"Hamlet" w reż. Pawła Szkotaka w Teatrze Polskim w Poznaniu pokazywany będzie z angielskimi napisami; fot. Krzysztof Bieliński
Euro 2012 będzie niewątpliwie największym spektaklem tego lata w naszym kraju. Jak na to wielkie medialne wydarzenie odpowiadają teatry?
Reakcje mogą być dwie: nawiązanie albo kontestacja. Tę pierwszą opcję wybrał Polski Teatr Tańca w Poznaniu, który w kwietniu i maju pokazywał specjalny spektakl inspirowany piłką nożną (21 czerwca spektakl zaprezentowany zostanie w Strefie Kibica na Placu Wolności w Poznaniu).
- Jest wiele wspólnego między pracą tancerza tańca współczesnego a piłkarza. Chodzi np. o wytrzymałość, skoki, biegi... Podobnie wygląda selekcja piłkarzy na poszczególne pozycje i audycje, czyli przesłuchania, dla nowych artystów" - tłumaczyła autorka spektaklu "FootBall@..." Ewa Wycichowska.
Podobną ideę realizuje Lubelski Teatr Tańca, który w przeddzień inauguracji Mistrzostw 7 czerwca 2012, pokaże premierę spektaklu "Hołd futbolowi" Jo Strømgrena. Jak mówią organizatorzy "spektakl zagłębia się w fizyczną rutynę najpopularniejszej gry na świecie i przywołuje estetyczne efekty futbolowego szaleństwa". Choć ten sam spektakl lubelski teatr pokazywał już w 1997 roku, to zmieniony piłkarski kontekst na pewno wpłynie na odbiór nowej inscenizacji.
Kibiców do teatru próbuje też zwabić Teatr Polski w Poznaniu. Spektakl "Hamlet" będzie grany z angielskimi napisami, a terminarz Teatru zostanie dostosowany do rozgrywek na stadionie. - "Z całą pewnością kibice przyjadą na Euro a nie do teatru, ale jeśli dobrze pomyślimy o reklamie i terminarzu, to można połączyć jedno i drugie" - mówi Paweł Szkotak, dyrektor naczelny i artystyczny.
Nieprzypadkowo Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Płocku zaplanował premierę spektaklu Radosława Paczocha "Być jak Kazimierz Deyna" na 9 czerwca 2012. Reżyserem przedstawienia jest Michał Kotański. "Główny bohater sztuki rodzi się w momencie, kiedy Kazimierz Deyna strzela Portugalczykom gola z rzutu rożnego. Jest październik 1977 roku. Dzięki temu golowi Polska pojedzie do Argentyny na mundial (...) Dzięki tej komedii widzowie przekonają się, dlaczego ojcowie wybierają oglądanie meczu zamiast uczestniczenia przy narodzinach własnego dziecka, dlaczego Polacy gwiżdżą na swoich najlepszych piłkarzy i dlaczego mimo wszystko warto strzelać bramki dla swojego kraju" - czytamy w opisie spektaklu.
Swoje spektakle "3xNoir Danse" oraz "Wariat i Zakonnica" pokazaże w trakcie piątkowego meczu otwarcia Euro 2012 niezależny Sopocki Teatr Tańca (przedstawienia w Sopockiej Scenie Off de BICZ od godz. 19). Jedynym teatrem repertuarowym w Trójmieście, który gra spektakl w trakcie otwarciowego meczu, jest Teatr Miejski im. Gombrowicza w Gdyni. W piątek godzinie 19 - w trakcie drugiej połowy boiskowej rywalizacji - można tam zobaczyć "Boga mordu", tragifarsę Francuzki Yasminy Rezy, czyli tekstu, na podstawie którego swój film "Rzeź" nakręcił Roman Polański.
Zupełnie inne podejście do sprawy Euro prezentuje teatr Kapitol w Warszawie, którego scena przy ul. Marszałkowskiej 115 w ramach akcji "Zero futbolu w Capitolu" stanie się na czas Euro alternatywą dla wszechobecnej tematyki futbolowej. W czerwcu i lipcu zobaczyć będzie można m.in. "Piotrusia Pana", Hannę Śleszyńską w spektaklu "Własność znana jako Judy Garland" czy "Lady Fosse 2" z uczestnikami... "Tańca z gwiazdami".
Kontestację Euro zapowiada też Teatr Powszechny w Łodzi, który w swoich kuluarach ustanowił Powszechną Strefę nie-kibica. Ta oferta skierowana jest głównie do pań: "Jeśli nie wiesz co to 'spalony', albo kiedy bramka pada ze 'stałego fragmentu gry' i wcale nie jest Ci z tym źle, odwiedź Powszechną strefę nie-kibica. U nas odpoczniesz od futbolu lub spojrzysz na niego z przymrużeniem oka, a atrakcji, emocji i dobrej zabawy na pewno nie zabraknie" - zapowiadają pomysłodawcy. Początek 9 i 10 czerwca, kiedy pokazana zostanie "Kolacja dla głupca" Francisa Vebera w reżyserii Pawła Aignera, a tydzień później (16 i 17 czerwca) "Marsz Polonia" Jerzego Pilcha w reżyserii Jacka Głomba.
Źródło: materiały prasowe, gazeta.pl, opr. mg