Film animowany w reżyserii Marty Pajek z 2011 roku.
Kadr z filmu "Snępowina" Marty Pajek, fot. Studio Se-ma-for Produkcja Filmowa
Profesjonalny debiut Marty Pajek, absolwentki krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, której studenckie filmy "Po jabłkach" (2004) i "Za ścianą" (2005) były wielokrotnie nagradzane. W "Snępowinie" autorka zabiera widzów w niezwykłą, zaskakującą i niepokojącą podróż przez światy realne i wyśnione. Podobnie jak we wcześniejszych animacjach, również i tym razem Pajek krąży wokół interesującego ją tematu, dając widzowi pełnię swobody w interpretacji przedstawionych zdarzeń i relacji. Tytuł filmu, będący zabawą językową łączącą słowa "sen" i "pępowina", sugeruje, że tematem podejmowanym przez reżyserkę jest rola snu jako łącznika między nieuchwytną rzeczywistością duchową a opartym na mechanicznym powtarzaniu codziennych rytuałów światem cielesnym.
Szum wiatru i ambientowa muzyka Wojciecha Lemańskiego są tłem dla otwierających film niepokojących metamorfoz ciemnej, horyzontalnej linii. Pojawia się na niej supełek, rozrastający się w liczne spirale, początkowo abstrakcyjne, po chwili przybierające ludzkie i zwierzęce kształty. Wydaje się, jakby przez tę tytułową snępowinę, jak przez tajemniczy kanał transmisyjny, przeciskał się niezwykły świat, którego widz nie jest w stanie połączyć w całość i zrozumieć. W tle tego spektaklu pojawiają się rytmicznie kroczące stopy kobiety, plączące się (w przenośni i dosłownie) w gąszczu obrazów i emocji transmitowanych przez snępowinę. Powoduje to upadek bohaterki, a właściwie jej powrót do śpiącego ciała. W dalszej części obserwujemy serię scen z udziałem protagonistki, jednak pewności co do tego, czy są one jawą czy snem, widz nie ma praktycznie przez cały film, bowiem obie sfery przeplatają się i przenikają, a obrazy z jednej wracają zniekształcone do drugiej.
Rytualne zabiegi na śpiącej bohaterce - jej karmienie, ubieranie, oddanie w ramiona mężczyzny, bezwiedny taniec w jego uścisku - mogą symbolizować bezwolność postaw niektórych kobiet wobec życia. Nie można jednak wielowymiarowego filmu Pajek sprowadzić do jednoznacznych deklaracji i feministycznych haseł. Dlatego bardziej uzasadnione jest odczytanie tych scen jako symboliczne ukazanie rozdzielności światów - cielesnego i duchowego. Wskazują na to szczególnie dwie finałowe sceny: w pierwszej obserwujemy rozgrywkę szachową między cielesnym i duchowym światem kobiety, w ostatnim ujęciu widzimy potrójny obraz bohaterki - żywą, zasypiającą osobę, leżącą jej cielesną "powłokę" i cały czas czuwającą sferę duchową.
W "Snępowinie" Marta Pajek powraca do klasycznej animacji rysunkowej, dzięki której dała się poznać jako utalentowana artystka w filmie "Po jabłkach". Kolejny raz buduje monochromatyczny, uzupełniony jedynie kilkoma kolorowymi akcentami świat, narysowany - charakterystyczną dla Pajek, stylizowaną na dziecięcą - kreską. Nielinearna struktura narracyjna, zagęszczenie tropów interpretacyjnych, jak również niepokojąca atmosfera filmu podbijana muzyką Wojciecha Lemańskiego zmuszają widzów do refleksji nad tym niezwykle dojrzałym debiutem i zachęcają do ponownego zagłębienia się w tajemniczy świat "Snępowiny".
- "Snępowina", Polska 2011. Scenariusz, reżyseria, opracowanie plastyczne: Marta Pajek; muzyka: Wojciech Lemański; producent: Zbigniew Żmudzki; postprodukcja obrazu i montaż: Marta Pajek; opieka artystyczna: Jerzy Kucia; kierownik produkcji; Ewa Wierzbowska; produkcja: Fundacja Se-Ma-For; koprodukcja: Se-Ma-For Produkcja Filmowa, Zbigniew Żmudzki, Marta Pajek. Czas trwania: 14 minut.
Autor: Mariusz Frukacz, czerwiec 2011