Władysław Starewicz — treser owadów
Swój pierwszy film animowany nakręcił, gdy Walt Disney chodził jeszcze do podstawówki. Inspirował Terry’ego Gilliama, Wesa Andersona i twórców "Toy Story". Bez niego nie byłoby animacji jaką znamy.
Już w dzieciństwie odkrywa dwie pasje – sztuki wizualne i owady. To niecodzienne połączenie zaważy na jego karierze.
Rodzi się w Moskwie, w polskiej rodzinie. Po śmierci matki mieszka u dziadków w Kownie. Bohaterowie jego pierwszej animacji są rodem z litewskich puszcz. To żuki jelonki.
Starewicz chce nakręcić film przyrodniczy, walkę dwóch samców. Jednak, po włączeniu reflektorów, żuki zamierają. Usypia je więc, a w miejsce kończyn wstawia druciki. Dzięki temu może nimi kierować.
Przebiera je w fantastyczne stroje, każe im się pojedynkować i robić inne niestworzone rzeczy. Z tego eksperymentu powstaje "Piękna Lukanida" – pierwszy w dziejach animowany film lalkowy. Mitologiczną historię Heleny i Parysa przenosi w świat owadów. I w ten sposób dostaje przepustkę do świata moskiewskich studiów filmowych.
W Rosji tworzy kolejne arcydzieło, "Zemstę kamerzysty". To parodia melodramatu, opowieść o miłości, pożądaniu, zazdrości i zdradzie – z ważką, pasikonikiem i żukami w rolach głównych.
Z tamtych czasów pochodzi jego przydomek tresera owadów. Czasem dla żartów przedstawia się jako profesor Łoższkij (czyli profesor Kłamczuch), który stosując naukowe metody uczy swoich podopiecznych gry aktorskiej. Do dziś zresztą można natrafić na stwierdzenie, że był entomologiem (naprawdę skończył naukę na gimnazjum).
Czarnoksiężnik srebrnego ekranu
Przez 6 lat kręci w Moskwie ponad 30 filmów, zarówno animowanych, jak i aktorskich. Jest człowiekiem-orkiestrą: sam sobie scenarzystą, reżyserem i operatorem.
Animacje Starewicza są pierwszymi rosyjskimi produkcjami sprzedawanymi zagranicę. "Konik polny i mrówka" na podstawie bajki Iwana Kryłowa ma rekordową na owe czasy liczbę 140 kopii – dzięki temu mogą obejrzeć go widzowie w Zachodniej Europie i w Stanach. Specjalna taśma zapakowana w srebrne pudełko trafiła na carski dwór.
Ludowe wierzenia, siły nadprzyrodzone i opowieści grozy to rzeczy, które szczególnie pobudzają jego wyobraźnię. Chętnie sięga po klasykę polskiej i rosyjskiej literatury: Gogola (kilkukrotnie), Kraszewskiego, Żuławskiego. Ma przy tym swój charakterystyczny styl: surrealistyczna atmosfera, groteska i makabra, ale też ciepły humor i nieco staroświecki, baśniowy styl opowieści. Mieszanka wybuchowa.
Po wybuchu Wielkiej Wojny kręci kilka pacyfistycznych grotesek. Po niej przychodzi rewolucja i kolejna wojna – domowa. Starewicz przed bolszewikami ucieka na Krym, a stamtąd do Francji.
Nie zna języka, nie ma tu kontaktów. Mimo to, dość szybko wraca do gry. Tworzenie lalek i scenografii opanowuje do perfekcji. W 1925 dostaje w USA złoty medal im. Riesenfelda za “Słowiczy śpiew”. Nagroda za najlepszy film zagraniczny wyświetlany w amerykańskich kinach ma być przepustką do kariery za oceanem. Pojawia się szansa na Oscara, intratne propozycje z Hollywood. Starewicz jednak odmawia. Zbyt jest przywiązany do niezależności, poza tym raczej nie lubi pracować w większym zespole. “Moje gwiazdy nie kapryszą, nie zrywają kontraktów (…)” – mówi w wywiadzie dla czasopisma “Kino”.
Do końca życia jest wierny estetyce “zrób to sam”. W swoim domu w Fontenay-sous-Bois prowadzi rodzinne studio. Jego żona zajmuje się kostiumami, tworzy z nim lalki i dekoracje.
W latach 30. kręci dwa przełomowe filmy. Pierwszy z nich to "Fetiche Mascote". Do inspiracji tym filmem przyznaje się później Tim Burton (jest na jego liście 10 najlepszych animacji wszechczasów) i twórcy "Toy Story". To opowieść o losach pluszowego pieska, błąkającego się po wielkim mieście czasów Wielkiego Kryzysu, zmagającego się z nieżyczliwymi ludźmi, jak i nieczystymi siłami.
Drugi to "Le Roman de Renard" – pierwszy animowany film pełnometrażowy, wariacja na temat bajki o "Lisie przecherze": największym cwaniaku w królestwie zwierząt i jego niecnych postępkach (na niego zapatrzył się Wes Anderson w "Fantastycznym Panu Lisie", a bracia Quay sugerują, że Starewicz pokazał tu wręcz nadprzyrodzone zdolności). Niestety, DIY ma swoje minusy – film czeka na udźwiękowienie prawie 10 lat.
W 1939 Starewicz planuje przeprowadzić się do Polski. Ma tu zostać szefem studia filmowego i podjąć pracę nad animacją na podstawie poematu "Pani Twardowska" Adama Mickiewicza. Wybuch wojny krzyżuje mu plany.
Podczas niemieckiej okupacji kręci tylko kilka filmów reklamowych. Pod koniec lat 40. realizuje z sukcesem adaptację legendy o poszukiwaniach kwiatu paproci. Ten pierwszy kolorowy film w jego karierze znów przynosi nagrody i uznanie, ale Starewicz traci już formę. Jego ambitne pomysły na zrealizowanie animowanego "Snu nocy letniej" i "Stworzenia świata" kończą się fiaskiem. Umiera w 1965 roku podczas pracy nad kolejnym filmem, "Jak pies z kotem".
Tytuł (nagłówek do zdjęcia)
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]