Niemal dokładnie w połowie drogi pomiędzy Scontri (1960) i 3. Symfonią (1976), dziełami symbolizującymi dwie skrajne postawy kompozytorskie Henryka Mikołaja Góreckiego - awangardową i postmodernistyczną, powstaje jeszcze jeden niezwykły utwór: Muzyka staropolska na orkiestrę op. 24 (1969).
Henryk Mikołaj Górecki, fot. Adrian Spuła / East News
Chociaż Górecki już wcześniej sięgał po elementy polskiej tradycji muzycznej, nigdy dotąd nie zrobił tego tak wyraźnie, jak w Muzyce staropolskiej. Przy okazji prawykonania utworu na "Warszawskiej Jesieni w 1969 roku napisał w książce programowej festiwalu:
"Nad 'Muzyką staropolską' na orkiestrę op. 24 pracowałem w sierpniu 1967 roku, a potem w kwietniu i maju roku 1969. Dwa zabytki muzyki staropolskiej były inspiracją do skomponowania tego utworu (stąd jego tytuł): organum 'Benedicamus Domino', zapisane w Antyfonarzu Klarysek ze Starego Sącza (ok. 1300) oraz cantus firmus z pieśni 'Już się zmierzka' (ok. 1556) Wacława z Szamotuł. I tak w partiach instrumentów dętych blaszanych panuje klimat harmoniczno-melodyczny organum 'Benedicamus Domino', natomiast przez partie instrumentów smyczkowych przewija się cantus firmus pieśni Wacława z Szamotuł."
Warto przypomnieć, że wykorzystane przez Henryka Mikołaja Góreckiego średniowieczne organum Benedicamus Domino to jedna z najstarszych kompozycji wielogłosowych zachowanych w Polsce. Pochodzi z kręgu paryskiej Szkoły Notre-Dame, niezwykle "awangardowego" w XII i XIII wieku ośrodka muzycznego. Wraz z innymi równie cennymi zabytkami odnalezione zostało w klasztorze sióstr klarysek w Starym Sączu. Te utwory świadczą o wysokim, europejskim poziomie kultury muzycznej w owym czasie w Polsce. Wacław z Szamotuł zaś to najwybitniejszy przedstawiciel renesansu w muzyce polskiej. Jego chóralna pieśń Już się zmierzka, znana równie z jako Modlitwa, gdy dziatki spać idą, należy do kanonu muzyki staropolskiej.
Polskie Centrum Informacji Muzycznej, Związek Kompozytorów Polskich, czerwiec 2002.