Najlepsze polskie seriale 2022 roku
Efektowna opowieść o powodzi stulecia i komediodramat o listonoszu otwierającym zakład pogrzebowy. Adaptacja powieści Harlana Cobena; opowieść o miłosnych perypetiach przedstawicieli pokolenia Z, oldschoolowy policyjny procedural i skandynawski kryminał ze szczecińskim rodowodem. Oto najciekawsze polskie seriale 2022 roku.
"Wielka woda", reż. Jan Holoubek, Barłomiej Ignaciuk
Serialowa opowieść o powodzi, która zniszczyła Wrocław w 1997 roku to flagowa produkcja polskiego Netfliksa i jeden z najbardziej spektakularnych seriali, jakie kiedykolwiek nakręcono nad Wisłą. Opowieść o hydrolożce, która przybywa do rodzinnego miasta, by ostrzec władze o nadchodzącej katastrofie, u Holoubka i Ignaciuka z serialu katastroficznego przeobraża się w opowieść o niewyleczonych traumach, rodzinie i godzeniu się z sobą.
Zaraz po premierze "Wielką wodę" porównywano z wyprodukowanym przez HBO "Czarnobylem", ale polski serial nie wytrzymuje tego zestawienia. Polscy autorzy wybierają bowiem prostszą drogę – nie opowiadają o katastrofie jako takiej, ale traktują ją jako tło dla obyczajowej opowieści o błędach młodości i rozpadających się międzyludzkich relacjach. Powódź jest gdzieś w drugim planie, raczej jako scenografia niż bohaterka tej historii. Ważniejsze są emocje i relacje między bohaterami.
To pewnie z ich uniwersalności wynika wielka popularność serialu Holoubka i Ignaciuka, który w ciągu pierwszych dni od premiery zyskał miano światowego hitu i oglądany był w ponad 10 milionach domów na całym świecie. Mimo że "Wielka woda" pozostawia spory niedosyt, jej sukces cieszy. Netfliksowy przebój staje się bowiem wizytówką polskiej branży filmowej. A "Wielka woda" jest jednym z najsprawniej i najbardziej efektownie zrealizowanych seriali, jakie nakręcono w Polsce.
Aby stworzyć na ekranie wiarygodny obraz klęski żywiołowej, twórcy nie tylko korzystali z najnowszych osiągnięć komputerowej postprodukcji, ale też na starym miejskim basenie zbudowali pełnowymiarowe fasady kilku kamienic. Efekt jest znakomity – serialowa opowieść Holoubka i Ignaciuka uwodzi rozmachem i autentycznością, a scenografowie bezbłędnie odtwarzają na ekranie realia drugiej połowy lat 90. Jeśli dorzucimy do tego brawurową kreację Tomasza Schuchardta, otrzymamy serialową rozrywkę na satysfakcjonującym poziomie.
Serialowa "Wielka woda" jest dostępna w serwisie Netflix.
"Minuta ciszy", reż. Jacek Lusiński
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
"Minuta ciszy", fot. Canal+
Podczas gdy "Wielka woda" szturmem zdobywała serca publiczności, nieco niezauważona przeszła przez telewizyjne ekrany inna bardzo udana produkcja – "Minuta ciszy". Sześcioodcinkowy serial Jacka Lusińskiego, reżysera "Carte Blanche" oraz "Śubuka", jednego z najlepszych filmów niedawnego festiwalu w Gdyni, to osobliwa mieszanka komediodramatu, sensacji i serialu obyczajowego.
Historia emerytowanego listonosza uruchamiającego zakład pogrzebowy jest koncertem jednego, wielkiego aktora. Robert Więckiewicz, bo o nim mowa, na ekranie tworzy postać pełną niuansów i paradoksów: jego Mietek Zasada to facet z – nomen omen – zasadami, twardy, ale całkiem zwyczajny, charyzmatyczny, ale nie zgrywający samca alfa. Opiekuje się niepełnosprawną żoną (Aleksandra Konieczna), pomaga przyjaciołom, dba o sąsiadów i o tych, którzy potrzebują pomocy. Gdy zmuszony zbiegiem dziwnych okoliczności otwiera swój nowy biznes, wchodzi w drogę właścicielowi konkurencyjnego domu pogrzebowego (Piotr Rogucki).
Krytycy porównywali "Minutę ciszy" do klasycznych "Sześciu stóp pod ziemią" (któremu Lusiński otwarcie składa hołd), a producenci kreślili analogie do "Better Call Saul" i "Tacy jesteśmy". I choć ich porównania były sporo na wyrost, nie zmienia to faktu, że "Minuta ciszy" jest jednym z najlepiej napisanych (obok Lusińskiego scenariusz pisał Szymon Augustyniak) seriali ostatnich miesięcy. Dowcipna opowieść, ciekawie naszkicowani bohaterowie i znakomita obsada to tylko część walorów, jakimi może się pochwalić serial Jacka Lusińskiego, twórcy, który chodzi własnymi ścieżkami, a w ostatnich latach niepostrzeżenie wyrósł na jednego z najciekawszych autorów naszego kina i serialu.
"Minuta ciszy" dostępna jest na platformie Canal+ Online.
"Odwilż", reż. Xawery Żuławski
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Niewiele jest polskich produkcji, których droga na ekran trwałaby tak długo. Stworzony przez Martę Szymanek serial zrodził się w połowie minionej dekady. Opowieść o szczecińskiej policjantce prowadzącej śledztwo w sprawie zamordowanej kobiety i jej zaginionego, nowonarodzonego dziecka, była odpowiedzią na światową popularność scandi noir, skandynawskiego kryminału łączącego w sobie mroczną intrygę, wyraziste postaci i efektowną serialową scenerię. Prace nad scenariuszem ruszyły kilka lat temu, pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany producentów, a serial trafił na ekrany dopiero w kwietniu 2022 roku.
Z miejsca stał się jednym z hitów polskiego HBO i już po kilku dniach był najpopularniejszą produkcją HBO Max w Europie. Sześcioodcinkowy kryminał wabił mroczną atmosferą i obietnicą wielkich dramaturgicznych napięć. Zagrany przez Katarzynę Wajdę oraz fenomenalnego Bartłomieja Kotschedoffa serial to przede wszystkim dowód reżyserskiej sprawności i rzemieślniczej rzetelności (cechy rzadkiej wśród twórców polskich seriali) Xawerego Żuławskiego. Ten ostatni w "Odwilży" wypracował wyrazisty styl, dzięki któremu można przymknąć oko na scenariuszowe niedoskonałości finałowych odcinków.
Frekwencyjny sukces "Odwilży" przedłużył jej życie. Kiedy w lipcu 2022 roku szefowie HBO poinformowali, że w związku fuzją Warner Bros Discovery z HBO Max platforma nie będzie już realizować w Europie oryginalnych seriali, wydawać się mogło, że serial Żuławskiego będzie ostatnią polską produkcją zrealizowaną pod tą prestiżową banderą. I pomimo że polskie HBO zrezygnowało z premiery gotowej już "Warszawianki" ze scenariuszem Jakuba Żulczyka, "Odwilż" wkrótce ma się doczekać drugiego sezonu.
Jej pierwszy sezon dostępny jest na platformie HBO Max.
"Herkules", reż. Bartosz Kruhlik
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Gdy przez kilkoma laty platformy streamingowe stały się podstawowym sposobem dystrybucji seriali, wielu wieszczyło, że oto klasyczna telewizja chyli się ku upadkowi, a wraz z nią umrzeć ma tzw. serialowy "procedural", a więc serial, którego bohaterowie w każdym z odcinków dostają do rozwiązania inną kryminalną zagadkę. Wbrew ich zaklęciom telewizja wciąż dycha, a serialowy "procedural" ma swoją publiczność i… sporo do zaoferowania.
Jednym z dowodów jest "Herkules", ośmioodcinkowa opowieść o introwertycznym geniuszu (Rafał Maćkowiak) i wybuchowej policjantce (Weronika Książkiewicz), którzy wespół w zespół rozwiązują kryminalne zagadki. On zawsze marzył o pracy policjanta, ale od lat nie może przejść psychologicznych testów, a ona potrzebuje kilku szybkich sukcesów, by ratować swoją karierę. Na pozór niepasujący do siebie duet wkrótce staje się maszyną do rozwiązywania kryminalnych zagadek. Działającą z problemami, ale skutecznie.
Gdy reżyserowany przez Bartosza Kruhlika ("Supernova") "Herkules" zadebiutował na antenie TVN, szybko okazało się, że publiczność czekała na taką produkcję – kryminalną komedię utrzymaną w lekkim, niezobowiązującym tonie. Po pierwszych odcinkach jego widownia rosła, osiągając pułap ponad 800 tysięcy widzów. To wystarczyło, by zapewnić "Herkulesowi" miano jednego z najpopularniejszych seriali sezonu.
Serial jest dostępny na platformie Player.pl
"Kontrola" - sezon 4, reż. Natalia Parzymies
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
"Kontrola", fot. Michał Stańczyk / TVN
Wśród polskich seriali ostatnich lat niewiele osiągnęło równie spektakularny i równie zaskakujący sukces. "Kontrola", autorski serial Natalii Parzymies, zrodziła się w czasie zajęć w Warszawskiej Szkole Filmowej. Reżyserka miała wówczas 18 lat i musiała nakręcić etiudę na temat erotyczny. Wymyśliła więc historię miłości dwóch młodych dziewczyn, które poznają się podczas kontroli na lotnisku. Parzymies dysponowała niewielkim budżetem, za lotnisko robił budynek Politechniki Warszawskiej, a statystami była ósemka znajomych autorki. Subtelnie opowiedziana, umiejętnie wyreżyserowana opowieść o homoerotycznej fascynacji stała się przepustką do czegoś większego. Tak powstał serial, który na YouTube obejrzały miliony widzów z całego świata i który z czasem wylądował na platformie Discovery+.
Czwarty sezon "Kontroli", który trafił na ekrany w czerwcu 2022 roku, pozwala zrozumieć fenomen tej produkcji. Parzymies stworzyła bowiem historię o młodych ludziach, w której próżno szukać paternalistycznego tonu i tabloidowych uproszczeń, a o miłości dwóch dziewczyn opowiada bez wymachiwania tęczową flagą. W ostatniej odsłonie jej "Kontrola" stała się opowieścią o wchodzeniu w dorosłość, o przeżywaniu żałoby po śmierci bliskiej osoby i zderzaniu młodzieńczych marzeń z brutalną codziennością. I choć bohaterki serialu znacząco się zmieniają, a sama autorka dojrzewa jako artystka, "Kontrola" wciąż uwodzi tym samym – czułością w portretowaniu postaci i prawdą o pokoleniu Z, którą udaje się opowiedzieć bez sensacyjnego tonu i publicystycznych uproszczeń.
Serial jest dostępny w serwisie Player.pl
"Zachowaj spokój" (2022), reż. Michał Gazda, Bartosz Konopka
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
"Zachowaj spokój", fot. Netflix
Gdy w 2018 roku Netflix ogłosił podpisanie umowy z Harlanem Cobenem, zapowiadając ekranizacje jego kolejnych bestsellerów, nikt pewnie nie przypuszczał, że beneficjentami tej umowy będą też polscy twórcy. Tymczasem włodarze streamingowego giganta postanowili, że kolejne serialowe adaptacje realizowane będą w różnych krajach, a część z nich przygotują także polscy filmowcy. Tak oto na ekrany trafiły "W głębi lasu" oraz "Zachowaj spokój", serialowe wersje dwóch powieści amerykańskiego pisarza, z których ta druga okazała się adaptacją bardziej spełnioną.
Historia matki, która poszukuje zaginionego nastoletniego syna, łączy kryminalną intrygę z opowieścią o rodzinnej tajemnicy. Powieściowy Nowy Jork w serialu zmienia się w nowobogacką Warszawę, a wątek śledztwa przeplata się z historią konfliktów między rodzicami i dziećmi w erze mediów społecznościowych. Niektóre serialowe wątki wydają się co prawda niepotrzebne, a główna intryga raz po raz uderza umownością, dzięki wysokiemu tempu narracji serialowe "Zachowaj spokój" stało się jednym z hitów Netfliksa i dowodów na to, że polskie produkcje mogą przebić się na międzynarodowym rynku.
Serial dostępny w serwisie Netflix.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]