Staropolska kuchnia, ta wyszukana, jak i ludowa, znała wiele sposobów ich przyrządzania: wypiekanie i prażenie w piecu, gotowanie na gęsto lub na sypko. Na bazie kasz robiono pożywne i zawiesiste zupy, które jadło się z kwaśnym mlekiem, serem, okraszone olejem, masłem lub skwarkami. Dodawano do nich grzyby, ale także śliwki i rodzynki lub polewano sosami i podawano jako dodatek do mięs. Kasza – zazwyczaj jęczmienna lub gryczana - to także obowiązkowy, obok krwi i podrobów wieprzowych, składnik kaszanki. Nic zatem dziwnego, że zamiłowanie do kasz odzwierciedla się w licznych ludowych przysłowiach.
Dziś kasze, nawet te bardziej zapomniane, jak kasza krakowska, czy mniej lubiane, jak pęczak lub kasza jaglana, znalazły się w centrum uwagi nie tylko szefów kuchni, ale i wegetarian oraz osób dbających o dietę. W postaci lekko rozdrobnionej lub tylko pozbawione łuski, mają wysoką wartość odżywczą. Są świetnym źródłem węglowodanów złożonych. Ponoć poleca się je też osobom narażonym na stres.
Kasza gryczana
Wyrabia się ją z bezglutenowej gryki, która co prawda nie jest zbożem, ale podlega podobnej obróbce. W Polsce najpopularniejsza jest kasza gryczana palona o intensywnym aromacie i smaku. Ceni się ją ze względu na właściwości prozdrowotne: ma dużo białka, wapnia, żelaza, fosforu, potasu i magnezu. Gryczaną najczęściej podaje się jako dodatek do dań mięsnych, np. zrazów zawijanych, pieczeni i sosów pieczeniowych, ale także dań wegetariańskich. Od zawsze smakuje świetnie z sosem grzybowym, lub po ugotowaniu w wywarze z suszonych grzybów. Popularnym daniem barowym jest kasza gryczana z sadzonym jajkiem i szpinakiem, obowiązkowo z kubkiem świeżego, kwaśnego mleka (niestety trudniej je dziś dostać) lub choćby maślanki czy kefiru. Kaszę tę można też dodawać np. do wegetariańskich gołąbków czy bezmięsnych kotletów (na Kresach robiono hreczaniki – kotlety z kaszy gryczanej i twarogu). Świetnie nadaje się też jako nadzienie do pierogów, np. z twarogiem czy bryndzą.
Odmianą tej kaszy, niegdyś cenioną, a dziś dość trudno dostępną, jest kasza krakowska. To kasza gryczana łamana, niepalona, o mniejszych ziarnach i delikatnym smaku. Nadaje się nie tylko do dań wytrawnych, np. zup, ale i deserów. Była ulubioną kaszą królowej Anny Jagiellonki, przysyłaną regularnie z Krakowa na dwór królewski w Warszawie.
Kasza jaglana
Zasadotwórcza kasza jaglana wraca do łask - wśród osób na diecie bezglutenowej i alergików to prawdziwy żywieniowy hit. Powstaje z łuskanego ziarna prosa. Ma właściwości antywirusowe (dlatego zaleca się ją przy przeziębieniach, szczególnie dzieciom), leczniczy wpływ na stawy, korzystnie wpływa na wygląd skóry, paznokci i włosów. Jaglaną najczęściej przyrządza się na słodko, np. jako ciepłe śniadanie z dodatkiem owoców, bakalii, przypraw i orzechów. Kasza ta lubi się także z deserami, nadaje się również do dań wytrawnych: zapiekanek, zup, sałatek, bezglutenowych placków, naleśników czy chlebków.
Kasza jęczmienna
W Polsce najwięcej produkuje się kaszy jęczmiennej i to różnych odmian. W sklepach można kupić jej trzy rodzaje: pęczak (niektórzy mówią: pęcak), jęczmienną perłową i jęczmienną łamaną. Pęczak to całe obłuskane i wypolerowane ziarno jęczmienia. Do niedawna traktowano ją jako coś gorszego, mimo iż w rodzinie kasz jęczmiennych ma najwięcej wartości odżywczych. Pęczak, podobnie jak kasza jaglana, stał się popularny m.in. w postaci dań a la risotto czy sałatek z oryginalnymi dodatkami. W przeszłości pęczaku używano do kutii – wigilijnego deseru o wschodnim rodowodzie. Drobniejsza kasza perłowa uchodzi za najsmaczniejszą kaszę z jęczmienia. Dodaje się ją przede wszystkim do krupniku – zupy, której historia liczy kilkaset lat. Jej nazwa pochodzi zresztą od staropolskich "krup", czyli kaszy właśnie. Kasza jęczmienna to także tradycyjny dodatek do mięs i sosów; podobnie jak gryczana dobrze smakuje z grzybami. W kuchniach regionalnych i starszych książkach popularne były przepisy na dania słodkie z tą kaszą.
Kasza manna
Kasza manna (grysik) to drobniutka kaszka z pszenicy. Jest lekkostrawna i przeważnie dodaje się ją do posiłków dla małych dzieci, choć dieta bezglutenowa ją wyklucza. W przeszłości książki kucharskie obfitowały w przepisy na desery z kaszy manny – leguminy czy budynie. Używa się jej także do zagęszczania ciast czy zup.