Bohaterka "Czerwonego", Valentine, studentka dorabiająca jako modelka o mały włos nie uśmierca psa, najeżdżając na niego samochodem. Wkrótce poznaje właściciela psa, mieszkającego w pobliżu, zgorzkniałego człowieka, emerytowanego sędziego. Przypadek sprawia, że Valentine dowiaduje się, jak osobliwie sędzia wypełnia sobie wolny czas. Otóż ma on nieetyczne hobby: specjalnie wyposażonym odbiornikiem radiowym podsłuchuje rozmowy sąsiadów, znajdując przyjemność we wkraczaniu w intymne życie innych ludzi. Podczas jednej z wizyt dziewczyna orientuje się, że także ona jest podsłuchiwana. Sędzia zna treść jej rozmów z pracującym za granicą chłopakiem, zna też rodzinne problemy dotyczące jej brata narkomana. Stosunek dziewczyny do sędziego staje się ambiwalentny, jest zarazem bliska pogardy, jak i dziwnej fascynacji, chce dociec przyczyn jego postępowania. Jej rozmowy telefoniczne z chłopakiem, wcześniej przepełnione intymnością, stają się teraz chłodniejsze. Valentine ma świadomość tego, że są podsłuchiwani. Do ich związku wkrada się nieszczerość, zwiastująca nieuniknione rozstanie. Wydaje się to być na rękę sędziemu, który zdaje się mieć jakieś tajemnicze plany dotyczące życia uczuciowego swojej nowej znajomej.
Tak jak dla Valentine intrygujący wydaje się cynizm starzejącego się człowieka, dla niego fascynująca jest jej dobroć, prawość i delikatność, idące w parze z subtelną urodą. Pod wpływem Valentine i właśnie dla niej zgorzkniały człowiek zmienia postępowanie i ujawnia swój niecny proceder swoim ofiarom i policji, gotów ponieść tego konsekwencje. Ponadto otwiera się przed dziewczyną, wyjawiając jej prawdę o zdarzeniach z przeszłości, które uczyniły z niego człowieka nieczułego dla bliźnich. Zdradzony w młodości przez kobietę, którą kochał, po latach zemścił się na rywalu, wykorzystując swoją pozycję sędziego. Zemsta sprawiła mu satysfakcję, ale sprawiła także, że musiał żyć dalej ze świadomością swojej małostkowości. Wszystkie te wydarzenia składają się na życie stracone, pozbawione miłości, przyjaźni, bliskości drugiego człowieka..