Kompozycję Rafała Augustyna Carmina de tempore na sopran, fortepian i altówkę do słów dawnych poetów polskich (1981) określa Olgierd Pisarenko, muzykolog, wybitny znawca muzyki współczesnej, jako:
"jeden z najoryginalniejszych polskich utworów kameralnych napisanych w ostatnim ćwierćwieczu (XX wieku). Ukończony w roku 1981, wciąż pozostaje bardzo przekonującym przykładem syntezy 'modernistycznych' środków dźwiękowych drugiej połowy XX wieku z tradycją. Muzyka ta nie wabi słuchacza słodyczą gradacyjnej tonalności, przeważa w niej szorstka dysonansowość (poza stylizowanym, finalnym chorałem), jednak jej język dźwiękowy odznacza się wielką wyrazistością, a konstruktywistyczna dyscyplina bynajmniej nie eliminuje uczuciowego ciepła."
Carmina de tempore ceni wysoko również sam kompozytor, umieszczając je wśród swoich najważniejszych utworów.
Mimo trudności wykonawczych, jakie stawia przed odtwórcami partytura Carmina de tempore, utwór ten znalazł sobie trwałe miejsce w programach koncertowych. Wykonany został - między innymi - w roku 2001 podczas Forum Lutosławskiego, organizowanego przez Filharmonię Narodową. Wystąpiła wówczas jedna z najwybitniejszych śpiewaczek polskich - Olga Pasiecznik, pianista - Szabolcs Esztényi oraz altowiolistka - Beata Raszewska. W roku 1991 utwór znalazł się w programie "Warszawskiej Jesieni". Partię sopranu zaśpiewała wówczas znakomita interpretatorka muzyki współczesnej - Henryka Januszewska, na fortepianie grał Szabolcs Esztényi, na altówce zaś Beata Knapik. Kompozytor napisał w książce programowej festiwalu:
" 'Carmina de tempore' są nie tyle cyklem pieśni, ile swego rodzaju kantatą solową lub koncertem (w rodzaju barokowych concerti ecclesiastici). Partia fortepianu, równorzędna wobec głosu, jest tu niezmiernie skomplikowana - raczej symfoniczna niż wirtuozowska, natomiast partia altówki ma charakter towarzyszącego obligato.
Utwór napisałem w 1981 roku. Pierwotny pomysł zakładał - jak w przypadku wielu moich kompozycji - napisanie czegoś prostego i krótkiego. W trakcie pracy utwór rósł, aż osiągnął obecne rozmiary, o których muszę Słuchacza uprzedzić. 'Carmina' trwają około czterdziestu minut, a sama część piąta, najważniejsza - ponad kwadrans. Pod względem dramaturgicznym jest ona jakby pomniejszoną wersją całego cyklu. Teksty pochodzą z bogatego dorobku polskich poetów metafizycznych XVI i XVII wieku. Ich wspólny temat, czas, traktowany jest na ogół w perspektywie antropologicznej, jako czas bezpowrotnie upływający i zmierzający ku nieuniknionej transformacji człowieka z wymiaru ziemskiego w eschatologiczny. Ton wierszy jest różny, różny też jest 'kształt czasu' muzycznego w poszczególnych częściach: niespokojnie falujący w pierwszej, szybko biegnący w drugiej, rozciągnięty i zawieszony w trzeciej, rozbity na drobne zdarzenia w czwartej, zsyntetyzowany w formie narracyjnej w piątej, wreszcie miarowy i regularny w ostatniej."
Carmina de tempore są w sposób szczególny związane są z drugą profesją Rafała Augustyna, polonistyką, którą studiował na Uniwersytecie Wrocławskim, uzyskując tam tytuł doktora filologii polskiej. Obecnie Rafał Augustyn jest pracownikiem naukowym wrocławskiej uczelni. W Carmina de tempore ("Pieśni o czasie") kompozytor przedstawił swoisty przekrój polskiej poezji barokowej, korzystając z tekstów Daniela Nieborowskiego, Dominika Rudnickiego, Zbigniewa Morsztyna, Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego i Stanisława Herakliusza Lubomirskiego.
Polskie Centrum Informacji Muzycznej, Związek Kompozytorów Polskich, styczeń 2004