Piotr Uklański, "Naziści", 2000, "Dance Floor", 1996, widok z wystawy w Palazzo Grassi na 53. Biennale w Wenecji, fot. Alessandro Zambianchi / Zachęta Narodowa Galeria Sztuki
Wystawa "Czterdzieści i cztery" będzie w całości zaprojektowana przez artystę, który w duchu tradycji totalnego dzieła sztuki (Gesamtkunstwerk) przedstawi swoją estetyczną wizję. Przestrzeń galerii wypełni specjalna scenografia, na tle której będzie można oglądać obrazy, instalacje oraz cykle fotograficzne. Jedna z sal – jak informują organizatorzy – zamieni się w wielką macicę skonstruowaną z monumentalnych tkanin.
Oprócz nowych prac, nie zabraknie także elementów znanych z wcześniejszych realizacji takich jak "Dance Floor" oraz "Naziści". "Dance Floor" to pulsująca światłami w rytm muzyki podłoga przeniesiona z klubu nocnego do galerii. "Naziści" to cykl fotografii przedstawiających polskich i zagranicznych aktorów w rolach niemieckich oficerów z czasów II wojny światowej. Praca przyniosła Uklańskiemu rozgłos w Polsce po tym, jak jeden ze sportretowanych aktorów, Daniel Olbrychski, demonstracyjnie zniszczył kilka fotografii w obecności zaproszonych przez siebie mediów. W efekcie pierwsza wystawa indywidualna Uklańskiego w Zachęcie w 2000 roku zakończyła się skandalem i zamknięciem ekspozycji.
W tekście kuratorskim Marii Brewińskiej możemy dowiedzieć się o twórczości Uklańskiego: "Konceptualne podstawy jego sztuki (…) oscylują pomiędzy przeciwstawnymi siłami i znaczeniami. Jeżeli poszukiwać w tej twórczości jakiegoś wątku głównego, to jest nim owa nieostra granica dzieląca pospolitość od piękna, transgresję od banału. Uklański nie boi się łączyć w jednej pracy przyjemnej formy i polemicznej treści – to heretycki gest, który w świecie sztuki uważany jest za nawet bardziej prowokacyjny niż inne podejmowane przezeń kontrowersyjne tematy (jak w przypadku prac "Naziści", "Pornalikes" czy "Bez tytułu (GingerAss)", 2003). Ta wywrotowa strategia sprawia, że "krytyczna" lub polityczna funkcja twórczości Uklańskiego wydaje się podejrzana wielu historykom i krytykom sztuki, a także publiczności. Jednak to właśnie w wieloznacznym, niestabilnym przekazie płynącym z tego konceptualnego napięcia tkwi kluczowe znaczenie sztuki artysty."
Tytuł ekspozycji odnosi się do wieku artysty, który skończy 44 lata w czasie jej trwania. Jest to także nawiązanie do proroctwa Adama Mickiewicza, który w III części dramatu "Dziady" zapowiada nadejście noszącego imię Czterdzieści i Cztery obrońcy i wskrzesiciela narodu. Z okazji urodzin artysty Zachęta zaprasza na imprezę towarzyszącą wystawie, która odbędzie się w przestrzeni instalacji "Polska Über Alles" składającej się z prac "Dance Floor" oraz "Naziści". W czasie imprezy zagrają dj Michał "Bshosa" Brzozowski oraz gość specjalny z Nowego Jorku.