Komunyakaa urodził się w roku 1947 w miasteczku Bogalusa w stanie Luizjana. Dorastał na Południu Stanów Zjednoczonych w czasach segregacji rasowej i terroru, zaprowadzonego przez Ku Klux Klan. W roku 1969 zaciągnął się do wojska, został wysłany do Wietnamu, tam właśnie, podczas wojny, zaczął pisać. Pierwszy tom wierszy opublikował w drugiej połowie lat 70., amerykańska krytyka odkryła go w roku 1984, po ukazaniu się zbioru "Copacetic", który już tytułem (w slangu zawodowych jazzmanów: "dobrze skomponowany") odwołuje się do jazzu. Komunyakaa wydał jak dotąd paręnaście tomów wierszy, jest autorem librett do oper jazzowych, redaktorem antologii poetyckich, laureatem nagrody Pulitzera (w roku 1994, za tom "Neon Vernacular"), wykładowcą uniwersyteckim. Swoją twórczością wpisuje się w tradycję literatury afroamerykańskiej, ale zarazem przekracza jej granice, chętnie odwołując się choćby do kultury europejskiej, do antyku czy Shakespeare'a.
Polski czytelnik mógł poznać jego twórczość m.in. dzięki tomowi "Pochwała miejsc ciemnych" (przeł. Katarzyna Jakubiak), który ukazał się w roku 2005. Z okazji wyróżnienia Komunyaki Nagrodą Herberta, krakowskie wydawnictwo Znak przygotowało nowe, znacznie poszerzone wydanie tego retrospektywnego wyboru wierszy. Nosi ono tytuł "Niebieska godzina". Jerzy Illg, redaktor Znaku zwraca uwagę, że w poezji tej pojawiają się "liczne polonica. Komunyakaa wielokrotnie odwiedzał nasz kraj, poetyckie świadectwo afroamerykańskiego twórcy zyskały dzięki temu rzeźby Hasiora, pomordowani profesorowie Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz anonimowe ofiary Holocaustu".
W czasie uroczystości Yusef Komunyakaa wygłosił przemówienie, wielokrotnie nawiązując do poezji Zbigniewa Herberta, którą zna i podziwia: "Wielu współczesnych poetów poszukiwało i poszukuje wolności. Jest to szczególnie prawdziwe w odniesieniu do poezji Zbigniewa Herberta. Tak, on nie tylko pozostaje w psychologicznej sferze prawdziwej poezji, która przekracza historyczne i intymne granice, kwestionuje kim jesteśmy w czasie niepokoju, cierpienia, chwilach odurzającego piękna (…) i codzienności wplecionej w prawdę. Herbert karmi nas poezją – tu i tam – a potem dostarcza ładunek [treści], który pomaga utrzymać nas w tym świecie. To w nim podziwiam."– powiedział laureat.
"Podobnie jak Zbigniew Herbert, Komunyakaa jest awangardowym klasykiem, nigdy nie zapominającym o etyce, o "tablicach wartości". Jego dzieło, charakteryzujące się unikalnym kunsztem poetyckim, można odczytywać jako trwające całe życie poszukiwanie pokoju, wolności i sprawiedliwości społecznej" – podkreślił członek Jury, Edward Hirsch, amerykański poeta i eseista.