Płynące wieżowce (Floating Skyscrapers), fot. Anna Tomczyńska
"Papusza" Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego oraz "Płynące wieżowce" Tomasza Wasilewskiego wśród zwycięzców najważniejszego festiwalu filmowego w Europie Środkowo-Wschodniej.
Skończył się 48. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Karlowych Warach. To jeden z najstarszych festiwali filmowych na świecie. W tym roku nagrodę główną, czyli Kryształowy Globus, jury pod przewodnictwem Agnieszki Holland przyznało międzynarodowej produkcji "Le grand cahier" węgierskiego reżysera Janosa Szasza.
Specjalne wyróżnienie otrzymali za "Papuszę" Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze. Pokaz ich filmu na festiwalu był jednocześnie światową premierą. W sekcji East of the West, prezentującej debiuty i drugie filmy zrealizowane przez twórców z Europy Środkowo-Wschodniej zwyciężyły "Płynące wieżowce" Tomasza Wasilewskiego. W tym konkursie rywalizowała także druga polska produkcja, "Dziewczyna z szafy" Bodo Koksa.
Papusza, fot. Krzysztof Ptak / next-film
"Papusza" to oparta na faktach dramatyczna historia Bronisławy Wajs, pierwszej romskiej poetki, która spisała swoje wiersze. Jerzy Ficowski dostrzegł jej wielki talent, zachęcił, aby zapisywała utwory i przetłumaczył je na polski. W 1956 roku ukazał się pierwszy tomik poezji Bronisławy Wajs "Pieśni Papuszy". W filmie o poetce główne role zagrali Jowita Budnik (Papusza) i Antoni Pawlicki (Ficowski). Autorami zdjęć są Krzysztof Ptak i Wojciech Staroń, a muzykę skomponował Jan Kanty Pawluśkiewicz.
Poprzedni film Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego – "Mój Nikifor" – zdobył w 2005 roku Kryształowy Globus dla najlepszego filmu. Zwyciężył też w kategoriach dla najlepszego reżysera (Krauze) i aktorki (Krystyna Feldman). To oprócz nagrodzonego w 1948 roku "Ostatniego etapu" Wandy Jakubowskiej jedyny polski laureat najważniejszej nagrody Karlowych Warów.
Płynące wieżowce, fot. Anna Tomczyńska
"Płynące wieżowce" to opowieść o Kubie (Mateusz Banasiuk), młodym chłopaku, który mieszka wraz z matką (Katarzyna Herman) i dziewczyną (Marta Nieradkiewicz). Pewnego dnia na imprezie poznaje Michała (Bartosz Gelner). Między chłopakami rodzi się silna emocjonalna więź. Kuba nieoczekiwanie odkrywa fascynację innym mężczyzną. Jest przerażony uczuciami, które się w nim budzą. Nie potrafi odnaleźć się w nowej dla siebie sytuacji. Gejowski dramat Wasilewskiego miał światową premierę podczas Festiwalu Filmowego Tribeca w Nowym Jorku. W polskich kinach będzie od 18 października 2013 roku.
Dla Wasilewskiego była to już druga wizyta w Karlowych Warach. Jego debiut "W sypialni" przed rokiem prezentowano czeskiej publiczności w sekcji Forum Niezależnych.
Źródła: PAP, portalfilmowy.pl, materiały własne, oprac. jn, 8.07.2013