Filozof w trzech słowach (38) Zbigniew Kuderowicz: "Janusz"
Zwerbowali go do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa – tak im się przynajmniej wydawało – gdy starał się o paszport na wyjazd do Francji. Indagowany w biurze paszportowym o powód podróży argumentował, że dość dobrze zna rosyjski, angielski, niemiecki, ale nie zna francuskiego, a chciałby się w nim trochę podszkolić.
W marcu 1965 roku starszy oficer operacyjny Wydziału III Stanisław Knapik w piśmie do przełożonego oceniał dorobek dr. Kuderowicza "jako raczej niewielki, ale traktujący o filozofii marksistowskiej (…). Ujawnia on obecnie tendencje polityczne reprezentowane przez dr. Baczkę, Kołakowskiego i jest dość blisko związany z grupą młodych filozofów i prawników skupionych wokół dr. M[arka] Waldenberga".
Spotkanie werbunkowe wymusił na przyszłym profesorze niejaki Knapczyk. Doszło do niego w sierpniu 1966 roku w kawiarni Francuska w Krakowie. "Figurant", któremu nadano pseudonim "Janusz", zrobił na ubeku "wrażenie bardzo pozytywne. Był spokojny i opanowany. Typ naukowca. Przez cały czas uważnie słuchał moich wypowiedzi, a na pytania udzielał natychmiast odpowiedzi". (Hymm, jaki rym). Co za sokratejska sytuacja, można by pomyśleć. Wtem ubek zaczyna kołować, kluczyć, zmieniać tematy.
Text
Wokół mrok, choć wykol oczy;
Co tu robić? Będzie źle!
Bies nas, widać, w polu toczy
I kołuje nami w mgle.
Autor cytatu
Aleksander Puszkin "Biesy"
W głosie oficera Służby Bezpieczeństwa pojawia się nutka troski o "Janusza", który, "jako dobrze zapowiadający się naukowiec w dziedzinie ideologicznej, bo tak należy rozumieć tę gałąź wiedzy, którą on będzie reprezentował, może być narażony szczególnie na pewne niebezpieczeństwa". Wreszcie ubek ucieka się do ulubionej w środowisku ubeków metody, czyli do zastraszania. "Janusz" ma więc obawiać się kapitalistycznych szpicli, przesłuchań na policji francuskiej, trudności z kartą pobytową itd. "Stąd musi być czujny i uważnie obserwować, co kto od niego chce". Również w bibliotece licho nie śpi, a zło antysocjalistyczne może czaić się nawet między stronicami "Medytacji kartezjańskich". "Wyczuliłem go także na sprawy pisania ewentualnych rozpraw naukowych, bo może się zdarzyć, że ktoś będzie w ten sposób próbował go podejść". Dr Kuderowicz podziękował panu oficerowi za okazaną troskę i wszystkie przestrogi. Teraz to już na pewno będzie uważał, bo przecież "nic nie jest wykluczone". Oto napisała do dr. Kuderowicza pewna młoda, mieszkająca w Paryżu osóbka, studentka, której nazwisko nie jest mu znane, z propozycją oprowadzenia go po mieście i wieczornej schadzki na zaległy egzamin z filozofii. "Czy nie widzi pan w tym nic podejrzanego?" – pyta dr Kuderowicz swego anioła stróża. "Odpowiedziałem mu, że postaram się tę sprawę wyjaśnić" – zanotował w raporcie stróż Jan Rodak. "Następnie przystąpiłem do pouczania go jak ma postępować w przypadku szykan, przesłuchiwań, propozycji. Chodzi o to, by z podejrzanymi mu ludźmi nie ucinał znajomości, a przeciwnie, starał się pogłębiać o nich i o ich działalności wiadomości. Dałem mu szereg przykładów jak należy postępować i zwodzić, aby samemu poznać nazwiska, adresy ludzi, lub instytucji. Poruszyłem także sprawę trockistów i ich działalności. Idzie o to, by ewentualnie śledził tę grupę, której działalność skierowana jest przeciwko Polsce i obozowi socjalistycznemu".
Text
Niezliczone, uprzykrzone,
w blasku mdłym miesięcznych mżeń
Biesy kręcą się szalone,
Jako liście w słotny dzień.
Skąd ich tyle? Dokąd pędzą,
Zawodzące straszną pieśń?
Czy to czart się żeni z jędzą?
Czy obożę zmarło gdzieś?
Autor cytatu
Aleksander Puszkin "Biesy"
Dr Kuderowicz nie śledził przygód Hansa Klossa, nie naśladował jego wybiegów i forteli, nie przejawiał talentu Макса Штирлица. Nie był też żadnym "Januszem". Wszystko wygadał żonie. "Zapytany o to, czy żona jest zorientowana z kim w tej chwili rozmawia odparł szczerze, że tak. (…) Poprosiłem go, aby w interesie żony nie wyjawiał treści rozmowy, gdyż my mężczyźni inaczej przeżywamy te sprawy".
Do drugiego spotkania z ubekiem doszło miesiąc później. Poinformował on dr. Kuderowicza o możliwościach kontaktu z oficerem operacyjnym. Ten ostatni miał do niego podejść na Champs Elysees z pocztówką CDT-u i podać hasło: "Mam dla pana kartę z pozdrowieniami od Janusza". "Ach to były mój student" – polecono odpowiedzieć "Januszowi".
Do faktycznej współpracy nigdy nie doszło. Także o wieczornym spotkaniu ze studentką akta milczą. Dr Kuderowicz skrócił swój pobyt w Paryżu z uwagi na złe samopoczucie żony, którą o wszystkim na bieżąco informował. Czytając raporty o jego "współpracy", zaśmiewałem się do łez. Czy to kabaret, czy ponury, socjalistyczny "Monty Python"? Dlaczego ci ubecy byli aż tak ciężkimi idiotami? To się musiało skończyć źle. Nie dla nas. Dla nich. Wcześniej czy później.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]