Monika Sosnowska, "Fir Tree", 2012, fot. Public Art Fund
Z okazji wystawy "Regional Modernities" Monika Sosnowska zainstaluje swoje prace w czterech galeriach Australijskiego Centrum Sztuki Współczesnej – będą one stanowić propozycję reinterpretacji lub wręcz przeciwwagę dla tego przepastnego, geometrycznego wnętrza. Wśród nich znajdzie się przytłaczający betonowy bunkier wciśnięty w róg pokoju, a jedno z pomieszczeń przemieni się w rozpoznawalny już "instytucjonalny korytarz" – który, pomimo złudzenia odległości jakie stwarza, jest w istocie zbyt mały, by przejść przez niego inaczej niż czołgając się.
Juliana Engberg, dyrektor artystyczna ACCA komentuje twórczość artystki:
Rzeźby Moniki Sosnowskiej przedstawiają coś więcej niż samą formę. Są one imponującymi obiektami, na rzecz których historia, polityka, oraz zawiła ścieżka rozwoju Warszawskiej tkanki miejskiej są naginane i przekształcane jako totemy i niedorzeczne obszary.[…] Prace Moniki są wyrazem tradycji nowoczesności, od radzieckich formacji architektonicznych aż po realia nowej, rozkwitającej, oraz zmagającej się z przeciwnościami Polski, która stoi przed koniecznością konfrontacji z własną przeszłością, w czasach gdy dąży do uformowania swojej przyszłości."
Projektem poprzedzającym wystawę w ACCA było "Fir Tree", zainstalowane na przełomie 2012/2013 r. w Central Parku w Nowym Jorku, na zamówienie Public Art Fund. Tworząc tę pracę, artystka użyła przyrządów takich jak krążki linowe, żurawie, oraz innych maszyn budowlanych, aby z krętych schodów stworzyć 12-metrową jodłę. Schody, niezdatne już do użycia, owijały się wokół pnia rzeźby jak konary drzewa, owite czerwoną wstęgą poręczy – stanowiącą już jedynie element dekoracyjny. Instalacja budziła w widzach wrażenie, że być może drapacze chmur, jako flora miast, posiadają korzenie – stalowe, ukryte gdzieś pod chodnikami.
Andria Hickey, jedna z osób stojących za zleceniem, opisywała "Fir Tree":
Ten niegdyś funkcjonalny przedmiot przestaje służyć swojemu początkowemu przeznaczeniu. Przeistacza się on w ożywioną i wyrośniętą metaforę, która, pnąc się ku horyzontowi, sprawdza granice rozpoznawalności formy."
Sosnowska, urodzona w 1972 r. studiowała malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, ale jak sama mówi, w ostatnich latach pobytu na uczelni "malarstwo zaczęło jej uciekać z obrazu". Artystka traktuje przestrzeń jako trójwymiarowy obraz – bada relacje psychologiczne, które nawiązujemy z otaczającymi nas strukturami, tworząc złożone, wielkowymiarowe instalacje, które wpływają na postrzeganie znajomych przedmiotów i przestrzeni. Jej pierwszym słynnym projektem było "1:1", wykonane dla Pawilonu Polskiego na Biennale w Wenecji w 2007 r. Sosnowska wówczas "wcisnęła" szkielet modernistycznej budowli do wnętrza pawilonu, zaprojektowanego w latach 30., zmuszając w ten sposób dwie konstrukcje do współżycia lub odwrotnie, ciągłej walki.
Monika Sosnowska "Regional Modernities"
10.08-29.09.2013
111 Sturt Street
Melbourne
Southbank
Victoria 3006
Australia
Źródła: materiały prasowe, www.publicartfund.org
oprac. Anna Micińska 25.07.2013