Krzysztof Zanussi - reżyser i moralista, jeden z czołowych twórców kina intelektualnego ostatniego ćwierćwiecza, autor tak głośnych filmów jak Iluminacja, Barwy ochronne, Constans, Kontrakt, Rok spokojnego słońca, Paradygmat, Dotknięcie ręki, Cwał, Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową czy Persona non grata, laureat festiwali w Gdańsku, Cannes, Wenecji i Moskwie - potrafi zaskoczyć. Ma swoim dorobku blisko 80 filmów, nierzadko ironicznych i dowcipnych, mimo powagi podejmowanych tematów, ale czarnej komedii nie było w jego filmografii. Aż do teraz.
Realizacji filmu towarzyszyło spore zainteresowanie, choćby dlatego, że Zanussi zaprosił na plan filmowy czołową gwiazdę polskiej muzyki pop - Dorotę "Dodę" Rabczewską. Pojawienie się jej planie wzbudziło spore kontrowersje - jak tak renomowany reżyser mógł zaprosić do swego filmu osobę wywołującą burzę wszędzie, gdzie się pojawi? Podobno niektórzy aktorzy gotowi byli wycofać się z realizacji... Szczęśliwie sprawę załagodzono, żaden z wykonawców - a w obsadzie filmu były same tuzy polskiego kina - nie zawiódł reżysera. A Doda? Cóż, podporządkowała się całkowicie reżyserowi, zyskując w zamian okazję oryginalnego spuentowania całej opowieści.
Historia zaskakuje swoją prostotą. Oto jeden z oligarchów polskiej gospodarki, pan Konstanty (w tej roli ukraiński aktor i polityk Bohdan Stupka, nagrodzony za tę kreację na festiwalu w Rzymie) powiększa sieć swoich hipermarketów. Świętując sukces w towarzystwie atrakcyjnych piękności doznaje kolejnego zawału. Wprawdzie lekarz towarzyszy mu na każdym kroku, więc o zagrożeniu życia nie ma mowy, ale by uniknąć podobnych przygód należałoby dokonać przeszczepu serca. Pan Konstanty nie lubi czekać, jeszcze w szpitalu spotyka młodzieńca - sympatycznego nieudacznika, którego jedynym marzeniem jest rozstanie się z tym światem. Stefan właśnie stracił pracę (w hipermarkecie pana Konstantego), jego dziewczyna wyemigrowała do Irlandii, a usilnie podejmowane próby samobójcze nie przynoszą rezultatu. Ponieważ wyniki badań chłopaka potwierdzają zgodność ogółu czynników, pan Konstanty - stary cynik i wyrachowany gracz - w dobroci swego serca postanawia pomóc Stefanowi. Wysyła jego śladem swego zaufanego człowieka - wcielonego diabła o mylącym imieniu Angelo...
Ironiczna puenta filmu nie pozwala, by zdradzić zakończenie tej intelektualnej gry z widzem. Przyznać trzeba, że Zanussi z wprawą myli tropy, bawi się oczekiwaniami swoich widzów, by w finale całkowicie ich zaskoczyć.
"Nie zaryzykuję twierdzenia - pisze w swej recenzji Bożena Janicka ("Kino", nr 9/2008) - że dla przewrotnej końcówki powstał cały film, lecz jest tak bardzo autorska (jak mawia się w podobnych przypadkach: 'w tym jest cały autor') - że wykluczyć nie można. Ironia zakończenia ocierałaby się zresztą niebezpiecznie o szyderstwo, gdyby nie było w niej również domieszki autoironii. Autoironia: rodzaj wewnętrznego śmiechu, którym upływający czas wynagradza utratę złudzeń (definicja własna, wszelkie prawa itd.). I wtedy może się zdarzyć, że zbliżający się do siedemdziesiątki reżyser, intelektualista i moralista, zrealizuje nagle komedię."
- Serce na dłoni, Polska-Ukraina 2008. Scenariusz i reżyseria: Krzysztof Zanussi, zdjęcia: Adam Bajerski, muzyka: Wojciech Kilar, scenografia: Joanna Macha, Aleksiej Wieliczko, kostiumy: Ewa Helman-Szczerbic, Anna Archipowa, montaż: Wanda Zeman, dźwięk: Maria Chilarecka. Występują: Bohdan Stupka (Konstanty), Szymon Bobrowski (Angelo), Marek Kudełko (Stefan), Krzysztof Kowalewski (chirurg), Borys Szyc (prawnik), Maciej Zakościelny (sekretarz), Stanisława Celińska (była żona), Marta Żmuda-Trzebiatowska (Małgorzata), Nina Andrycz (matka). Produkcja: Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, Sota Cinema Group, Studio Filmowe Tor, Monolith Films, współfinansowanie: Polski Instytut Sztuki Filmowej, dystrybucja: Monolith Films. Czas wyświetlania 96 min. W kinach od 26 września 2008 roku.
Autor: Konrad J. Zarębski, listopad 2008.
Nagrody:
- 2008 - Nagroda Jury "Srebrny Marek Aureliusz" dla najlepszego aktora - Bohdana Stupki na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Rzymie.