Miłośnicy muzyki na koncertach (czyli w czasie, który jest dla nich sytuacją odświętną) muszą borykać się z wieloma bodźcami rozpraszającymi ich uwagę. Na początku każdego występu oprócz dźwięków muzyki słyszymy orkiestrę składającą się z migawek, blasku fleszy i przeciskania się fotografów przez ściśnięty tłum ludzi. Organizatorzy krakowskiego festiwalu Unsound postanowili temu zaradzić.
''Chcemy skłonić publiczność do skupienia się na przeżywanej chwili i uszanowania przeżyć innych” tłumaczy dyrektor artystyczny – Mat Schulz – chcielibyśmy zakwestionować tendencję do odruchowego umieszczania zdjęć i nagrań video z koncertów w sieci – na portalach społecznościowych, czy platformach streamingowych; wprowadzić krótkotrwałe zakłócenie w ciągłą inwazję obrazu, który stał się głównym narzędziem współczesnej komunikacji. Nie zamierzamy egzekwować tej zasady za pośrednictwem pracowników ochrony, ale mamy nadzieję, że przerodzi się to w oddolną akcję festiwalowej społeczności – jeśli zobaczycie kogoś kto lekceważy tę zasadę robiąc zdjęcia lub nagrywając filmy, poproście ich by przestali''.
Każda edycja Unsoundu to przygotowane specjalnie na krakowski festiwal projekty, często jednorazowe. Te unikatowe wydarzenia uwiecznią dyskretni fotografowie zatrudnieni przez festiwal. Warstwa dźwiękowa koncertów zostanie nagrana i zarchiwizowana, będzie jej można wysłuchać między innymi na antenie NTS Radio, niezależnego internetowego radia z Wielkiej Brytanii. Jakich polskich twórców będziemy mogli posłuchać na Unsoundzie?
Reprezentanci Polski
Będziemy świadkami światowej premiery projektu ''Catalogue des arbres'', w którym specjalizujący się w muzyce współczesnej i improwizowanej Kwartludium (kwartet grający w składzie skrzypce, klarnet, instrumenty perkusyjne i fortepian) spotka się z Jacaszkiem – gwiazdorem muzyki ambient. Muzycy inspirowali się otaczającą nas przyrodą i muzyka Olivera Messiaena, a w szczególności jego utworem ''Catalogue d’Oiseaux'', w którym starał się przełożyć śpiew ptaków na język muzyki. Na krakowskim festiwalu wystąpi też kwartet perkusyjno-fortepianowy Kwadrofonik.
Zagranicznych artystów będą wspierać polskie zespoły. Muzycy szacownego krakowskiego zespołu Sinfonietta Cracovia wspomogą australijskiego muzyka Orena Ambarchiego. Chór dziewczęcy z Krakowa wystąpi z Julianną Barwick, która zaprezentuje materiał stworzony na Islandii.
Poza tym będziemy mogli podziwiać występy weteranów polskiej muzyki eksperymentalnej: Roberta Piotrowicza i Anny Zaradny. Swoje brzmienia zaprezentują wschodzące gwiazdy muzycznego eksperymentu: Stara Rzeka i Stefan Wesołowski.
Zagraniczne gwiazdy
Unsound zapewni nam w tym roku całą plejadę wykonawców z całego świata. W Krakowie Andy Stott spotka się z Demdike Stare - artyści penetrujący obszar mrocznej i ciężkiej muzyki klubowej wystąpią wspólnie, dojdzie też do spotkania Charlemagne Palestine i Rhysa Chathama. Wystąpią też didżeje Underground Resistance, jednego z najbrdziej rewolucyjnych techno kolektywów z Detroit. To nie jedyni świetni didżeje w programie Unsoundu, będziemy mogli jeszcze usłyszeć DJ'a Q, DJ'a Richarda i słynącego z surowych brzmień Powella.
Pierwsze odsłony festiwalu skupiały się na polskiej publiczności, ale od wielu lat na Unsound przyjeżdża coraz więcej wielbicieli muzyki eksperymentalnej z całego świata. Ważną częścią festiwalu są panele dyskusje. W zeszłym roku w Krakowie, odbywały się panele dyskusyjne organizowane przez brytyjskie czasopismo ''The Wire'', polski magazyn poświęcony muzyce współczesnej ''Glissando'' i jeden z najważniejszych portali zajmujących się muzyką klubową – Resident Advisor. Unsound ma także swoje zagraniczne odsłony, festiwal gościł w Londynie, Nowym Jorku, Tbilisi, Adelaide, Mińsku, Kijowie, Pradze i w Bratysławie.