Janusz Głowacki Czwarta siostra
Obsada: 4 role kobiece, 10 ról męskich.
Sztuka w dwóch aktach.
Druk: "Dialog" nr 10/1999.
Akt I
Na scenie pojawiają się dwie z trzech sióstr: Wiera, najstarsza, w zaawansowanej ciąży i "środkowa" Katia, dźwigająca w plastikowej torbie kilka kilogramów mięsa. Z offu dobiega głos obwieszczający nominacje do Oscara w kategorii filmów dokumentalnych. Nagrodę zdobywa film "Dzieci Moskwy" Johna Freemana. Na proscenium pojawia się reżyser i młodziutka dziewczyna, Sonia Oniszczenko, której wstrząsającą historię opowiada ten film.
Pokój w mieszkaniu Generała, wyposażony nader skromnie: krzesła, szafa, lustro zasłonięte ręcznikiem, łóżko, jakaś ławka. Na łóżku, przykryte kapą leżą zwłoki żony Generała. Babuszka i Generał, ojciec trzech sióstr, przy wódce rozmawiają o 300 dolarach, które trzeba zapłacić za zniesienie z pierwszego piętra ciała Natalii Pietrowny, a także o grasującym w okolicy wampirze - mordercy kobiet i o tym przede wszystkim, że córki za mąż nie wyszły. Katia, absolwentka prawa, karmi dzikie zwierzęta w cyrku, Tania przerwała lekcje tańca, Wiera żyje na kocią łapę z parlamentarzystą Jurijem. Babuszka żali się, że jej syn Kostia, rzucił naukę dla pracy w mafii. Pełniący obowiązki służącej młodziutki Kola sprząta naniesione przez Babuszkę błoto. Babuszka i Generał sami znoszą zwłoki Natalii Pietrowny, bo nie ma pieniędzy na tę usługę.
Wchodzi Tania, wyluzowana, w dżinsach i jakimś sweterku, zwierza się "Mateczce" w zaświatach z radości, jaką napawa ją fakt, że musi porzucić lekcje tańca, bo ojciec za nie nie zapłacił. Prosi matkę o pomoc w sprawie wiz do Ameryki, dokąd zaprasza ich wujek.
Pojawia się Wiera w wizytowym stroju, daje Tani eleganckie szpilki z promocji, bo na nią są za małe. Na Tanię okazują się jednak za duże. Kiedy siostry przygotowują obiad, do mieszkania wchodzi dwóch gangsterów, siadają w płaszczach na łóżku, nie zwracając uwagi na siostry. Po chwili orientują się, że pomylili mieszkanie i wychodzą. Siostry kontynuują rozmowę. Katia mówi, że jest w depresji, bo "świat jest pieprzony i nie ma żadnej nadziei". Wiera radzi jej, żeby polubiła siebie i zakochała się. Wiera jest w trzecim miesiącu ciąży z Jurijem, żonatym politykiem-patriotą, którego Katia uważa za skurwysyna.
Wiera spotyka się z Jurijem, przystojnym czterdziestoparoletnim mężczyzną. Jurij zmusza ją do miłości francuskiej. Akt ten przerywa pojawienie się policjantów, którzy nie rozpoznając znanego polityka, chcą ich wylegitymować. Wiera informuje kochanka, że jest w ciąży. Jurij cieszy się, bo obawiał się, że jest bezpłodny, ale domaga się usunięcia ciąży.
Siostry pocieszają Wierę, że zdobędą jakoś te 600 dolarów na zabieg, bo od "tego kutasa" Wiera nie weźmie ani grosza. Wchodzi Babuszka. Mówi, że mafia zamordowała jej syna. Chwilę później jednak Kostia się pojawia, został bowiem wyrzucony z okna na trawnik i nic mu się nie stało. Na scenę wjeżdża obwieszony medalami w mundurze weterana z Afganistanu, Harmonista bez nóg. Babuszka go wyrzuca.
Tym razem Tania modli się do matki o pieniądze na zabieg dla Wiery.
Żeby zarobić 600 dolarów, Tania idzie do łóżka z Kostią. To pierwszy mężczyzna w jej życiu. Tymczasem Kostia ma kłopoty z mafią. Do jego mieszkania wchodzą Misza i Iwan Pawłowicz, w którym Tania rozpoznaje artystę z Bolszoj, którego wielbicielką kiedyś była jej matka. Żądają pieniędzy. Kostia usiłuje bezskutecznie zdobyć pieniądze, dzwoniąc do swoich kumpli. Płaci Tani 600 dolarów, obdarowuje telewizorem, i wszystkim co ma, bo w obliczu śmierci i tak mu się to nie przyda. Wycofuje się jednak z tego gestu, kiedy świta nadzieja, ze zdobędzie pieniądze. Dotknięta Tania odchodzi, nie biorąc pieniędzy.
Wiera informuje Tanię, że nie zrobi skrobanki. Katia opowiada o randce z amerykańskim reżyserem, który szuka prostytutki do dokumentalnego filmu o Moskwie. Kiedy Katia mówi, że płacą 600 dolarów za dzień zdjęciowy, decydują się wysłać na plan w charakterze prostytutki swoją "czwartą siostrę", przebranego za dziewczynę Kolę.
Na scenie Kola jako Sonia Oniszczenko w ostrym makijażu i wyzywającym stroju. Z offu reżyser przeprowadza z nim wywiad. Kola opowiada o ojcu, który w cyrku kradnie mięso tygrysowi, o kliencie, którym jest znany polityk i o swoich trzech siostrach.
Akt II
Wiera w zaawansowanej ciąży i Katia, gotując mięso ukradzione tygrysowi, oglądają transmisję z wręczania Oskarów. Radość Katii z nagrody dla filmu reżyserowanego przez jej kochanka mącą nieoczekiwane podziękowania reżysera dla żony za wspieranie go podczas pracy nad tym filmem.
Tymczasem głodzony przez Katię tygrys odgryza nogę treserowi. Katia żali się, że nie dość, że zagłodziła tygrysa i doprowadziła do nieszczęśliwego wypadku, to jeszcze pozwoliła sobie na marzenie o miłości. Do domu wraca Kola. Okazuje się, że nie przywiózł żadnych pieniędzy, tylko dżinsy i tenisówki. Katia każe mu zabrać się za mycie podłogi.
Przychodzi Tania w bardzo drogiej sukni ślubnej, zapowiada na przyszły tydzień swój ślub z Kostią, którego nazywa "biznesmanem". Wiera opowiada, o tym jak ucięła w Dumie antysemickie zapędy Jurija, informując publicznie, że jak ją "rżnął na biurku, to jej powiedział, że sam jest pół-Żydem".
Do mieszkania wchodzi ciężko ranny Kostia, który na oczach Tani umiera. Tania kładzie się obok niego na łóżku, dołącza do nich Babuszka. Wchodzi Generał i też siada na łóżku. Pojawiają się Misza i Iwan Pawłowicz, którzy z zażenowaniem przyznają, że niepotrzebnie zabili Kostię, bo ten zapłacił dług, a zawinił kierowca, który nie doręczył pieniędzy na czas. Mafia bierze więc koszty pogrzebu na siebie, zamawia też pomnik w marmurze i kryształową trumnę. Tania strzela do Miszy z kałasznikowa, ale ten zmartwychwstaje, bo chroni go kamizelka kuloodporna. Misza proponuje Babuszce rolę spokesmena kampanii promocyjnej tych kamizelek i duże pieniądze za udział w kampanii reklamowej. Następnie Misza i Babuszka wynoszą zwłoki Kostii do balsamacji.
Kola czyści buty i myje podłogę. Katia, Wiera i Tania dochodzą do wniosku, że los obszedł się z nimi sprawiedliwie, bo żadnej z nich się nie udało. Zaśmiewają się, przepowiadając sobie raz jeszcze swoje nieszczęścia. Zastanawiają się, jak wyjechać z Rosji. Ponieważ Kola ma już wizę amerykańską ważną dziesięć lat, postanawiają wysłać jego pierwszego do wujka do Ameryki.
Siostry gotują obiad, a Generał i Babuszka rozprawiają o świecie. Generał, który nie liczy już na sprawiedliwą wojnę światową, opowiada o swojej wizycie na policji, gdzie podał się za wampira, żeby córki mogły dostać 15 tysięcy dolarów nagrody. Okazało się jednak, że nie dano mu wiary, bo z tych samych powodów zgłosiło się już sześciuset wampirów. Do Babuszki dzwoni telefon z kolejną propozycją, tym razem chodzi o poprowadzenie w promocyjnej kamizelce demonstracji na Plac Czerwony.
Do mieszkania wraca Kola przebrany za Sonię. Taszczy ciężką walizę. Za nim posuwa się Harmonista. Kola zdejmuje szpilki, zakłada kapcie. Rozczarowana jego przedwczesnym powrotem Tania rzuca się na niego przy akompaniamencie śpiewanych przez Harmonistę "Gwiazd nad Kabulem". Kola opowiada o swoich perturbacjach w Ameryce, przejściach z alfonsem Stiopą i wujaszkiem-gangsterem. Tania prosi, żeby Kola oddał pożyczone swetry. Kiedy ten otwiera walizkę okazuje się, że została zamieniona i zamiast swetrów jest w niej mnóstwo pieniędzy. Wszyscy łącznie z nagle ozdrowiałym Harmonistą, nie posiadają się ze zdumienia. Kola zmienia się z zahukanego kopciuszka we władczego mężczyznę, biznesmena, który zapowiada, że "będzie dopuszczał wyższe uczucia". Przypomina swoją historię z dzieciństwa, kiedy szef gangu ulicznego, do którego należał, kazał mu obić jakiegoś biznesmena, za to tylko, że ten żył wyłącznie myślą o pieniądzach.
Siostry są teraz bogate. W ich mieszkaniu pojawiają się kolejno Jurij i John. Jurij wyznaje miłość Wierze, John mówi, że rozwodzi się z żoną, wręcza Katii zdobytą statuetkę Oscara, a Koli proponuje nową rolę w filmie. Babuszka wprowadza pomnik Kostii, ubranego w garnitur i tenisówki, trzymającego w jednej ręce kluczyki od mercedesa, a w drugiej telefon komórkowy. Wiera rodzi dziecko, które Jurij nazywa Nadzieją.
W epilogu Babuszka informuje o strzelaninie urządzonej przez noworodka, w wyniku której wszyscy, z wyjątkiem Babuszki z racji jej życiodajnej kamizelki, zginęli. Obecnie Nadzieja przebywa w domu poprawczym dla noworodków.
Joanna Krakowska-Narożniak "Dialog" Miesięcznik Poświęcony Dramaturgii Współczesnej styczeń 2002 | |