Gęsi pipek
To potrawa z faszerowanej i pieczonej skórki z gęsiej szyi. Szyję nadziewano farszem z ziemniaków z dodatkiem cebuli, ale też i mięsem, np. koszerną wołowiną. Wypada wspomnieć, że np. w Galicji pod tą nazwą znana była także potrawka z duszonych gęsich żołądków.
W kuchni żydowskiej mięso gęsi jest bardzo cenione. Gęś pieczono w całości, nadziewano klasycznie jabłkami, kiszoną kapustą lub kasztanami podobnie jak w kuchni staropolskiej. Z "drobiazgów gęsich" (podrobów) gotowało się rosół, albo sos z czosnkiem, a wątróbki smażyło się np. z jabłkiem i cukrem. Gęsi smalec był w żydowskiej kuchni niezbędny, gdyż Talmud zabraniał przyrządzania mięsa na maśle w myśl przykazania: "nie będziesz spożywał koźlęcia w mleku matki jego". Zakazany był również łój wołowy i cielęcy, pochodzący z zadnich części zwierząt. Z gęsiego tłuszczu wytapiano pyszne skwarki.
Z połówek ptaka lub piersi robiło się wędzony półgęsek, znany i staropolskiej kuchni przysmak, który dziś powraca do świadomości kulinarnej Polaków dzięki modzie na gęsinę. Gęś na kwaśno to z kolei rodzaj smarowidła przyrządzanego z dodatkiem nóżek cielęcych, octu i przypraw. Zapomnianym już dziś przysmakiem była szpikowana solona gęś, dojrzewająca w beczce przez osiem dni, a potem obtaczana otrębami.
Czulent
Nie byłoby kuchni żydowskiej bez czulentu – tradycyjnej potrawy jedzonej w szabat, kiedy nie wolno było gotować i rozpalać ognia. Naczynie ze wszystkimi składnikami tego jednogarnkowca zanosiło się więc w piątek po południu do pobliskiego piekarza, który podlewał potrawę wodą i wstawiał ją na noc do pieca "naumyślnie na ten cel zbudowanego, gdzie się do soboty w południe zostaje, i skąd wychodzi gotowe i bardzo gorące". Czulent najczęściej zawierał fasolę, koszerną wołowinę, a także cebulę i korzenne przyprawy, czasem kaszę albo ziemniaki.
Pieczywo
Chała (lub chałka) - drożdżowe pieczywo o kształcie zaplecionego warkocza, była jednym z podstawowych wypieków kuchni żydowskiej na ziemiach polskich. Zwyczajowo robiono ją na szabat, ale nie tylko. W czasie niektórych świąt mogła mieć inne kształty: na przykład na RoszHaszana podaje się chałę okrągłą.
Macę, bezdrożdżowy i przaśny placek ze specjalnej mąki, spożywano m.in. podczas Paschy (Pesach). Wykorzystywano ją też do przyrządzania różnych potraw, np. moczoną smażono z jajkami.
Również bajgiel to pieczywo, które kojarzy się z kuchnią żydowską. Bajgle (spokrewnione z krakowskim obwarzankiem, podobnie jak on obgotowywane przed pieczeniem) wymyślono najprawdopodobniej właśnie w Krakowie, choć niektóre źródła mówią o Białymstoku. Pierwsze wzmianki o nich pochodzą z XVII w. Na progu XX w. emigranci żydowscy "przywieźli" bajgle do Nowego Jorku i tam zaczęła się ich światowa kariera.
Popularny na Lubelszczyźnie cebularz (od 2014 r. chroniony prawem unijnym jako produkt regionalny) to pszenny wypiek, który można tam kupić w każdej piekarni. Warto pamiętać, że zadomowił się w kuchni polskiej dzięki Żydom zamieszkującym lubelskie Stare Miasto. Jak sama nazwa wskazuje, ten wytrawny placek piecze się z cebulą, dodając do niej mak. Wzmianki o przekazywanych z pokolenia na pokolenie recepturach pochodzą z XIX w. Już przed wojną cebularz był lokalnym przysmakiem na całej Lubelszczyźnie.
Knyszes, kugel, holiszkes, latkes
Knyszes to rodzaj mącznych czy też ziemniaczanych knedli, nadziewanych farszami o różnych smakach.Wypiekało się je w piecu do momentu, gdy skórka stała się brązowa i chrupiąca. Zazwyczaj faszerowano je cebulą, siekaną wątróbką lub serem.
Żydzi aszkenazyjscy jadali holiszkes – czyli gołąbki, liście kapusty faszerowane klopsikami mięsnymi (najczęściej wołowiną), podawane w słodkokwaśnym sosie pomidorowym.