Artur Międzyrzecki był synem Mieczysława Międzyrzeckiego i Pelagii z Fuchsów. W stolicy uczęszczał do szkoły. We wrześniu 1939 roku opuścił Warszawę i - odpowiadając na apel pułkownika Umiastowskiego - wyruszył w kierunku wschodniej granicy Rzeczypospolitej. Nie udało mu się, niestety, zaciągnąć do polskiego wojska. Znalazł się we Lwowie i stamtąd został w 1940 roku wywieziony przez Rosjan do Kazachstanu. W 1942 roku przedostał się do armii gen. Andersa i wraz z nią opuścił Związek Sowiecki. Wraz z 2. Korpusem Polskim przeszedł cały szlak bojowy, walczył pod Monte Cassino i w bitwie o Bolonię. Był oficerem artylerii.
Międzyrzecki debiutował w 1943 roku wierszem "Namiot z Kanady", wyróżnionym w konkursie tygodnika "Orzeł Biały". Jego wiersze zaczęły ukazywać się w periodykach wojskowych: "Dzienniku Żołnierza AWP (Armii Polskiej na Wschodzie)" i "Na szlaku Kresowej". Po wojnie rozpoczął studia we Włoszech, w Bolonii, a później w Paryżu, w École des Sciences Politiques. Po studiach, w końcu lat czterdziestych, wrócił na stałe do Polski.
Międzyrzecki jeszcze z Paryża przysyłał swoje wiersze do pism ukazujących się w kraju. Po powrocie do Polski w 1949 roku rozpoczął pracę literacką na wielu polach jako poeta, prozaik, tłumacz literatury francuskiej i angielskiej i jako krytyk literacki. Od 1950 roku drukował w "Nowej Kulturze", a w latach 1956-58 kierował w niej działem poezji.
Wiersze Międzyrzeckiego od samego początku były mocno osadzone w tradycji i historii kultury europejskiej. Poeta czerpał z jej form, tworząc świat, w którym człowiek mógł siebie odnaleźć, mógł być pewny swojej tożsamości. Nie była to relacja prosta. Bohater Międzyrzeckiego musiał pokonywać opór przeszłości, walczyć z pamięcią, rozszyfrowywać ukryte znaczenia dawnych przekazów. Ale to zmaganie wyzwalało energię, pozwalało ogarniać spojrzeniem teraźniejszość i wytyczać perspektywę przyszłości. Dla Międzyrzeckiego człowiek ma niezmienną istotę i dopóki jest tego świadomy, dopóki nawiązuje dialog z przeszłością - także swojej własnej biografii - dopóty nie zostanie zdegradowany i pozbawiony człowieczeństwa. Dlatego tak ważny jest język, jakim posługuje się bohater wierszy Międzyrzeckiego. To jest język osadzony w nurcie poezji klasycznej, słychać tutaj głosy i niemal cytaty z wielkich twórców. Wiersze są przywołaniami głosów całej europejskiej wspólnoty społecznej.
W 1954 roku Międzyrzecki poślubił poetkę Julię Hartwig. Od 1959 roku należał do Polskiego PEN Clubu. Od początku lat pięćdziesiątych Międzyrzecki współpracował z miesięcznikiem "Twórczość", a w latach 1957-65 pisywał regularnie w "Nowych Książkach". W 1965 roku został zastępcą redaktora naczelnego miesięcznika "Poezja". Do 1968 roku współpracował z Polskim Radiem jako autor słuchowisk i felietonista.
Międzyrzecki przetłumaczył na język polski utwory wielu pisarzy obcych, głównie francuskich: Apollinaire'a, Rimbauda, Aragona, Racine'a, ale także Mandelsztama, Cummingsa i Audena. Twórczość tych ostatnich poznał lepiej dzięki pobytowi w Stanach Zjednoczonych w latach 1970-73, gdzie przebywał jako stypendysta i wykładowca International Writing Program w State University of Iowa.
Jako pisarz i jako tłumacz Międzyrzecki stale poszerzał swoje literackie horyzonty, interesował się nowymi kierunkami i propozycjami w różnych dziedzinach sztuki, ale zawsze najbardziej interesowała go poezja. Patrzył na świat przez jej pryzmat przestrzennej i czasowej głębi sztuki. W labiryncie jej dziejów szukał dróg, którymi podążał człowiek. Nie zawsze były to drogi bezpieczne, trzeba pamiętać, że sztuka XX wieku dramatycznie splatała się historią. Dlatego w pamięci i wyobraźni pisarza ciągle obecne były obrazy wojenne i własne przeżycia z tego okresu, całe pokłady biograficznych wątków. Dramat dziejów XX wieku miał dla poety wymiar symboliczny: oto spełniały się apokaliptyczne obrazy. Dla człowieka nadszedł czas wielkiej próby moralnej Międzyrzecki w swoich wierszach często wracał do tej tę trudnej rzeczywistości, badał ją jak archeolog: warstwa po warstwie docierał do samych podstaw, do źródeł wszystkiego, co w świecie ma znaczenie. Poszukiwania pisarza stanowiły próbę uporządkowania chaosu aksjologicznego i moralnego. To były także poszukiwania właściwego języka, zdolnego wyrazić cały ciężar osobistych doświadczeń.
W styczniu 1976 roku Artur Międzyrzecki zaprotestował przeciwko propozycjom zmian w konstytucji PRL, stał się jednym z sygnatariuszy "Memoriału 101".
W latach 1977-78 ponownie przebywał w Stanach Zjednoczonych, tym razem na stypendium Fundacji Kościuszkowskiej. Po powrocie aktywnie uczestniczył w tworzeniu niezależnego życia literackiego i kulturalnego w Polsce. W latach 1980-81 był, między innymi, ekspertem w Komisji Kultury w Regionie Mazowsze NSZZ "Solidarność". Od 1976 roku Międzyrzecki był członkiem Zarządu Polskiego PEN Clubu, w 1978 roku został jego wiceprezesem.
Artur Międzyrzecki pisał tak, jakby swoim pisaniem chciał ogarnąć całą rzeczywistość. Język jego wierszy łączył przy tym niepowtarzalny, indywidualny wymiar mowy podmiotu lirycznego z głosami wydobytymi z przeszłości, wywołanymi z pamięci, z językiem społeczności ludzkiej To był niezwykły stop lingwistyczny, oryginalny i wyjątkowy. Poeta w swojej wyobraźni odtwarzał przeszłość, czerpał ze swojej pamięci, pozwalał, aby przeszłość przemawiała przez niego.
W latach 1987-90 Artur Międzyrzecki był członkiem Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. W 1989 roku został wybrany na przewodniczącego Komitetu Porozumiewawczego Stowarzyszeń Twórczych i Towarzystw Naukowych, współtworzył Stowarzyszenie Pisarzy Polskich. W 1991 Międzyrzecki został wybrany na prezesa Polskiego PEN Clubu oraz na wiceprezesa Międzynarodowej Federacji PEN Clubów.
Artur Międzyrzecki był także członkiem wielu stowarzyszeń, komitetów i zagranicznych zespołów redakcyjnych, między innymi takich pisma jak "Revue Internationale des Arts et des Lettres" w latach 1962-64, czy "L'Astrado" 1965-75. Międzyrzecki został także uhonorowany wieloma nagrodami, w tym: za tłumaczenia z literatury francuskiej przyznano mu nagrodę Polskiego PEN Clubu w 1971 roku, a w 1977 roku wręczono mu Prix de Traduction, przyznawaną przez francuską Fondation d'Hautevilliers. Poeta dostał również nagrodę ZAiKS-u w 1985 roku, a wspólnie z Julią Hartwig otrzymał nagrodę Thornton Wilder Prize w 1986 roku. Za całokształt twórczości uhonorowano go nagrodą Fundacji A. Jurzykowskiego w 1987 roku. W 1995 został odznaczony został Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Artur Międzyrzecki był pisarzem wybitnym, interesował się przemianami kultury, pisał o ludzkich losach w czasach szczególnie trudnych. Zawsze jednak kierował się wiarą w zwycięstwo klasycznego rozumu i w zwycięstwo ładu nad chaosem. Tymi zasadami kierował się także wtedy, kiedy wykładał na wielu uczelniach, między innymi w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Szwecji.
Artur Międzyrzecki zmarł 2 listopada 1996 roku w Warszawie i tam został pochowany.
Twórczość (wybrane pozycje, bez przekładów):
- "Namiot z Kanady. Wiersze 1942-44",1944
- "Strony przydrożne", 1949
- "Noc noworoczna", 1953
- "Wieczory muranowskie, szkice literackie", 1954
- "Opowieści mieszkańca namiotów i inne opowiadania", 1957
- "Warszawa Prusa i Gierymskiego. Szkice z dawnej Warszawy", 1957
- "Wiersze wybrane", 1957
- "Przygoda Poziomki", opowieść dla dzieci; współautor: Julia Hartwig, 1961
- "Śmierć Robinsona", opowiadania, 1963,
- "Czego chce pies", wiersze dla dzieci, 1964,
- "Ekspedycja", sztuka w 3 aktach, 1966
- "Wygnanie do rymu", 1977
- "Wiek mentorów", opowiadania, 1979
- "Wojna nerwów", 1983
- "Koniec gry", 1987
- "Wiersze dawne i nowe". 1992
- "Rzeka czarownic", wiersze wybrane z lat 1944-1994, 1994.
Autor: Wojciech Kaliszewski, grudzień 2007