Franciszek Żmurko, "Z rozkazu padyszacha", 1881, olej na płótnie, 135,5 x 240 cm, wł. Muzeum Narodowe w Warszawie, fot. MNW
Obraz Franciszka Żmurki ukazuje nagie ciało kobiety. Niemal nie widać jej twarzy. Leży odwrócona plecami do widza, wśród tkanin i rozrzuconych w nieładzie sprzętów. Dopiero po dłuższej chwili uwagi można dostrzec właściwy sens przedstawienia, sugerowany w tytule obrazu.
Patrzymy bowiem na ofiarę okrucieństwa szacha. To z jego rozkazu nałożnica została zamordowana. Jednak w przedstawieniu dominuje erotyzm aktu, a jego estetyzacja sprawia, że oznaki przemocy są prawie niewidoczne. Trudno dostrzec nieliczne ślady krwi: cienką strużkę przy szyi kobiety i plamę na jednej z poduszek, która na pierwszy rzut oka wygląda jak dekoracyjny ornament. Scena przedstawiona przez Żmurkę odpowiada typowym w owej epoce wyobrażeniom na temat orientalnego haremu, które znalazły swe odzwierciedlenie w obrazach malarzy-akademików. Przedstawienia haremu pozostawały zresztą jedynie produktem wyobraźni twórców, ponieważ żaden artysta europejski nie miał do nich wstępu. Temat ten dawał jednak malarzom nowy pretekst dla obrazowania tematyki erotycznej, bez konieczności uciekania się do mitologicznego czy historycznego kamuflażu.
Atrakcyjność tematyki orientalnej spowodowała, że w malarstwie europejskim XIX i początków XX wieku, wyznaczyła ona jedną z osobnych kategorii sztuki akademickiej. Orientalizm w sztuce rozpatrywać należy jako zjawisko będące częścią ogólniejszego nurtu w kulturze europejskiej, obejmującego między innymi architekturę, muzykę, naukę czy literaturę tego czasu. Jego źródłem było zainteresowanie europejskich artystów i uczonych Wschodem, które pojawiło się na szerszą skalę w epoce romantyzmu i było inspirowane takimi wydarzeniami politycznymi, jak wojna Napoleona w Egipcie, zajęcie Algieru przez Francuzów, walka Greków o niepodległość czy wojna krymska. Wielu artystów pełniło wówczas rolę swojego rodzaju kronikarzy czy reporterów tych wydarzeń.
Do bliższego poznania Wschodu przyczyniły się także liczne ekspedycje naukowe, głównie francuskie, ale także niemieckie, organizowane przez ministra Wilhelma von Humboldta, przy których artyści zatrudniani byli jako rysownicy, pomocni w sporządzaniu dokumentacji z podróży. W późniejszym okresie rysunek czy malarstwo zastąpiła fotografia. Stała się ona także źródłem wiedzy dla malarzy, którzy podróży na Wschód nigdy nie odbyli, inspirowała konkretne motywy i tematy, ale przede wszystkim kształtowała wizję odległych miejsc. W tym kontekście należy widzieć drugą falę orientalizmu, przypadającą na przełom XIX i XX wieku, kiedy nastąpił także rozwój kolekcjonerstwa w dziedzinie sztuki orientalnej.
Pod względem topograficznym zainteresowanie Orientem obejmowało głównie kraje Bliskiego Wschodu i Afryki północnej, niekiedy Grecję, Krym, Albanię, mauretańską Hiszpanię i Sudan. Daleki Wschód był do końca XIX wieku praktycznie zamknięty dla Europejczyków. "Orientaliści", jak nazywano malarzy zajmujących się tą tematyką, przedstawiali najczęściej sceny historyczne i aktualne wydarzenia polityczne rozgrywające się na Wschodzie, motywy religijne przeniesione we współczesną scenerię, haremy i targi, pejzaże i zabytki architektury, sceny rodzajowe. Częstym źródłem inspiracji była literatura piękna, między innymi "Baśnie z tysiąca i jednej nocy". W sztuce polskiej odwoływano się do utworów wielkich romantyków, przede wszystkim Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego - ten drugi był również autorem rysunków z podróży na Wschód.
W malarstwie orientalizm polegał w dużej mierze na podkreślaniu bogactwa, przepychu i zmysłowego charakteru egzotycznych scenerii. Żmurko z wielką uwagą oddaje w swym obrazie faktury kosztownych tkanin, hebanowych mebli, połyskujących złotem klejnotów. Zmysłowej tematyce odpowiada w jego dziele kunsztowna forma malarska, starannie dopasowana do tematu i odbiegająca w dużej mierze od reguł warsztatu akademika. Ciało kobiety malowane jest w sposób tradycyjny: gładko, z zachowaniem akademickiego fini, ale już elementy wnętrza, zwłaszcza rozmaite tkaniny, w sposób impastowy, fakturowo (np. ornament jednej z poduszek został "wydrapany" w malarskiej materii ostrym końcem pędzla). Wytwarza to znaczący kontrast między tymi częściami przedstawienia, potęgowany dodatkowo przez kolorystykę. Ciało kobiety jest świetliste, alabastrowe, chłodne w tonacji, w przeciwieństwie do otaczających je rekwizytów, utrzymanych w ciepłych, złocistych odcieniach. Obraz oddziałuje przede wszystkim na zmysły odbiorcy, jego wyszukana forma malarska ma nie tylko cieszyć oko, ale stwarzać wręcz iluzję dotyku zróżnicowanych fakturowo elementów przedstawienia.
Orientalizm w akademizmie zaliczany był do tematów wysokich, najczęściej pod pretekstem ukazywania wielkiej historii, choć na ogół tematem dzieł były sceny rodzajowe czy akty w egzotycznej inscenizacji. Tym, co pociągało ówczesnych w wizjach Orientu, był podkreślany przez malarzy jego dziki i okrutny, a zarazem piękny i egzotyczny wymiar. Ta przedziwna mieszanina przepychu, bogactwa, przemocy i erotyki pobudzała wyobraźnię odbiorców, a orientalne płótna wprowadzały element ożywienia do nudnej atmosfery mieszczańskich salonów. Błędem jednak byłoby uznanie ich kolekcjonowania za przejaw dążenia do zdobycia wiedzy o odległych, egzotycznych miejscach. Funkcjonowały one raczej jak ekrany umożliwiające "człowiekowi Zachodu" projekcję własnych pragnień i fantazji na obraz "Innego".
Literatura:
- "Orientalizm w malarstwie, rysunku i grafice w Polsce w XIX i 1. połowie XX wieku", katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Warszawie, 2008
- "Sława i zapomnienie: studia z historii sztuki XVIII-XX wieku", red. Dariusz Konstantynów, Warszawa 2008
- "Orient i orientalizm w sztuce. Materiały Sesji Stowarzyszenia Historyków Sztuki", red. Elżbieta Karwowska, Kraków 1983
Autor: Magdalena Wróblewska, grudzień 2010
• Franciszek Żmurko
"Z rozkazu padyszacha”
1881
olej na płótnie, 135,5 x 240 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie