François Bondy - urodził się w Berlinie 1 stycznia 1915, zmarł w 2003.
Znajomość języków obcych była w rodzinie Bondy codzienną koniecznością: François mówił po niemiecku z ojcem, po francusku z macochą, a po włosku w szkole średniej; znał też angielski. Nie tylko mówił w tych językach, ale posługiwał się nimi w piśmie, myślał i śnił w różnych językach, dlatego nie był w stanie powiedzieć, który z nich jest jego językiem ojczystym.
Do szkoły chodził w Lugano i Nicei, studiował na Sorbonie i w Zurychu, który następnie stał się jego domem. Na krótko wstąpił do Partii Komunistycznej, którą opuścił z niesmakiem po podpisaniu Paktu Ribbentrop-Mołotow w 1939 między nazistowskimi Niemcami a Rosją Radziecką. Po inwazji Francji przez Niemcy Bondy, jako Żyd i były komunista, znalazł się w trudniej sytuacji. W 1940 został na 3 miesiące aresztowany; deportacji do Niemiec i prawdopodobnej śmierci uniknął dzięki temu, że rodzina uzyskała obywatelstwo szwajcarskie, a władze francuskie udzieliły mu zezwolenia na przekroczenie granicy.
Pracował jako dziennikarz w Zurychu "Weltwoche" i "Neue Züricher Zeitung", gdzie doskonalił swój warsztat literacko-dziennikarski.
U boku Melvina J. Lasky'ego odegrał znacząca rolę w działalności
Kongresu Wolności Kultury (Congress for Cultural Freedom, CCF) - organizacji założonej 26 czerwca 1950 roku w Berlinie Wschodnim, działającej na rzecz antykomunizmu, której celem było obalenie twierdzenia, iż liberalna demokracja ma mniej wspólnego z kulturą, niż komunizm. (Uważa się, że CCF powstał w odpowiedzi na pokojową konferencję, która odbyła się w marcu 1949 w nowojorskim Hotelu Waldorf -Astoria, podczas której znani lewicowcy i pacyfiści amerykańscy zachęcali do zawarcia pokoju ze Związkiem Radzieckim. W 1967 po upublicznieniu informacji, że za powstaniem Kongresu stało CIA, organizacja zmieniła nazwę na Międzynarodowe Stowarzyszenie na rzecz Wolności Kultury, International Association for Cultural Freedom.) W swoim najlepszym okresie Kongres Wolności Kultury prowadził działalność w 35 krajach; jednym z jego organów był magazyn "Preuves", którego pierwszy numer ukazał się w marcu 1951, a redaktorem naczelnym został François Bondy. Wkrótce po powołaniu do życia Kongresu Bondy został wybrany do Sekretariatu, gdzie zajął stanowisko Dyrektora ds. Publikacji.
Linię działania przyjętą przez Kongres obrazuje artykuł wstępny, który François Bondy napisał do ósmego numeru "Preuves":
"(...) Słowo 'rewolucja' wywołuje tak ogromny oddźwięk, a znacznie rzadziej bada się 'totalitaryzm' - najnowsze zjawisko naszych czasów o najbardziej destrukcyjnym działaniu. Wciąż do rzadkości należą książki szczegółowo analizujące ten temat, jak książka Hannah Arendt. Niewiele ludzi, i żadna partia polityczna w Weimarskich Niemczech nie sądziła, że hitleryzm to coś więcej niż tylko 'maska, którą przywdział kapitalizm'. Podobnie wiele ludzi nie chce zobaczyć, że stalinizm wykracza daleko poza klasyczną klasyfikację lewicy i prawicy, postępu i reakcji, kapitalizmu i socjalizmu, podczas gdy to te właśnie kategorie wymagają zbadania w świetle nowej rzeczywistości."
"Preuves" poświęcony był tematyce europejskiej, wykazywał też dużo większą otwartość na nowych pisarzy i artystów niż "Les Temps Modernes" Jean-Paula Sartre'a, czy "Esprit". Do głównego nurtu włączył się dzięki wydarzeniom politycznym - węgierskiej rewolucji antytotalitarnej 1956, która spowodowała masowe wystąpienia z partii komunistycznej zarówno we Francji, jak i w innych krajach, co w połączeniu z rewizjonistycznym ruchem w Polsce i innych krajach Europy Środkowej umożliwiło ostrożne, ale ciągłe publikowanie twórczości pisarzy z tych krajów.
François Bondy należał również do grona doradców dwumiesięcznika "Arka: literatura, historia, polityka", na łamach którego ukazywały się eseje dotyczące kwestii kluczowych dla polskiej kultury.
Opracowanie: Anna Wróbel październik 2006 | |
Powrót do artykułu François Bondy'ego
"Mniejsza Europa?" opublikowanego w "Preuves 74" w kwietniu 1957 roku.