Czy ziemia, na której obok chrześcijan żyją muzułmanie i czciciele ognia, należy do Europy czy Azji? Którędy przebiega granica? Zdaniem Góreckiego, niekiedy rozdziela ona rodziny, biegnie przez środek stołu, przy którym siedzą bracia: jeden zafascynowany jest kulturą Zachodu, drugi przynależy do świata Orientu. Przynajmniej tak jest w Azerbejdżanie.
Bohater reportażu z Gruzji dowodzi, że jego kraj więcej ma wspólnego z Południem niż ze Wschodem. Gruzini - przekonuje - są podobni do Włochów, Hiszpanów czy Greków. Tak jak oni kochają wino i uczty. Mają słabość do dzieci i uwielbiają futbol. Cechują ich mocne więzi rodzinne i indywidualizm.
Do najlepszych tekstów w tomie należy historia prezydenta Azerbejdżanu Hejdara Alijewa, który rządy sprawował przez dziesięciolecia i umarł, gdy dość powszechnie zaczynano już wierzyć w jego nieśmiertelność. Nie przypadkiem gazety donosiły, że z odejściem przywódcy skończyła się wieczność. Zanim Alijew zajął się polityką, pełnił ważne funkcje w KGB. Przetrwał niejedno polityczne trzęsienie ziemi. Na Kremlu nastawali kolejni czerwoni carowie, a on wciąż stał u steru. Nie zaszkodził mu nawet upadek ZSRR. Reportaż Wódz to nie tylko portret kaukaskiego cesarza i nie tylko historia z najnowszych dziejów Azerbejdżanu. To ponadczasowa opowieść o władzy.
Hanna Krall, od której Górecki uczył się zawodu, napisała o tej książce:
"Nie znam się na Kaukazie. Zdaje się, że nikt się na nim nie zna; Lermontow się znał, ale go zabili. Mimo to, wędrując z Wojtkiem Góreckim po tym obcym świecie, czułam się dziwnie swojsko. A kiedy celnik zamknął granicę, by go podwieźć do miasteczka, kiedy kierowca autobusu przerwał podróż, by zaprosić go do swojego domu (staruszek ojciec musiał opowiedzieć gościowi, jak Berlin zdobywał), pomyślałam: złym reporterom nic takiego się nie przytrafia."
Mistrzem Góreckiego jest także Ryszard Kapuściński. Od niego uczył się szacunku dla Innego, pokory i empatii. W jednym z reportaży przytacza słowa człowieka spotkanego na granicy miedzy Gruzją a Armenią. Ali, Pasztun z okolic Peszewaru osiedlił się w Tbilisi. Nauczył się gruzińskiego, jego żona przyjęła islam (ale on jej do tego nie namawiał). Ali, widząc że Górecki szuka transportu, zaproponował pomoc. Podczas drogi do Erewana pytał:
"Powiedz, w czym jesteście od nas lepsi? Wy, Europejczycy, ludzie Zachodu? U nas na przykład nie ma domów dziecka ani domów starców. Dzieckiem czy starcem zawsze zajmą się krewni, a gdy ich zabraknie, sąsiedzi. Prawie nie mamy rozwodów, bo małżeństwo aranżują rodzice. Oni wiedzą, kto będzie odpowiednią partią, i sprawdzili, jaką opinią cieszy się tamten dom. Wolność wyboru? A do czego ona prowadzi, jeśli u was połowa małżeństw rozpada się i dzieci rosną bez ojca, bez matki? Zresztą, co to za wolny wybór, młody człowiek nie myśli głową. Tak, jesteście bogatsi, ale czy szczęśliwsi?"
Znakomity jest tekst Wnuczka imama. Opisana w nim dziewczyna - Giulnara - zerwała ze świętą tradycją. Wyszła za mężczyznę, który nie tylko nie był Azerem. Nie należał również do wyznawców Allacha. Zamiast Ajdyna, z którym swatała ją ciotka, Giulnara wybrała Pierre'a - chłopaka poznanego na stypendium we Francji. Wkrótce po ślubie zdała sobie sprawę, że powrót do ojczyzny jest odtąd niemożliwy. A jeżeli już zdecyduje się kiedyś odwiedzić matkę i siostry, uczyni to w tajemnicy. Tak, by nie spotkał jej któryś z zastępu bliższych i dalszych krewniaków. Dziewczyna wie, że kuzyn naplułby jej w twarz. A może nawet pchnął nożem. I kto wie? - snuje rozważania Giulnara. - Może postąpiłby słusznie.
Wzorem Kapuścińskiego autor Toastu za przodków odrzuca uprzedzenia. Spotkanie z Innym jest dla niego szansą na zbliżenie się do odmiennej kultury. To także sposobność by krytycznie spojrzeć na swój świat.Wartko napisane reportaże przeplatają się w książce z pełnymi refleksji Dziennikami bakijskimi, które przypominają nieco Lapidaria. Górecki posługuje się piękną i powściągliwą polszczyzną. Umiejętnie dawkuje anegdoty. A więc książka zarazem mądra, pełna metafor i atrakcyjna, wciągająca czytelnika od pierwszej strony. Ze wszech miar godna polecenia.
Autor: Bartosz Marzec, maj 2010.
- Wojciech Górecki
Toast za przodków
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2010
125 x 195 mm, 392 ss., miękka oprawa
ISBN: 978-83-7536-194-0
www.czarne.com.pl