Utwór miał swoje prawykonanie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu w lutym 1984 roku podczas 14. Festiwalu Polskiej Muzyki Współczesnej "Musica Polonica Nova".
Pełny tytuł utworu Rafała Augustyna Long Island Rail Road na skrzypce i przedmioty towarzyszące (1984) - to opis trasy kolejowej wraz z nazwiskami dwóch wybitnych skrzypków: "Long Island Rail Road. From Pennsylvania Station, N.Y.C. to Port Jefferson, Suffolk, L.I.. (eastbound); Change Huntington or from Nathan Milstein to Paul Zukofsky". Ten muzyczny dowcip jest dla Augustyna bardzo charakterystyczny: pozamuzyczna inspiracja, wyczulony zmysł dramaturgiczny oraz inteligentne przymrużenie oka zamiast patosu to cechy wielu jego utworów. Jednak zawsze ważna jest jakość warsztatu:
"Wypowiedź kompozytorską traktuję bardzo poważnie - mówi Rafał Augustyn - nawet wówczas, kiedy utwór ma lżejszy charakter. Są utwory lepsze i gorsze, ważniejsze i mniej ważne, ale staram się nie puszczać bzdur."
Long Island Rail Road miała swoje prawykonanie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu w lutym 1984 roku podczas 14. Festiwalu Polskiej Muzyki Współczesnej "Musica Polonica Nova". Solistą był Zbigniew Szufłat. W 2002 roku utwór Rafała Augustyna znalazł się w programie 45. "Warszawskiej Jesieni". Kompozytor napisał w książce programowej:
" 'Long Island Rail Road'... to popularna kolejka dojazdowa, obsługująca podróżnych zmierzających do Nowego Jorku z różnych stron Long Island. Kompozytor korzystał z niej wielokrotnie w czasie swego kontraktu na uniwersytecie w Stony Brook; udało mu się więc zapamiętać wszystkie, a przynajmniej większość mijanych stacji i widoków. Są one, w miarę możliwości, zasugerowane w muzyce, a 'zapowiadane' wyświetlanymi na ekranie napisami - jest to więc rodzaj niemego filmu bez obrazu albo ścieżki dźwiękowej bez filmu. Podróż z Nowego Jorku do Port Jefferson odbywa się z przesiadką (w każdym razie tak było w latach 1979-80). Wagony do Huntington, względnie nowoczesne, mknęły wówczas gładko i żwawo, natomiast wagony do Port Jefferson, ciężkie i staroświeckie, chybocząc się na torach wydobywały z siebie mnóstwo nieoczekiwanych dźwięków, niekiedy fascynujących. Dlatego obie części utworu, przed i po Huntington, powinny bardzo się od siebie różnić pod względem tempa, artykulacji i ogólnego nastroju."
Na "Warszawskiej Jesieni" Long Island Rail Road grała duńska skrzypaczka Christine Michaela Pryn.
Polskie Centrum Informacji Muzycznej, Związek Kompozytorów Polskich, październik 2002