiedział:
"Ten film jest jakby wędrówką przez różne kręgi wtajemniczenia (...). Mój bohater dopiero pod koniec swej przygody zdobywa mądrość." ("Film", 46/1971)
Bogusław Żmudziński za cechę konstytutywną twórczości filmowej Żebrowskiego uważa dyskursywność.
"Żebrowski od początku, od pierwszych nowel filmowych stawia na rozmowę jako podstawową formę kontaktu z odbiorcą. (...) Z czasem w swych filmach długometrażowych Żebrowski zaczyna prowadzić bezpośredni dialog z odbiorcą, nie tyle namawia go do udziału w rozmowie, co prowokuje do zaangażowania w uniwersalny, moralny dyskurs." (Edward Żebrowski - kino dyskursu moralnego, w: "Autorzy kina polskiego", red. Grażyna Stachówna i Joanna Wojnicka, Kraków 2004)
Tej rozmowie służą stosowane przez niego środki filmowe. Rzuca się w oczy ich oszczędność. Sam reżyser mówił podczas realizacji swego debiutu fabularnego, że ucieka się w nim do "subiektywnego zapisu, narracji prowadzonej w pierwszej osobie", co wymaga innego kina i "odmiennego aktorstwa" (rozmowa z Bogdanem Zagrobą, "Magazyn Filmowy", 41/1971).
To aktorstwo musi umieć przekazać "proces myślenia".
"Jeśli stworzy się pewne przesłanki dramaturgiczne, pozwalające zorientować się widzowi w kierunkach myślenia bohatera, to aktor w zasadzie może przekazać treść myśli" - mówił Żebrowski - "wzrokiem, intensywnością patrzenia - przekazać kierunek swych emocji." - I nazywał Ocalenie filmem "spojrzeń" (cyt. rozmowa z E. Smoleń-Wasilewską).
Oszczędna, ascetyczna jest też sceneria filmów twórcy Ocalenia.
"Żebrowski zrezygnował z wszelkich chwytów uatrakcyjniających szpitalną scenerię, z retrospekcji i symboli czerpanych spoza opisywanej rzeczywistości" - napisał Tadeusz Sobolewski w cytowanym numerze FSP. - "Dąży do stworzenia takich sytuacji, w których słowa są nieoddzielne od intencji, w których zło i dobro muszą się ujawnić, gdzie nie ma już miejsca na puste gesty a przeciwnie, każdy gest świadczy o wielkości lub upadku człowieka."
Bogusław Żmudziński napisał, że filmy Edwarda Żebrowskiego (i wspólne jego prace z Krzysztofem Zanussim) wpisują się "w nurt podejmujący problematykę choroby i umierania, określaną przez myśl egzystencjalistyczną mianem tematyki doświadczeń granicznych".
Według Andrzeja Brauna to dzięki umieszczeniu akcji w zamkniętym świecie szpitala mamy w Ocaleniu do czynienia z dramatem egzystencjalnym, dramatem uniwersalnym. Szpital, to miejsce, gdzie jak w więzieniu zrównuje się "wszelkie stany", gdzie ludzie poddawani są "redukcji" egalitarnej, w wyniku której "istnieje wyłącznie ludzka istota oraz jej kres; jest tylko lęk, powaga, rozpacz". Człowiek "zostaje sam wobec ciemności". To, co ludzkie zostaje bardzo wyraźnie przeciwstawione nieludzkiemu. A wybór nie może pozostawiać wątpliwości ("Film" 39/1972).
Szczególnie widoczne jest to w drugim filmie kinowym Żebrowskiego Szpital Przemienienia. Akcja tego filmu rozgrywa się w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym na początku niemieckiej okupacji. Jednak inaczej niż w telewizyjnej Szansie, czy w Ocaleniu, gdzie choroba miała wymiar jednostkowy, w Szpitalu Przemienienia reżyser "zajmuje się analizą społeczności" postawionej w sytuacji granicznej, sytuacji, zdawałoby się, niemożliwych wyborów (K. Henczel, cyt.).
"Szpital staje się u Żebrowskiego jakby sceną moralitetu" - napisał w cytowanym numerze FSP Tadeusz Sobolewski.
Ale moralitetami są także inne filmy Żebrowskiego, nie dziejące się w scenerii szpitalnej. W biały dzień, choć nie rozgrywa się w szpitalu, opowiada jednak także o chorobie. Ta choroba streścić się może w słowach, że sprawa narodowa wymaga ofiar, także niewinnych, że gdzie drwa rąbią tam wióry lecą, czy że ściąć trzeba wszystkich, a Bóg swoich rozpozna. Nie ma tu miejsca na wątpliwości. A bohaterowie Żebrowskiego je mają.
Filmy Żebrowskiego są dramatami sumienia. K. Henczel pisze, że według Żebrowskiego "Pole najważniejszej ludzkiej bitwy znajduje się zawsze wewnątrz nas." Zaś Rafał Marszałek, że od bohaterów Za ścianą, Szansy i Ocalenia "żąda się postawy". Nie chodzi jednak o potocznie rozumiane bohaterstwo, jeśli już, jest to ciche bohaterstwo, gdyż świat o decyzjach bohaterów "nie wiedział, nie wie i nie dowie się" ("Kino", 6/1972).
"W decydujących chwilach - pisze Marszałek - bohater 'Ocalenia' wychodzi naprzeciw cudzej samotności i rozpaczy. Zbliża się do drugiego człowieka z własnej potrzeby i woli, a nie z musu. To zbliżenie nikogo uzdrowić nie może ani ocalić od śmierci". "Szansa, Ocalenie i Za ścianą wiodą nas "w stronę moralnej i psychologicznej bezinteresowności". "Myślową sumą tych filmów jest refleksja moralna. Moralna, a nie moralistyczna" - podkreśla Marszałek.
Edward Żebrowski, zanim zrealizował własne filmy, stał się znany jako współscenarzysta filmów Krzysztofa Zanussiego Zaliczenie (1968), Za ścianą (1971), Twarzą w twarz (1967). Współpracował też przy pracy nad scenariuszem głośnej Struktury kryształu. Nie była to współpraca okazjonalna. O twórczości takich reżyserów jak Edward Żebrowski czy Krzysztof Zanussi mówiono żartobliwie, a niekiedy złośliwie, że realizują filmy z życia docentów doktorów habilitowanych. Odrzucając te złośliwości, trzeba się zgodzić z Rafałem Marszałkiem i Andrzejem Braunem, że chodzi raczej o inteligenta, "który staje przed trudnymi pytaniami natury moralnej i egzystencjalnej" ("Film", 39/72).
Rafał Marszałek, w tekście pod znaczącym tytułem "O życiowych kłopotach zdrowego rozsądku habilitowanego", pisał:
"Zanussi i Żebrowski odnajdują dramat (...) poza granicą sytuacji, w której wystarczy się zachować." Nazywał to, przywołując postać bohatera Ocalenia, doc. Małeckiego, opętaniem formą, czyli własną rolą społeczną. "On nie tylko ma tytuł docenta i kierownicze stanowisko" - drwił Marszałek – "ale myśli o sobie jako o docencie i kierowniku. Szpitalna piżama mu nie przeszkadza, ponieważ pan Małecki ma pewność, że zachowuje się godniej i siusia subtelniej niż jego przypadkowi towarzysze niedoli." ("Kino", 6/1972)
Według Żebrowskiego ludzie dążą do osiągnięcia jakichś wartości poprzez status materialny, myśląc, że zmieniając status społeczny, zmienią także osobowość.
"Będzie ktoś doktorem, będzie należał do trzech organizacji - i już będzie człowiekiem wartościowym, moralnym, któremu przysługuje poczucie godności." (rozmowa Ryszarda Koniczka z Edwardem Żebrowskim i Krzysztofem Zanussim, "Kino", 2/1975)
Rafał Marszałek napisał, że Zanussi i Żebrowski odjęli bohaterom swoich filmów "habilitowaną pychę", zamącili im w "bezbłędnie zaprogramowanych głowach", uświadamiając ich własną samotność w obliczu cudzej samotności i zmuszając do pytań o sens życia. Pytań, których ówczesne kino polskie sobie nie stawiało.
Filmografia
Etiudy filmowe:
- 1963 - Szkoła uczuć, reżyseria (jako Edward Bernstein; Nagrody: 1964 - 5. Festiwal Etiud PWSFTviT, Warszawa, nagroda Ministra Kultury i Sztuki, nagroda publiczności)
- 1963 - Tombola, reżyseria i scenariusz (jako Edward Bernstein); etiuda fabularna, pastisz niemego kina w formie chaplinady
- 1964 - Wieczór, reżyseria i scenariusz (jako Edward Bernstein)
- 1979 - Obce głosy, scenariusz E. Żebrowski i K. Zanussi (reż. Hanna Kosińska-Hartowicz); etiuda fabularna
Filmy dokumentalne:
Filmy fabularne - scenarzysta:
- 1967 - Twarzą w twarz, reż. Krzysztof Zanussi (scenariusz wraz z Zanussim); film telewizyjny
- 1968 - Zaliczenie, reż. Krzysztof Zanussi (scenariusz wraz z Zanussim); film telewizyjny
- 1970 - Góry o zmierzchu, reż. Krzysztof Zanussi (scenariusz wraz z Zanussim); film telewizyjny, krótkometrażowy
- 1971 - Za ścianą, reż. Krzysztof Zanussi (scenariusz wraz z Zanussim)
- 1972 - Wyspy szczęśliwe, reż. Stanisław Brejdygant; film telewizyjny, średniometrażowy
- 1977 - Pasja, reż. Stanisław Różewicz (scenariusz z Andrzejem Kijowskim). Żebrowski miał początkowo sam reżyserować film, ale z powodu choroby przekazał jego realizację Różewiczowi
- 1990 - Kapitan Conrad, reż. Andrzej Kostenko (scenariusz z Michałem Komarem, Andrzejem Kostenko, Dominique Casna)
- 1992 - Dotknięcie ręki, reż. Krzysztof Zanussi (pomysł scenariusza z Zanussim)
Filmy fabularne - reżyser:
- 1970 - Szansa, reżyseria i scenariusz; film telewizyjny. Bohater filmu pod wpływem widoku cierpiącego człowieka zgłasza się jako dawca nerki.
- 1970 - Dzień listopadowy, reżyseria i scenariusz; film telewizyjny na podstawie opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza Dzień listopadowy. Kameralny dramat psychologiczny rozgrywający się podczas powstania listopadowego. Niezrozumienie, którego doświadcza dwoje najbliższych sobie ludzi: matka i syn.
- 1972 - Ocalenie, reżyseria i scenariusz; film fabularny. Chory biolog, którego może ocalić tylko przeszczep nerki. Problem wartości istnienia ludzkiego i oceny wartości życia innych. Przemiana bohatera pod wpływem choroby (Nagrody: 1972 - nagroda im. Andrzeja Munka przyznawana przez PWSFTviT w Łodzi; 1973 - nagroda Klubu Krytyki Filmowej SDP w kategorii filmu fabularnego przyznawana podczas 5. Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie, "Syrenka Warszawska"; wyróżnienie specjalne na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Valladolid; 1974 - MFF w Chicago, "Srebrna Plakietka").
- 1975 - Nachtdienst / Miłosierdzie płatne z góry, reżyseria i scenariusz z Krzysztofem Zanussim; film telewizyjny, produkcja RFN. Kameralny dramat zrealizowany na podstawie jednoaktówki obu reżyserów o tym samym tytule. Lekarka, Polka, pracująca jako gastarbeiterka u starej gwiazdy. Walka o ocalenie godności własnej. Kazimierz Henczel ("Film", 12/1981) pisał, że choroba w tym filmie służy jako "forma okrutnego szantażu".
- 1978 - Szpital Przemienienia, reżyseria i scenariusz (z Michałem Komarem). Na podstawie powieści Stanisława Lema Szpital Przemienienia. Szpital psychiatryczny podczas okupacji hitlerowskiej. Odpowiedzialność personelu w obliczu najwyższego zagrożenia chorych i samych lekarzy. Postawy. Film psychologiczny (Nagrody: 1979 - Nagroda DKF "Don Kichot"; nagroda główna na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku, I wyróżnienie na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Locarno).
- 1980 - W biały dzień, reżyseria i scenariusz (z Władysławem Terleckim). Na podstawie powieści Terleckiego o tym samym tytule nawiązującej do historii oskarżonego o współpracę z Ochraną Stanisława Brzozowskiego. Tytułowy "Biały" ma wykonać na nim wyrok, podejrzewa jednak, że może to być prowokacja. Nie mając pewności czy pisarz jest zdrajcą, nie wykonuje wyroku i ginie sam za niesubordynację. Problem winy i niewinności rozważany w sumieniu bohatera, niejednoznaczności i odpowiedzialności (Nagrody: 1981 - nagroda główna "Srebrne Lwy Gdańskie" na 8. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku; nagroda specjalna na MFF Czerwonego Krzyża i Ochrony Zdrowia w Warnie).
- 1982 - Unerreichbare / Niedostępna, reżyseria z Krzysztofem Zanussim, scenariusz Krzysztof Zanussi; film telewizyjny. Młody reporter i starzejąca się gwiazda, skomplikowane relacje ludzi, którzy grają kogoś innego, by osiągnąć cel.
Teatr TV:
- 1986 - Niedostępna, reż. Barbara Sałacka (na podstawie dwu jednoaktówek Edwarda Żebrowskiego i Krzysztofa Zanussiego Miłosierdzie płatne z góry i Niedostępna).
Ponadto Edward Żebrowski wraz z Krzysztofem Zanussim w 1977 roku wyreżyserował w Teatrze Współczesnym w Warszawie sztukę Gry kobiece napisaną wraz z Zanussim na podstawie ich własnych jednoaktówek Niedostępna i Miłosierdzie płatne z góry. Edward Żebrowski współpracował przy pisaniu scenariuszy lub dialogów filmowych: Struktura kryształu (1969) Zanussiego, Znak Ireny Kamieńskiej (1973), Les possedes (Biesy) Andrzeja Wajdy (1988), Trzy kolory Krzysztofa Kieślowskiego (1993-94) oraz Z odzysku Sławomira Fabickiego (2005). Edward Żebrowski wystąpił w filmach Zanussiego: Iluminacja (1972), Constans (1980).
Autor: Jan Strękowski, wrzesień 2007.