Kojarzone ze snobizmem, niekiedy trudne w odbiorze photobooki zostaną osadzone w przyjaznej przestrzeni podwórka wśród leżaków, kawiarni i zieleni. Bez karty bibliotecznej każdy zainteresowany będzie mógł "poczytać" fotografię. Warto.
Czytelnia znajduje się w podwórku Centrum Festiwalowego przy ul. Ruskiej 46.
4. "Teraz jestem tutaj. Albo może nigdzie"
Biografia Stanisława Mackiewicza to gotowy scenariusz na film. Urodzony pod koniec XIX wieku publicysta w latach 1954-55 był premierem rządu polskiego na uchodźstwie. Popierał Józefa Piłsudskiego, nie znosił Władysława Sikorskiego. Jego poglądy były ostre. Natomiast fotografie… W zdjęciach Cata przeplata się sen z jawą. Nigdy nie są dosłowne i nigdy nie opowiadają całej historii do końca.
Na wystawę "Teraz jestem tutaj. Albo może nigdzie" składają się zdjęcia wykonane w Anglii od 1945 do 1856 roku. Przedstawiają życie uliczne, krajobraz oraz piękne kobiety.
5. Territorum novum
"Autorzy wystawy Territorium Novum eksplorują przestrzenie o specjalnym statusie. (...) Wnikają w głąb obrazu, przylegają do jego powierzchni, przekraczają granice rzeczywistości i reprezentacji, przewartościowują kopię i oryginał, dokonują mapowań, polowań, rejestracji, redefinicji. Są uprzywilejowanymi jednostkami, które na nowo wytyczonych terytoriach wprowadzają swoje "prawa", sposoby widzenia i metody obrazowania." - twierdzą kuratorzy wystawy Andrzej Florkowski i Anna Kędziora.
Fotografowie śledzą i dokumentują miejsca w czasie i przestrzeni, których przynależność i status zmieniają się z dnia na dzień, choć geograficznie nie przesuwają się przecież nawet o milimetr. Wystawa stanowi unikatową możliwość zajrzenia do miast, regionów i państw, o których istnieniu często nawet nie wiemy. Dobrym przykładem mogą być prace Weroniki Wroneckiej, która wycieła postaci z obrazó tylko po to, aby wpasować w nie żyjące osoby. Ot, metakomentarz do obrazu.
6. Kraków Photomonth says LET’S DANCE
3 września o godzinie 21: 30 Centrum Festiwalowe zamieni się w klub muzyczny o szczególnej aurze. Pojawi się tam Miesiąc Fotografii w Krakowie wraz z Agnieszką Obszańską w roli dj-ki. "Let’s dance" to nie wystawa fotograficzna, lecz impreza taneczna zainspirowana ubiegłoroczną wystawą o tym samym tytule w ramach Festiwalu Malta w Poznaniu.
Obszańska, która na co dzień współprowadzi audycje Radiowy Dom Kultury z Michałem Nogasiem i Agnieszką Szydłowską w radiowej Trójce, z zamiłowania jest kolekcjonerką "muzyki do tańczenia" z lat 80. i 90. Zaledwie pół roku temu w klub taneczny zamieniła warszawskie Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Wrocławski performance także z pewnością będzie unikatowy.
7. Ziny ze świata
Zin to nieprofesjonalne wydawnictwo czasopisma, które od początku do końca tworzone jest samodzielnie przez miłośników danego tematu. Podczas tegorocznej edycji TIFF odbędzie się pierwsza w Polsce wystawa zinów. Kuratorem jest znana brytyjska galeria Doomed Gallery, które promuje te niewielkie formy publikacji już od kilku lat.
Pierwsza odsłona wystawy "Zines of the World" odbyła się w lipcu 2015 roku. To unikatowa możliwość zapoznania się z koncepcją zinów i ich autorami. We Wrocławiu zostanie pokazanych ponad 350 publikacji. Morze inspiracji i morze publikacji, których zabrakło zarówno w Łodzi jak i w Krakowie.
Poza rekomendowanymi punktami warto wgryźć się w program festiwalu. Wystawy z programu głównego w większości będą dostępne dla publiczności jeszcze tydzień po oficjalnym zamknięciu festiwalu (18 września 2016).
Pełny program TIFF Festival dostępny tutaj.