21 maja 2024 roku otworzył się nowy rozdział w dziejach jednego z cenniejszych warszawskich zabytków epoki baroku. Pałac Krasińskich, zwany też Pałacem Rzeczypospolitej, został po raz pierwszy udostępniony do zwiedzania. Jego wcześniejsze losy są tyleż ciekawe, co burzliwe.
Kazania świętokrzyskie, Psałterz floriański, rękopisy kronik Galla Anonima i Wincentego Kadłubka, średniowieczne i renesansowe dzieła iluminatorów europejskich, ale i rękopisy Jana Kochanowskiego czy Cypriana Kamila Norwida, a nawet oryginał utworu "Mury" Jacka Kaczmarskiego – te i wiele innych bezcennych zasobów skarbca Biblioteki Narodowej pod koniec maja 2024 wypełniło sale Pałacu Krasińskich w Warszawie. Gmach od lat 60. XX wieku pozostaje własnością Biblioteki Narodowej, jednak dopiero wiosną 2024 roku został udostępniony zwiedzającym. Dziś jest otwarty dla każdego, za darmo, przez sześć dni w tygodniu. Jeden z najcenniejszych stołecznych zabytków został udostępniony zwiedzającym po raz pierwszy w swojej sięgającej XVII wieku historii.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Księgozbiór, Biblioteka Narodowa, Pałac Krasińskich (Pałac Rzeczypospolitej), Warszawa, fot.Tomasz Golab/Gość Niedzielny/Forum
Fundatorem imponującej miejskiej rezydencji był Jan Dobrogost Krasiński (1639–1717), syn podskarbiego wielkiego koronnego Jana Kazimierza Krasińskiego. Krasiński syn także zajmował ważne stanowiska, był m.in. starostą warszawskim i łomżyńskim, wojewodą płockim, referendarzem koronnym. Poza odziedziczonym majątkiem miał też ambicje umocnienia rangi i podkreślenia świetności swego rodu. Historyk sztuki, monografista Pałacu Krasińskich, Stanisław Mossakowski tak opisywał fundatora rezydencji:
Potomek starej senatorskiej rodziny mazowieckiej, jedyny syn ministra (podskarbiego wielkiego koronnego) i dziedzic olbrzymiej, przez ojca znacznie powiększonej fortuny, rychło po jego śmierci zapragnął mieć w stolicy nową, okazałą rezydencję. Miała ona odpowiadać wygórowanym, a nie zaspokojonym ambicjom politycznym Jana Dobrogosta (będąc dopiero człowiekiem blisko pięćdziesięcioletnim, w roku 1688 otrzymał on krzesło w senacie jako wojewoda płocki) oraz niezmiernej dumie rodowej, która kazała mu pielęgnować i rozwijać szesnastowieczną legendę o rzekomo antycznym pochodzeniu i domniemanych królewskich koligacjach jego rodziny.
Kiedy więc magnatowi i politykowi udało się powiększyć o kilka sąsiednich działek należący do niego teren między ulicami Długą a Świętojerską, to właśnie tam zdecydował się wznieść pałac oraz park. Jan Dobrogost Krasiński był wykształcony, miał także na swoim koncie liczne podróże zagraniczne, doskonale orientował się w obowiązujących modach i trendach, toteż rozumiał, że prawdziwie efektowną rezydencję powinien zaprojektować zdolny i sprawdzony architekt. Dlatego do współpracy zaprosił Tylmana z Gameren.
Pochodzący z Holandii architekt mieszkał już wtedy od jakiegoś czasu w Polsce, sprowadzony tu przez hetmana Jana
Stanisława Lubomirskiego około roku 1660. Dla Krasińskiego Tylman zaczął projektować w 1678 roku, mając już na swoim koncie projekty rezydencji Lubomirskich na Ujazdowie czy kościół bernardynów na Czerniakowie. Tylman uczył się malarstwa i architektury w Utrechcie i Lejdzie, z pewnością odbywał też edukacyjne podróże do Niemiec i – przede wszystkim – do Włoch. To właśnie studia nad dorobkiem Andrei Palladia, nad zabudową Wenecji czy Rzymu wpłynęły na jego styl architektoniczny. A Pałac Krasińskich okazał się najlepszą i najpełniejszą tego materializacją.
Dziś badacze nie mają wątpliwości, że Pałac Krasińskich jest jedną z najpiękniejszych miejskich rezydencji magnackich epoki baroku w Polsce. Mając do dyspozycji spory teren, Tylman zaprojektował założenie o układzie tzw. entre cour et jardin, w którym centralnie położony pałac skrzydłami bocznymi ujmuje reprezentacyjny dziedziniec, z drugiej zaś strony otwiera się na regularnie rozplanowany ogród. Całe założenie ma symetryczny i osiowy układ. Stanisław Mossakowski opisywał projekt pałacu następująco:
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Plac Krasińskich, 1783 - 1946, fot. Archiwum Państwowe w Warszawie/Zbiór Korotyńskich/ Narodowe Archiwum Cyfrowe NAC
Nowo wzniesiona rezydencja Krasińskiego pomyślana była jako wielkie założenie pałacowo-ogrodowe. Korpus główny pałacu usytuowany został bowiem zgodnie z nową modą francuską "między dziedzińcem a ogrodem" ("entre cour et jardin"). Poprzedzał go obszerny dziedziniec "honorowy" ("cour d’honneur"), który miał być ujęty przez dwa długie budynki piętrowych oficyn o skromnych rustykowanych podziałach, a od frontu zamykać go miało ozdobne murowane ogrodzenie wyginające się segmentowo w części środkowej z okazałą trójprzelotową bramą na osi. Tylko jedna oficyna została wybudowana.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Plac Krasińskich, 1783 - 1946, fot. Archiwum Państwowe w Warszawie/Zbiór Korotyńskich/ Narodowe Archiwum Cyfrowe NAC
I dalej – na temat symetrycznego układu wnętrz trzykondygnacyjnego pałacu:
Wysunięte na zewnątrz ryzalitami środkowe wnętrza reprezentacyjne, westibul i pomieszczenie na parterze (tzw. "sala terrena") oraz dwa salony zajmujące całą wysokość piętra i półpiętra powyżej zostały w bardzo oryginalny sposób połączone wstawioną pośrodku monumentalną klatką schodową, o dwóch skrzydłach schodów rozchodzących się na boki na parterze, by następnie zejść się na piętrze. […] Do tej reprezentacyjnej części środkowej pałacu przytykały pierwotnie długie antykamery zajmujące całą szerokość budynku i dopiero od tych ostatnich rozchodziły się — wzorem włoskich will — po cztery w każdej kondygnacji trzypokojowe apartamenty mieszkalne. Pionową komunikację wnętrz gmachu ułatwiało dodatkowych dwoje drewnianych schodów w pomieszczeniach przytykających do obu antykamer.
Pałac w stanie surowym był gotowy w 1682 roku. Sama budowa była jednak zaledwie pierwszym etapem –nie mniej ważnym było stworzenie bardzo bogatych dekoracji, na które składały się rzeźby, płaskorzeźby stiuki, malarstwo, snycerka, balustrady, kartusze herbowe, ozdobne kapitele kolumn i pilastrów itp. Wystrój pałacowych wnętrz i elementy dekoracyjne na elewacjach tworzone były w oparciu o program ikonograficzny nawiązujący do jakoby antycznego pochodzenia rodu Krasińskich. Mossakowski tłumaczył: "Krasińscy, pieczętujący się herbem Ślepowron, mającym kruka w godle, uznali się bowiem już w XVI w. – zgodnie z duchem rodzącej się ideologii sarmatyzmu – za potomków rzymskiego patrycjuszowskiego rodu Waleriuszów, z których kilku używało przydomka Corvinus czyli Kruk".
Centralnym punktem narracji, którą miała tworzyć dekoracja, były płaskorzeźby na ogromnych naczółkach frontowej i ogrodowej elewacji przedstawiające historię Marka Waleriusza Korwina.
Na fasadzie od strony reprezentacyjnego dziedzińca przedstawiono moment pojedynku Waleriusza z wodzem Galów, od strony ogrodu umieszczono kompozycję ukazującą jego triumf. Postać rzymskiego patrycjusza, domniemanego przodka Krasińskich, ukazana jest także na szczycie frontowej elewacji pałacu w rozbudowanej grupie rzeźbiarskiej. Jak ją opisał Stanisław Mossakowski:
Główny bohater Marek Waleriusz Korwin widnieje również na szczycie przyczółka. Ubrany jest w zbroję, z tarczą i mieczem w rękach, i z krukiem na hełmie, gdyż, jak pisze Dionizy z Halikarnasu, od czasu słynnego pojedynku wyobrażeniem kruka dekorował on swój hełm. Po bokach cokołu, na którym stoi posąg Waleriusza, umieszczone są jeszcze postacie spętanych niewolników, symbolizujące zwyciężonych przez niego wrogów Rzymu, a poniżej, na narożach przyczółka, ustawiono rzeźby przedstawiające starożytnych bogów wojny – Palladę i Marsa.
Przy tworzeniu niezwykle rozbudowanej, bogatej i różnorodnej dekoracji rezydencji Krasińskich brało udział wielu artystów; rzeźby i płaskorzeźby tworzył głównie gdański rzeźbiarz Andreas Schlüter, spod którego ręki wyszedł też szereg rzeźb znajdujących się we wnętrzach pałacu.
O miejscu Pałacu Krasińskich w szerszym kontekście europejskich rezydencji Mossakowski pisze:
W intencji fundatora i projektodawcy miał być zatem pałac Krasińskich dziełem quasi antycznym. Równocześnie skala całego założenia, mimo iż nie zostało ono w całości zrealizowane, oraz niezwykła okazałość architektury głównego korpusu – w którym bogactwo programu reprezentacyjno-mieszkalnego awangardowych pałaców północno-europejskich łączyło się z logiką, przejrzystością i symetrią doskonałych renesansowych will włoskich – każą zaliczyć tę warszawską siedzibę wojewody płockiego do nowego typu budowli rezydencjonalnej. Typu opartego na wzorze pałacu w Wersalu, który można by nazwać typem barokowej podmiejskiej rezydencji monarszej. Swym programem architektonicznym dzieło to przewyższało znacznie królewski Wilanów i inne podwarszawskie pałace.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Sąd Najwyższy w Pałacu Krasińskich w Warszawie, 1926, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe NAC
Nic więc dziwnego, że już w 1765 gmach został kupiony przez Komisję Skarbu Koronnego i stał się obiektem rządowym. Przemianowany na Pałac Rzeczypospolitej zaczął pełnić funkcje państwowe. Niedługo później rozpoczęła się jednak seria mniej korzystnych dla budowli wydarzeń. Tuż po dokonanej przez Jakuba Fontanę przebudowie w 1782 roku pałac strawił pożar. Rok później został odbudowany według projektu Dominika Merliniego. W pierwszych latach XIX wieku miały w nim swoje siedziby instytucje Księstwa Warszawskiego, a w latach 1815–1818 – siedziby carskich urzędów (Rada Stanu, Komisja Rządowa Sprawiedliwości, Izba Obrachunkowa i Kasa Jeneralna), później mieszkał tam naczelnik zarządu cywilnego Królestwa Kongresowego, a po powstaniu styczniowym w pałacu ulokowano carski sąd. Nietrudno się domyślić, że zmiany funkcji gmachu, jak i władz nim zarządzających wiązały się z ingerencjami w jego architekturę. Zniknęła wtedy duża część dekoracji (choćby kartusze herbowe Krasińskich), zmieniano także układ wnętrz. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości pałac znów stał się siedzibą instytucji państwowych – w latach międzywojennych mieścił się tam Sąd Najwyższy. W roku 1929 przeprowadzono renowację gmachu, podczas której m.in. umieszczono nowe kartusze z herbem Rzeczypospolitej.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Plac Krasińskich w Warszawie, 1953 - 1959, fot. Archiwum Fotograficzne Zbyszka Siemaszki/Narodowe Archiwum Cyfrowe NAC
Najbardziej jednak gmach ucierpiał w czasie powstania warszawskiego. W wyniku niemieckiego bombardowania 27 sierpnia 1944 roku pałac został doszczętnie zniszczony. Ze względu na swoje znaczenie tak architektoniczne, jak symboliczne i państwowe, w latach 1948–1961 został odbudowany. "Odbudowę tego cennego zabytku ułatwiały ocalone po części mury magistralne i zachowana w dużym procencie, zwłaszcza od placu Krasińskich, dekoracja rzeźbiarska fasad. Projekt prac przygotowali inżynierowie architekci Mieczysław Kuźma i Zygmunt Stępiński" – referuje Mossakowski. W 1961 roku pałac został przekazany Bibliotece Narodowej, a w 1965 wpisano go do rejestru zabytków.
Od 1961 do 2014 roku gmach mieścił zbiory specjalne Biblioteki Narodowej, jej najcenniejsze archiwa i zabytki.
W 2014 roku zainaugurowany został projekt o urzędowej nazwie: "Konserwacja i rewitalizacja pałacu Krasińskich (Pałacu Rzeczypospolitej) w Warszawie – europejskiego dziedzictwa kulturowego XVII wieku", dofinansowany ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2009–2014 oraz środków krajowych. Projekt rewitalizacji obejmował zarówno remont (ze zmianą układu wnętrz i częściowym odtworzeniem ich dekoracji, których nie przywrócono w ramach powojennej odbudowy), jak zmianę funkcji tych przestrzeni. Podjęto decyzję o otwarciu pałacu dla zwiedzających i umieszczeniu tam stałej ekspozycji prezentującej najcenniejsze zabytki piśmiennictwa znajdujące się w zasobach Biblioteki Narodowej. Część powierzchni przeznaczono też na wystawy czasowe.
Architektoniczny nadzór nad pracami wewnątrz Pałacu Krasińskich prowadził Tomasz Konior i jego pracownia Konior Studio, która wcześniej odpowiedzialna była za przemianę modernistycznych wnętrz głównej siedziby Biblioteki Narodowej na Polu Mokotowskim.
21 maja 2024 roku rozpoczął się nowy rozdział życia barokowego gmachu, w którym po raz pierwszy w jego wielowiekowej historii mogą w pełni uczestniczyć mieszkańcy Warszawy czy turyści. Budynek stał się bowiem otwarty dla wszystkich.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Biblioteka Narodowa, Pałac Krasińskich (Pałac Rzeczypospolitej), Warszawa, fot.Tomasz Golab/Gość Niedzielny/Forum