Pismo "brulion", ukazujące się w latach 1986-1999, stopniowo stało się symbolem przełomu, do jakiego doszło w Polsce w literaturze po 1989 roku. Początkowo dość tradycyjne (przykładem numer tematyczny poświęcony Josifowi Brodskiemu, nr 5-6, 1988), w latach dziewięćdziesiątych sygnalizowało nowe, alternatywne i anarchistyczne zjawiska w krajowej kulturze, przede wszystkim literaturze młodego pokolenia, a także nowe formy artystyczne, rozwój technik komunikacji, feminizm, techno czy cyberpunk, sekty i poszukiwania w zakresie duchowości. Na łamach radykalnego i prowokacyjnego pisma oraz w jego serii wydawniczej debiutowało i publikowało wielu twórców urodzonych w latach sześćdziesiątych, do niedawna jeszcze zwanych pokoleniem "brulionu".
O piśmie "brulion" jego redaktor naczelny Robert Tekieli powiedział:
"(...) miał początek, ale nie ma końca. Był happeningiem ciągłym w czasie, więc - mówiąc najprościej - 'brulion' się ukazuje, tylko że czytelnicy nie są tego świadomi."
("Wygrać kulturę" - rozmowa o "brulionie", w: "Pospolite ruszenie. Czasopisma kulturalno-literackie w Polsce po 1989 roku", Kraków 2005, s. 33).
Były szef "brulionu" prowadzi z rzadka działalność wydawniczą (opublikował między innymi trzy tomy "Popularnej Encyklopedii New Age").
W 1991 roku - nakładem Oficyny Literackiej - ukazała się nieduża antologia "Przyszli barbarzyńcy", przypominająca manifest artystyczny i deklarację czternaściorga poetów "brulionu". Wkrótce potem (1992) wystartowała słynna "fioletowa" seria poetycka "Biblioteki brulionu", w niej między innymi pojawiły się debiutanckie "Zimne kraje" Marcina Świetlickiego; inne wydane wówczas tomiki to "Sosnowiec jest jak kobieta" Marcina Barana, Jakuba Ekiera "Z dnia na dzień" i "Ciamkowatość życia" Grzegorza Wróblewskiego. W kolejnej serii, "białej" (1993), ukazały się między innymi "Arytmia" Jacka Podsiadły, Krzysztofa Koehlera "Nieudana pielgrzymka" oraz "Nibyt" Roberta Tekielego. Wśród poetów i prozaików "brulionu" należy też wymienić Miłosza Biedrzyckiego, Dariusza Brzoskiewicza, Cezarego Domarusa, Krzysztofa Jaworskiego, Cezarego Michalskiego, Marcina Sendeckiego, Jacka Sucheckiego oraz Wojciecha Stamma (Lopeza Mausere).
Tomiki poetyckie "Biblioteki brulionu" - w niedużym formacie, wydane w zgrzebnej formie, bliskiej wydawnictwom drugiego obiegu - manifestowały odrębność nowej twórczości. Były prowokacją i buntem wobec hierarchii we współczesnej literaturze - w kulturze w momencie przesilenia i stojącej w obliczu nowych kierunków, idei i poszukiwań artystycznych. Seria ukazywała się do roku 2000, jednym z jej ostatnich tytułów był tom "Oda do chorej duszy" Wojciecha Wencla (2000).
Nie było chyba w Polsce wydawcy, który by w tak krótkim czasie, w latach 1992-1993, zaprezentował tyle talentów i debiutów. Poezja młodych poetów pozostaje najważniejszym dorobkiem wydawniczym "Biblioteki brulionu" i zjawiskiem bez precedensu.
O "brulionie" pisali:
Marcin Wieczorek, "brulion. Instrukcja obsługi", Koporacja Ha!art, Kraków 2005 (historia pisma i jego programu oraz wywiad z jego redaktorem naczelnym).
"Wygrać kulturę" - rozmowa o "brulionie" z Robertem Tekieli, w: "Pospolite ruszenie. Czasopisma kulturalno-literackie w Polsce po 1989 roku", Koporacja Ha!art, Kraków 2005.
Jarosław Klejnocki, Jerzy Sosnowski, "Chwilowe zawieszenie broni", Wydawnictwo Sic!, Warszawa 1996 (monografia pokolenia poetów "brulionu").
Autor: Filip Modrzejewski, lipiec 2008