Pewnego dnia znajduje w Internecie intrygujący filmik - relację z samookaleczenia. Odnajduje jego autorkę, nawiązuje z nią kontakt i w ten sposób trafia do tajemniczego zakątka sieci, zwanego Salą Samobójców. Zamieszkująca go społeczność - ukryta pod swoimi awatarami - dyskutuje o gotowości do samobójczej śmierci. Dominik nie ma wprawdzie skłonności samobójczych, ale pod wpływem fascynacji Sylwią - autorką filmiku, królową Sali Samobójców - dołącza do tego grona. Z dnia na dzień coraz bardziej zanurza się w świecie wirtualnym, izolując się jednocześnie od rzeczywistości. Kiedy przez 10 dni odmawia wyjścia z pokoju, do akcji wkraczają psychiatrzy. Pochłonięci swoimi sprawami rodzice nie dostrzegają niebezpieczeństwa - sprawę powinno szybko załatwić kilka pastylek. Ale właśnie na antydepresanty czekają mieszkańcy Sali Samobójców...
Zapytany o inspiracje, Jan Komasa powiedział:
- Bezpośrednią inspiracją do filmu była myśl Virginii Woolf, zapisana w "Pokoju Jakuba": 'To nie katastrofy, morderstwa, śmierć czy choroby nas zabijają i postarzają, ale sposób, w jaki ludzie patrzą, śmieją się, wskakują na stopnie omnibusów'. Można mieć bardzo dużo, może się wydawać, że ma się ustawione, szczęśliwe życie, a i tak nieoczekiwanie dopadnie nas los. Zabijają rzeczy małe, nieoczywiste. Chciałem się im przyjrzeć z dzisiejszej perspektywy (wypowiedź specjalnie dla www.culture.pl).
To ciekawy klucz do przyjrzenia się kondycji współczesnego człowieka. Obserwacje twórcy stały się punktem rozważań szerszych niż jednostkowy przypadek nastolatka, któremu nagle przestał się podobać otaczający go świat:
- Z jednej strony - kontynuuje Komasa - mówi się, że ludzie są bardziej otwarci, chcą manifestować swoją odrębność, a z drugiej strony współczesny konwenans nakazuje im jeszcze bardziej skrywać to, co ich drażni. Można tu przywołać strzelaninę w liceum Colombine, o której Gus Van Sant nakręcił film "Słoń". Okazuje się, że ludzie uwolnieni od problemów bytowych gubią się, zapętlają, zaczynają gonić za jakimiś mrzonkami. Choćby ta fascynacja cyklem powieściowym "Zmierzch" Stephenie Meyer i jego ekranizacją, wampiryzmem w ogóle. Na czym opiera się kultura emo? Z czego to wszystko wynika? Wydaje się, że stoi za tym poszukiwanie bólu, który ma dociążyć ich życie, bo stało się zbyt łatwe.
Jednocześnie "Sala samobójców" jest filmem o internecie, który w ciągu ostatnich kilku lat nie tylko ułatwił komunikację między ludźmi, ale i wyrósł na zjawisko kulturowe o trudnym do przecenienia znaczeniu. Komasa docenia sposób, w jaki współczesne kino potrafi opowiadać o nowych mediach, ale - jego zdaniem - "Internet jako medium sam w sobie jest mało fotogeniczny". Poszukał więc ekwiwalentu, który pozwolił mu oddzielić świat realny i wirtualny, i odnalazł go w animacji komputerowej, posługującej się techniką 3D, medium charakterystycznym dla gier komputerowych. Rezultatem jest film nowatorski na polskim gruncie - łączący sekwencje aktorskie z animowanymi, a przy tym niezwykle efektowny, atrakcyjny wizualnie, utrzymany w konwencji thrillera, a przy tym dotykający istotnych problemów współczesności. Choć jeśli spojrzeć na nie z pewnego dystansu, dostrzec można, że ani nie są to problemy nowe, ani też dotykające wyłącznie stających na progu dojrzałości nastolatków. A Jan Komasa zdecydowanie dowiódł swego talentu i wyczucia kina, widocznego zarówno w koncepcji dzieła (reżyser jest także autorem scenariusza), jak i sposobie prowadzenia aktorów czy rozwiązaniu kwestii inscenizacyjnych.
- "Sala samobójców", Polska 2010. Scenariusz i reżyseria: Jan Komasa, zdjęcia: Radosław Ładczuk, muzyka: Michał Jacaszek, scenografia: Katarzyna Filimoniuk, animacja: Olga Szablewicz-Pisuk, Adam Torczyński, Michał Lisowski, kostiumy: Dorota Roquelpo, montaż: Bartosz Pietras, dźwięk: Artur Kuczkowski. Występują: Jakub Gierszał (Dominik), Roma Gąsiorowska (Sylwia), Agata Kulesza (Beata), Krzysztof Pieczyński (Andrzej), Bartosz Gelner (Aleksander), Danita Borsuk (Nadia), Piotr Nowak (Jacek), Filip Bobek (Marcin), Krzysztof Dracz (minister), Aleksandra Hamkało (Karolina), Kinga Preis (psychiatra Karolina), Wiesław Komasa (dyrektor szkoły). Produkcja: Studio Filmowe Kadr - MediaBrigade - Odra Film. Współfinansowanie: Polski Instytut Sztuki Filmowej. Dystrybucja: ITI Cinema. Czas wyświetlania 120 min. W kinach od 28 lutego 2011 roku.
Autor: Konrad J. Zarębski, luty 2011