Ernest Teodor Amadeusz Hoffmann urodził się 24 stycznia 1776 w Królewcu. Od wczesnego dzieciństwa matka rozwijała jego liczne talenty: pobierał lekcje malarstwa i rysunku, uczył się gry na fortepianie. Studia jednak skończył prawnicze. Podczas swoich studiów na uniwersytecie królewieckim uczęszczał, bez entuzjazmu zresztą, na wykłady Immanuela Kanta.
W 1801 roku, po dwuletnim pobycie w Berlinie i zdanych egzaminów prawniczych, Hoffmann w charakterze asesora sądowego ląduje w Poznaniu, od II zaboru (1793) należącym do Prus. Równolegle do pracy w sądzie, powstają utwory muzyczne Hoffmana (kantaty, popularne w XIX wieku śpiewogry) i utwory litearckie. 26 lipca 1801 roku bierze ślub z Marianną Teklą Michaliną Rorer - Polką (jej rodowe nazwisko brzmiało Trzciński), zwaną przez Hoffmana zdrobniale Misią (Mischa). Misia musiała być wyjątkowo cierpliwą kobietą, bo przez następne 20 lat godnie znosiła ekscentryczne wybryki, kochliwość i chorobę alkoholową męża.
Wkrótce po ślubie nowożeńcy wyjeżdżają do Płocka. Wyjazd był rodzajem kary za obrażenie w Poznaniu ważnej osobistości i właśnie jak zesłanie był przez Hoffmanna traktowany. W 1804 roku Hoffmann z żoną trafili do Warszawy, gdzie pisarz i kompozytor piastował stanowisko radcy sądowego, wykonując obowiązki sędziego. Będąc w Warszawie Hoffmann aktywnie uczestniczy w życiu niemieckiej społeczności miasta, poświęca się przede wszystkim muzyce i kompozycji. Był współorganizatorem Towarzystwa Muzycznego, w którym pełnił funkcję drugiego przewodniczącego.
Do warszawskich znajomych Hoffmanna należał m.in. Józef Elsner, a także Julisz Edward Hitzig, sąsiad pisarza w czasie, gdy ten mieszkał w Kamienicy pod Samsonem przy ulicy Freta. To właśnie dzieci Hitziga Marię i Fritza sportretował w swojej nieśmiertelnej opowieści "Historia o Dziadku do orzechów i o Królu Myszy" [czy raczej nadał im ich imiona (patrz komentarz pod artykułem) - przyp. MG]. Baśń Hoffmanna została po raz pierwszy opublikowana w Berlinie w 1816 roku, nieco później autor włączył ją do tomu "Bracia Serapiońscy". Dzisiaj jednak opowieść wydawana jest najczęściej jako samodzielna książka. Wielką popularność zapewniła "Dziadkowi do orzechów" adaptacja utworu dokonana przez Aleksandra Dumas-ojca w 1845 roku. To właśnie ta wersja stała się podstawą znanego na całym świecie baletu Piotra Czajkowskiego, który od ponad stu lat zachwyca dzieci i dorosłych na całym świecie.
Zwieńczony "Dziadkiem do orzechów" polski epizod w życiu Hoffmanna dobiega końca się w 1807 roku, kiedy to pisarz wyjeżdża z opanowanej przez napoleońskie wojska Warszawy. Na tym jednak nie kończą się polskie motywy i wątki w jego twórczości. I nie chodzi tu o obecność marginalną tylko, którą można by sprowadzić do jakiegoś szczegółu (jak nazwisko Kapustowicz w "Królewskiej narzeczonej") czy nazwy topograficznej.
Chyba najbardziej "polskim" utworem Hoffmanna jest opowiadanie "Ślub" z tomu "Nachtstuecke". Jego bohaterowie wywodzą się z polskich sfer arystokratycznych, historyczne tło stanowią czasy pomiędzy powstaniem kościuszkowskim a wojnami napoleońskimi, a ważnym tematem jest motyw nieświadomego poczęcia, zapożyczony z opowiadania "Markiza O." (1808) innego wielkiego niemieckiego romantyka Heinricha von Kleista. Inaczej niż w opowiadaniu Kleista u Hoffmanna tajemnicze poczęcie znajduje wytłumaczenie w popularnej w XIX wieku teorii magnetyzmu zwierzęcego.
Do innych utworów nierozerwalnie związanych z Polską zaliczyć trzeba opowiadanie "Dwór Artusa", którego akcja toczy się w Gdańsku. Pewne polskie realia pojawiają się w "Diablich eliksirach". Z kolei dzięki opowiadaniu fantastycznemu "Die Jesuiterkirche in G." (ok. 1817) do historii literatury wszedł kościół pojezuicki w Głogowie. W mieście tym Hoffmann w latach 1795–1797 odbywał praktykę w sądzie, w tym czasie przyozdobił też freskami jedną z kaplic głogowskiego kościoła.
E.T.A. Hoffman zmarł w niesławie, nękany wytoczonym mu procesem sądowym, w Berlinie 25 czerwca 1822 roku. Polska żona Hoffmanna przeżyła go o 37 lat, po śmierci męża mieszkała w Poznaniu, Ostrowie Wielkopolskim, Wrocławiu i Cieplicach, gdzie zmarła w 1859 roku.