Agnieszka, dyplomantka szkoły filmowej, chce zrobić dla telewizji film o przodowniku pracy z lat 50. Mateuszu Birkucie, murarzu, który na budowie Nowej Huty pobił rekord: w 5-osobowym zespole w ciągu ośmiu godzin ułożył 30 tysięcy cegieł.
Poprzez rozmowy z kolejnymi ludźmi, którzy znali Birkuta, i odnalezione w archiwach fragmenty starych kronik filmowych Agnieszka dociera do prawdy o bohaterze, o czasie, w którym żył, o rzeczywistości, w której ona sama się porusza, i last but not least - o samej sobie.
W filmie nakręconym w 1976 roku nie mogło paść na ten temat ani jedno słowo, ale dla widzów oglądających w finale Stocznię Gdańską było jasne, że Mateusz Birkut prawdopodobnie zginął na Wybrzeżu w czasie zamieszek w 1970 roku, kiedy milicji i wojsku kazano strzelać do robotników protestujących przeciwko sytuacji w kraju.
Styl wyświetlania galerii
wyświetl slajdy
David Ansen pisał w "Newsweeku" (1981):
Dla Wajdy "Człowiek z marmuru" stawiający poważne pytania na temat roli twórcy filmowego w dziedzinie politycznej perswazji jest swego rodzaju podsumowaniem i samokrytyką. Tematem filmu Wajdy jest tworzenie mitu i cel ten wspiera epicka struktura obrazu, uderzająco przypominająca strukturę 'Obywatela Kane'.[...] Agnieszka nie jest bynajmniej ujmującą bohaterką i Wajda wyraźnie podkreśla, że potencjalnie jest podatna (podobnie jak samo medium filmu) na korupcję, której przejawy demonstruje stary reżyser, jako pierwszy wykorzystujący Birkuta. Sam Wajda także nie uchyla się od krytyki: w czołówce fikcyjnego filmu propagandowego z lat 50. wymienia własne nazwisko jako 'asystenta reżysera' - świadomy jest bowiem, jak łatwo artysta staje się politycznym najemnikiem. Jednak film kończy się nutą nadziei, że Agnieszka nie utraci swych ostrych przekonań.
Barthelemy Amengual natomiast w "Positif" (1979):
Agnieszka rozumie doskonale, że w niszczeniu Birkuta, "bohatera pracy", nie liczą się błędy czy złośliwość kilku urzędników ani jakieś pozostałości po kulcie jednostki; niszczy go głęboka wewnętrzna logika systemu.[...] W "Człowieku z marmuru" stalinizm staje się epoką jasną i ponurą, pewną i niebezpieczną. Nadmiar poezji i polityki, ciężar włączenia do nieprzewidywalnej Historii przymusu społecznego obecnego wszędzie i nigdzie zarazem, potężnego i nieuchwytnego Wajda doskonale potrafi opisać ruchem kamery, bogactwem stylu.
- "Człowiek z marmuru", Polska 1976. Reżyseria Andrzej Wajda. Scenariusz Aleksander Ścibor-Rylski. Zdjęcia Edward Kłosiński. Muzyka Andrzej Korzyński oraz pieśni masowe z lat 50. Scenografia Allan Starski. Montaż Halina Prugar. Dźwięk Piotr Zawadzki. Kierownictwo produkcji Barbara Pec-Ślesicka. Produkcja PRF Zespoły Filmowe - Zespół X, 1976; Obsada Jerzy Radziwiłowicz (Mateusz Birkut), Krystyna Janda (Agnieszka), Tadeusz Łomnicki i Jacek Łomnicki (reżyser Burski), Michał Tarkowski (Witek), Piotr Cieślak (Michalak), Wiesław Wójcik (sekretarz Jodła), Krystyna Zachwatowicz (Hanka Tomczyk), Magda Teresa Wójcik (montażystka), Bogusław Sobczuk (redaktor tv), Leonard Zajączkowski (operator), Jacek Domański (dźwiękowiec), Irena Laskowska (pracownica muzeum), Zdzisław Kozień (ojciec Agnieszki), Wiesław Drzewicz (właściciel "Ostoi"), Kazimierz Kaczor (pułkownik UB), Ewa Ziętek (sekretarka), Grzegorz Skurski (kierowca i oświetlacz). Kolor/czarno-biały, 35 mm, 4518 m, 165'.
Nagrody:
- 1978 - Nagroda FIPRESCI na XXXI MFF w Cannes
- 1979
- Nagroda Główna i nagroda dla Jerzego Radziwiłowicza na IX FF FEST w Belgradzie
- nagroda dla Jerzego Radziwiłowicza na VI MFF w Brukseli - 1980 - Nagroda Specjalna Jury Krytyki XX MFF w Cartagenie (Kolumbia)