''Punktem wyjścia do napisania tego dzieła był mit o Orfeuszu i Eurydyce – nie to jednak, co jest w nim powiedziane, lecz to, o czym milczy'' mówi Andrzej Kwieciński.
''Personaggi: Euridice'' narodziło się z zamiłowania Kwiecińskiego do muzyki wczesnego baroku i fascynacji mitem o Orfeuszu. Przed rozpoczęciem pracy nad utworem, kompozytor postanowił wykonać olbrzymi muzykologiczny research: zapoznał się z operami, które poruszały mit orficki. Już wcześniej w jego utworach pojawiały się cytaty z dzieł barokowych mistrzów (przede wszystkim z Francesco Cavalliego).
''Myśląc jak złożyć ten utwór, jak zbudować jego libretto przewertowałem ponad 20 oper z tego okresu. Większość z nich poświęcona jest Orfeuszowi i Eurydyce, ale niestety w żadnej z nich Eurydyka nie istnieje. Zainspirowała mnie również poezja Leśmiana. Tutaj to nieistnienie jest przecież tak bardzo istotne. Podobnie więc jest w moim utworze, gdzie Eurydyka stara się stworzyć z tego nieistnienia'' mówi kompozytor.
W pracy nad tematem ''Personaggi: Euridice'' do Kwiecińskiego dołączyła ceniona francuska pisarka i reżyserka teatralna Nathalie Gendrot. Autorka ma na swoim koncie kilka esejów filozoficznych (poświęconych między innymi Casanovie, Kierkegaardowi i życiu codziennym dzieci w czasach II wojny światowej), na stałe współpracuje z Opéra National de Bordeaux i Opéra de Nice.
''Wspólnie doszliśmy do wniosku, że skoro Eurydyka nie istnieje, to tę jej bezosobowość najlepiej oddawać będzie chór. Bo przecież chór, choć tak naprawdę złożony z wielu jest właśnie taką bezosobową masą. Nie ma on jednak nic wspólnego z antycznym chórem komentującym, biorącym czynny udział w akcji. Tutaj jest jedynie personifikacją tego niebytu'' – podkreślał Kwieciński.
Libretto ''Personaggi: Euridice'' (w języku włoskim) oparte jest na ''Georgikach'' Wirgiliusza oraz ''Metamorfozach" Owidiusza.
Chór Polskiego Radia nie tylko śpiewa, ale również wykonuje choreografię opracowaną przez tancerza Roberta Wasilewicza.
''Chór był bardzo otwarty na moje propozycje – mówił na konferencji prasowej Wasilewicz – Przy pracy z tak poetyckim librettem i mocną muzyką, jaką proponuję Andrzej, zastanawiałem się, jak mogę pracować z ruchem, żeby nie skupić się na opowiadaniu historii, ale współpracy z muzyką. Skupiłem się na pracy z gestem, co bardzo szybko rozszerzyło się o poszukiwania w malarstwie, rzeźbie. Starałem się przetworzyć barokową estetykę współczesnymi narzędziami''.
Inspiracjami Wasilewicza okazały się teledyski i ostatnia moda internetu, czyli mannequin challenge.
To nie pierwszy raz, kiedy Chór Polskiego Radia wykonuje muzykę najnowszą. Ale po raz pierwszy wstał zza pulpitów, a właściwie zrezygnował z pulpitów, a nawet papierowych nut – śpiewacy i śpiewaczki korzystają ze smartfonów, tabletów. W tym miejscu warto zaznaczyć, że 2/3 sceny Teatru Nowego będzie zarezerwowana dla chóru. To niecodzienne proporcje, zazwyczaj to orkiestra zajmuje większość przestrzeni.
Spektakl odbędzie się 11 grudnia 2016 roku w Nowym Teatrze w Warszawie. Chórem Polskiego Radia i Polską Orkiestrą Radiową pokieruje Szymon Bywalec.
Utwór Kwiecińskiego powstał w ramach programu ''Kolekcje'', priorytet ''Zamówienia kompozytorskie'' realizowanym przez Instytut Muzyki i Tańca. Niedługo rozpocznie się 6 edycja porgramu, do tej pory powstało 448 utworów, zamówionych u ponad 250 kompozytorów, co kosztowało 10 milion złotych.
Źródło: materiały prasowe, konferencja prasowa.