Teatr powstał w 1991 roku w Bytomiu z inspiracji Jacka Łumińskiego jako scena tańca współczesnego. W swoich programach z powodzeniem łączył nowoczesne formy choreograficzne z taneczną i muzyczną spuścizną polskiego folkloru oraz z tradycją żydowską. Teatr przygotowywał również warsztaty i konferencje; rozpowszechnianiał idee tańca współczesnego oraz kształcił tancerzy i choreografów.
Jednym z głównych źródeł inspiracji dla zespołu były obrzędy, elementy ekstatyczne i ludowe struktury muzyczne. Stanowiły one podstawę stylu Śląskiego Teatru Tańca. Decydowały o technice tancerzy, ale miały także wpływ na ich sposób myślenia o sztuce. Dla twórców ruch, taniec, rytm były pierwotnymi formami połączenia człowieka z siłami nadprzyrodzonymi.
Śląski zespół uznawany był jest za grupę uprawiającą teatr zmysłowy i poetycki. W przedstawieniach zespołu z Bytomia obecne były także bezpośrednie odniesienia do polskiej rzeczywistości. Pojawiały się one m.in. w spektaklu WK-70 (1998) opowiadającym o dziedzictwie PRL-u i narodowych wadach Polaków. Jednak ten ograniczony kontekst, czytelny dla polskiej publiczności, przemieniono w wątek uniwersalny, ponieważ ostatecznie w realizacjach Śląskiego Teatru Tańca głównym tematem byli ludzie uwikłani w ponadczasowy spór z samymi sobą i ze światem.
Pierwszą premierą Śląskiego Teatru Tańca był spektakl Między wodami (1992), ostatnie prace zespołu to m.in. Panopticon albo/i przypowieść o maku (2008) oraz widowisko La, la, land (2010) opowiadające o wpływie najnowszych technologii na współczesne życie; oba w choreografii Łumińskiego. Chociaż w Bytomiu pracowali także inni twórcy - Sigríður Soffía Níelsdóttir przygotowała tu Colorblind (2010), a Idan Cohen Because (2011), autorem układów tanecznych do większości przedstawień był Jacek Łumiński.
Mieszanina żywiołowości, wirtuozerii i elegancji dostrzegalna w pracach artystycznych Łumińskiego staje się wyrazem rodzimego środowiska tyle głębokim, co paradoksalnym. Prawdopodobnie barokowa złożoność choreografii Łumińskiego czyni je niezwykle polskimi, mocno śląskimi i wyjaśnia siłę natychmiastowego ich oddziaływania na widza" - pisał Allen J. Kuharski. - "Jednocześnie też, być może dzięki temu, jego dzieła nie wymagają wielokrotnego obejrzenia, aby je całkowicie pojąć. Spektakle takie jak "Melodia do wicia rózgi", 'WK-70', 'Niewinne marzenia u schyłku' czy 'Na końcu tęczy' mogą być postrzegane po trochu jako złożone poetyckie rozważania nad historią, postindustrialnym środowiskiem, i współczesnymi przeżyciami polskiego Śląska - kontekstu oczywistego dla lokalnej publiczności, nie mniej jednak przez obcokrajowców możliwego do uchwycenia w całej gamie problemu po zobaczeniu zespołu w samym Bytomiu. Obraz ludzkiej postaci ciągniętej, podwieszonej lub uwięzionej przez nieugięte, druzgocące siły powraca w tych spektaklach - niezależnie od tego, czy są to siły technologiczne, historyczne, społeczne czy też metafizyczne, obrazy te pozostają celowo dwuznaczne. ("Cztery wymiary Śląskiego Teatru Tańca" w: "Śląski Teatr Tańca 1992-2002")
Inne ważne spektakle w choreografii Łumińskiego to Na krawędzi dnia i snu do muzyki m.in. Avro Parta, Mozarta, polskiej muzyki ludowej i piosenek z lat 60. (2000) oraz Makrokrempatologia - myśli mocno potargane (2003). Łumiński ma także na swoim koncie niemal akrobatyczne widowisko, w które umiejętnie wplótł elementy codziennych czynności i opowiadał o życiu młodych ludzi - 7,5 (2004) do muzyki współczesnego bytomskiego kompozytora Aleksandra Lasonia oraz podejmujący uniwersalne treści Czar zwyczajnych dni - sen świętego (2005), liryczne przedstawienie o wędrówce w głąb siebie.
Śląski Teatr Tańca na początku działał jako zespół dziewięcioosobowy. Występowali w nim Agnieszka Doberska, Daniel Galaska, Tomasz Graczyk, Sylwia Hefczyńska-Lewandowska, Jarosław Karch, Aleksander Kopański, Korina Kordova, Jacek Szwesta, Sebastian Zajkowski i Michał Czyż. Grupa otrzymała wiele nagród w Polsce, m.in. Złotą Maskę. Zespół grał w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Holandii, Luksemburgu, Finlandii, Francji, Szwajcarii, Portugalii. Hiszpanii, Słowacji, Czechach i Rosji, na Litwie, a także w Kanadzie, Indiach i Chinach. Był częstym gościem w Stanach Zjednoczonych. Cztery razy wystąpił na Litwie, a siedmiokrotnie gościł w Stanach Zjednoczonych. W latach 1994-1995 amerykańska prasa ("The Washington Post", "The Star Tribune") okrzyknęła występy grupy wydarzeniem roku. W 1996 renomowany "Ballett Internazional/Tanz Aktuell" uznał Śląski Teatr Tańca za najciekawsze europejskie zjawisko w dziedzinie tańca. Za oceanem sukcesem teatru był m.in. spektakl Prosto w oczy(2002).
W czasach, gdy nawet najpoważniejsi twórcy za cel stawiają sobie zabawić publiczność, Jacek Łumiński ze swoim Śląskim Teatrem Tańca - zespołem tańca współczesnego z polskiego Bytomia, nie schlebia bynajmniej popularnym gustom. Jak zawsze w swojej pracy, Jacek Łumiński, pozostaje bezkompromisowy w konsekwentnym odrzucaniu konwencjonalnych rozwiązań. "Prosto w oczy", stworzone z okazji czwartej od 1995 roku wizyty zespołu w Nowym Jorku, pozostaje charakterystyczne w swoim braku specyficznych znaczeń. Niemniej jednak (...) każdy bez wątpienia mógł odczuć potężną falę energii bijącą ze strony sześciu niestrudzonych i niezwykle zaangażowanych tancerzy. Spektakl jest trudny, wypełniony sekwencjami, których nie sposób postrzegać inaczej, jak surrealistycznie. Obrazy są enigmatyczne, lecz poprzez wysoce fizyczny ruch, docierają głęboko do emocjonalnych stanów. (Anna Kisselgoff, "The New York Times" 09.11.2002)
W ostatnich latach zespół prezentował swoje prace m.in. podczas Tokyo Performing Arts Market (2009), na Międzynarodowym Festiwalu Tanecznym Le Transfrontalier w Luksemburgu i Trierze (2009), jak również na Cheng Mu Dance Festival w Seulu i Daejeonie w Korei (2009). W 2010 roku grupa realizowała projekt Taneczny most / Dance Bridge z zespołami z Norwegii i Islandii, brała udział w INTERnational Festival of Alternative and Contemporary Expressions w Kalkucie oraz reprezentowała polską kulturę na światowej wystawie EXPO w Szanghaju.
Śląski Teatr Tańca prowadził rozbudowaną działalność impresaryjną i warsztatową. Zaprosił do Polski ponad 200 zagranicznych zespołów tańca współczesnego. Od 1994 organizował Międzynarodową Konferencję Tańca Współczesnego i Festiwal Sztuki Tanecznej - najważniejszy festiwal sztuki tańca w Europie Środkowej. Podczas festiwalu, oprócz prezentacji przedstawień, odbywały się zajęcia dla tancerzy oraz seminaria dotyczące zarówno artystycznych zagadnień związanych z teatrem tańca jak i sposobów zarządzania zespołami teatralnymi oraz znaczenia i funkcji sztuk widowiskowych we współczesnym świecie. Bytomski teatr współpracował z artystycznymi uczelniami i instytucjami na świecie, m.in. z Swarthmore College w Filadelfii w Stanach Zjednoczonych, holenderską Rotterdamse Dansakademie, Centre Choregraphique National de Montpellier we Francji i niemieckim Choreographisches Zentrum NRW. Ważnym elementem działalności teatru były także inicjatywy na rzecz lokalnej społeczności (m.in. utworzenie pierwszego w Polsce wydziału tańca współczesnego w Ogólnokształcącej Szkole Baletowej w Bytomiu i organizacja Warsztatów Edukacyjnych dla Nauczycieli Tańca i Liderów Środowiska). Śląski Teatr Tańca realizował również takie programy społeczne, jak m.in. terapia przez ruch czy integracyjny teatr tańca - skierowane do osób z zaburzeniami psychicznymi i niepełnosprawnych fizycznie oraz projekt "Bliżej sztuki" - program edukacyjny dla młodzieży zagrożonej. Śląski Teatr Tańca został zlikwidowany przez władze Bytomia jesienią 2013 r.
Monika Mokrzycka-Pokora październik 2004, aktualizacja 2018 | |