Anna Orlikowska, kadr z filmu "Terminal game", 2007, wideo, 11’, fot. Fundacja Sztuki Współczesnej "In Situ
Tematem wystawy "Ceremoniał" pokazywanej w Petersburgu jest specyficzny kult śmierci, który zdaniem autorów prezentacji przenika polską kulturę.
Wszystkie prace pokazywane w Centrum Kultury "Krasnoye Znamya" to prace polskich autorów, którzy świadomie odwołują się do wątku śmierci i zrytualizowanych form radzenia sobie z nią obecnych w polskiej kulturze. To właśnie kult śmierci i polski trup, według kuratorów Marcina Krasnego i Katji Szadkowskiej, w najwyższym stopniu definiują polską kulturę.
"Przynajmniej od XIX wieku polska tożsamość jest budowana - dosłownie - na trupach" - zauważają kuratorzy. "To poprzez trupa się definiujemy, trup nam daje uzasadnieniedla życia i trupa używamy w argumentacji o historycznych racjach."
Źródło tej fascynacji śmiercią kuratorzy wystawy odnajdują w polskim romantyzmie i historii narodu pozbawionego państwowości:
"Począwszy od najpotężniejszego głosu polskiego romantyzmu, "Dziadów" Adama Mickiewicza, który tytuł swojego dramatu zaczerpnął z pogańskiego rytuału rozmowy ze zmarłymi, przez polską kulturę co chwilę przetaczały się wspomnienia i fale kultu narodowychpowstań, partyzantów poświęcających swoje życie, trupów, pogrzebów i krwi."
To chorobliwe zapatrzenie w śmierć twórcy wystawy odnajdują też w naszej współczesności: w spektakularnychodejściach i pogrzebach, zbiorowym oddawaniu czci, powracającym kulcie relikwii (zwłaszczapo Janie Pawle II ale też po katastrofie smoleńskiej), rytualizowaniu pożegnań postaci publicznych: papieża-Polaka, a parę lat później prezydenta wraz z częścią politycznejelity kraju.
Do tych aspektów polskiej kultury odwołuje się pokazywany na wystawie pomnik zaprojektowany przez Michała Frydrycha dla placu Piłsudskiego w Warszawie (a więc miejsca, które służy do celebrowania uroczystości państwowych). Projekt Frydrycha nie zostanie jednak nigdy zrealizowany - jest niemożliwy zarówno z przyczyn technicznych, jak i emocjonalnych oraz społecznych. Zakłada on bowiem, że wszystkie stołeczne pomniki poświęcone martyrologii Polaków zostaną połączone w całość na podobieństwo kuli śnieżnej, tworząc jeden potężny monument. Na samym dole znalazłby się stojący opodal Grób Nieznanego Żołnierza. Zdaniem Frydrycha, gdyby takie monstrum rzeczywiście powstało, można by "poczuć, że w Warszawie umarli ustąpili w końcu miejsca żywym - co było poniekąd sensem tychofiar, których pomniki budują Kulę".
Posępną tematykę podejmuje film wideo "Powtórzenie pamięci" (2011) Huberta Czerepoka. Artysta odtwarza w nim wydarzenie z czerwca 1941 roku, kiedy to naziści zorganizowali pierwszy transport więźniów do Auschwitz. Film nawiązuje do organizowanych co kilka lat przez Towarzystwo Opieki nad Oświęcimiem podróży ocalałych z Holocaustu pociągiem do dawnego obozu koncentracyjnego. - Nie będzie to film dokumentalny czy historyczny, w sposób dosłowny opisujący tę tragiczną podróż - mówił o swojej pracy Hubert Czerepok przed pierwszą projekcją. Będzie to rodzaj mrocznej etiudy, która obrazem, klimatem, dźwiękiem będzie się starała oddać klimat podróży do obozu zagłady, do "jądra ciemności".
Z zagadnieniem śmierci w jej bardziej jednostkowym wymiarze mierzy się Zuzanna Janin w swoim projekcie "Widziałam swoją śmierć". W 2003 roku artystka podjęła próbę urzeczywistnienia niemożliwego: być świadkiemwłasnego pogrzebu. W prasie zamieściłanekrologi z datą pogrzebu, a następnie zainscenizowała ceremonię, w której wzięli udział żałobnicy wraz z ucharakteryzowaną na starą kobietę artystką, otoczoną przeznielicznych wtajemniczonych członków rodziny i przyjaciół. Performance i powstała w jego wyniku instalacja-wideo wzbudziły spore kontrowersje, a Janin spotkała się z szykanami wynikającymi z siły tabu, którego złamania się dopuściła.
Na wystawie znalazł się też jeden z pierwszych filmów dokumentalnych Krzysztofa Kieślowskiego. "Refren" opowiada o funkcjonowaniu zakładu pogrzebowego w latach 70., przedstawiając rutynowe rozmowy urzędników z petentami, czyli rodzinami zmarłych, na temat pieczątek, zaświadczeń i rodzajów trumien. Jest obrazem skomplikowanej i bezdusznej biurokracji państwa socjalistycznego, w której nie ma miejsca na współczucie czy żal po stracie bliskich.
Czy specyficzna polska śmierć i rytuały, które ją obudowują, mogą zostać zrozumiane gdziekolwiek poza Polską? Czy mogą zostać zrozumiane w Rosji? A może nie tylko polska tożsamośćnarodowa oparta jest na kulcie śmierci? Może jest tak też w przypadku innych narodów, tylko w nieco mniejszym stopniu? - pytają kuratorzy i konkludują:
- Jeśli rzeczywiście tak jest, to musimy też przyjąć, że najdoskonalszą diagnozę naszej kondycji możemy postawić wyłącznie analizując sposoby radzenia sobie ze śmiercią.
Wystawie towarzyszy dwujęzyczny (polsko-rosyjski) katalog, zawarte w nim ilustracje do prezentowanych na wystawie prac stworzył Mariusz Tarkawian.
Na ekspozycji znajdą się obrazy, fotografie, obiekty, projekcje, makiety, instalacje video, rysunki, akwarele. Wystawa prezentowana jest w kompleksie architektonicznym "Krasnoye Znamya" w Sankt-Petersburgu.
Artyści: Hubert Czerepok, Wojtek Doroszuk, Pola Dwurnik, Michał Frydrych, Maurycy Gomulicki, Zuzanna Janin, Krzysztof Kieślowski, Szymon Kobylarz, Grzegorz Kowalski, Jacek Malinowski, Anna Molska, Anna Orlikowska, Aleka Polis, Zbigniew Rogalski, Mariusz Tarkawian, Zbigniew Warpechowski
Kuratorzy: Marcin Krasny, Katya Shadkovska
Organizatorzy: Fundacja Sztuki Współczesnej In Situ i CC Krasnoye Znamy
Wystawa otwarta od 28 września do 12 października 2012.
Wernisaż: 27 września, godz. 19:00.
CC Krasnoye Znamy
ul. Bolszaja Raznoczinnaja 24
Petersburg, Rosja
Źródło: www.insitu.pl, materiały własne